Informator Koalicji Rozwój Tak - Odkrywki Nie
lipiec 2020
Porównania są uzasadnione warunkowo, ale i tak sobie na nie pozwolimy. Powiedzmy, że młody człowiek (płeć nieważna) zakochuje się bez refleksji w kimś o nie do końca pewnej reputacji. Ostrzegają młodziana ludzie, żeby uważał/a na zdrady, problemy finansowe, nie do końca zdrowy tryb życia oraz długi. Ponieważ obiekt uczuć nie zmienia się w czasie, młodzian stawia ultimatum – zmień się albo cię zostawię!
Po wielu latach umizgów i podchodów do odkrywki Złoczew Elektrowni Bełchatów ( PGE), cierpliwość chyba puszcza władzom Złoczewa i teraz liczą, że PGE oraz polski rząd w końcu się zdeklarują. W wypowiedzi zarówno burmistrza Złoczewa jak i wójta Ostrówka tli się nadzieja, że odkrywka zostanie wybudowana: „Może pan burmistrz akurat wymusi na nich wydanie koncesji i rozpoczęcie wydobycia. Życzę mu tego - mówi Ryszard Turek, wójt gminy Ostrówek.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Łodzi dwa lata temu wydał pozytywną decyzję środowiskową dla odkrywki, ale od decyzji odwołał się Greenpeace. Termin rozstrzygnięcia postępowania odwoławczego został przesunięty już po raz drugi - do 31 sierpnia. We wrześniu województwo łódzkie ma rozmawiać o Zielonym Ładzie i o transformacji Bełchatowa. Ale Burmistrz Złoczewa ultimatum wyznaczył na koniec roku. Jak widać nadzieja umiera ostatnia. Szczególnie u tych, którzy stracili głowę...dla węgla.
Swoje spojrzenie na sprawę wyraził Tomasz Waśniewski (Fundacja „RT-ON”): „Burmistrz Złoczewa występuje z pozycji zawiedzionego zwolennika odkrywki, któremu władze PGE wciąż obiecują złote zabawki, ale ich nie dają. Wydaje się jednak, że i ten samorządowiec zrozumiał, iż mamienie ludzi wizją "inwestycji" która i tak nie powstanie nie ma sensu. Ultimatum jakie wystosował niczego nie zmieni, a jedynie uwolni go od ewentualnych politycznych konsekwencji porażki jaką w finale będzie zapewne publiczne potwierdzenie, że nikt rozsądny nie wyrzuci w błoto ok.15 miliardów zł. na upadający węglowy biznes. Biznes pozbawiony do tego (co przyznaje nawet prezes PGE) cienia szansy na finansowanie przez banki i ubezpieczycieli. Lepiej być ojcem sukcesu (nawet jednym z wielu) niż choćby pośrednio jako burmistrz firmować porażkę, a tą będzie rozwiany sen o potędze i mitycznym złoczewskim eldorado za pieniądze spółki skarbu państwa”.
Lipiec 2020 to chyba czas, kiedy wielu stanęło pod ścianą, a powodem jest z pewnością debata wokół budżetu Unii Europejskiej oraz funduszy na odbudowę i transformację energetyczną. Innym powodem są już przeszłe wybory i teraz czas na ściąganie masek.
Międzyzakładowy związek zawodowy „Odkrywka” wydał komunikat, że „czas pisania pism się skończył”, że sytuacja w branży węgla brunatnego jest „bardzo trudna” i ma dotyczyć w zasadzie wszystkich odkrywek w Polsce!
Nie dziwi, że w planach są strajki, ale wątpliwe jest to czy związkowcy jednak stoją twardo na ziemi. Otóż słowa o „Zielonym Ładzie”, który „narzuca nam Unia, a nasi rządzący go na kolanach przyjmują” a do tego wiara, że drogą do osiągnięcia Zielonego Ładu miałaby być właśnie odkrywka Złoczew i Turów sprawiają, że rozeznanie związkowców w sytuacji jest chyba...niewystarczające. Związkowcy twierdzą też, że nie stać ich na importowanie „zachodniej i drogiej energii” tak jakby nie wiedzieli, że to ceny hurtowe polskiego prąd z węgla są najwyższe w UE !, no i jakoś nie dostrzegają zmiany klimatu, która to właśnie doprowadziła do awarii w kopalni Bełchatów (nawalna ulewa). Związkowcy wspominają też ultimatum „dobrego gospodarza” czyli burmistrza Złoczewa. Można więc zakładać, że oba żądania są powiązane. Co zrobi PGE?
PGE ma kolejny orzech do zgryzienia. Jeden z wykonawców nowego bloku Elektrowni Turów – firma Budimex właśnie ogłosiła, że chce przesunięcia terminu oddania bloku:
"Przyczyną przesunięć w planowanym harmonogramie są kwestie niezależne od konsorcjum związane ze skutkami pandemii COVID-19 oraz zmianami prawa i innymi okolicznościami będącymi ich następstwem i mającymi wpływ na możliwość zrealizowania przez konsorcjum zobowiązań w terminie ustalonym w umowie. Konsorcjum wskazuje ponadto na zwiększone koszty realizacji inwestycji, które będą przedmiotem dalszych rozmów z zamawiającym"
Zygmunt Solorz umie liczyć nie do dwóch, ale pewnie do miliardów. Potrafi też zadbać o wizerunek swojej firm. Właśnie powstała firma ESOLEO, która ma się stać wiodącym producentem energii ze słońca w kraju. Czy po „Czystej Polsce” to kolejny chwyt marketingowy, ale w wersji 2.0? „To kolejna wielka zmiana, jaką proponuje Zygmunt Solorz i Grupa Polsat. Niemal 30 lat temu wystartowała Telewizja Polsat z logiem w kształcie słońca z pierwszą, niezależną ogólnopolską stacją telewizyjną dla wszystkich Polaków. Dzisiaj rozpoczynamy kolejny etap – chcemy „usłonecznić” Polskę. Wprowadzamy ofertę produkcji własnego prądu ze słońca na masową skalę” – zachwala Maciej Stec, wiceprezes Zarządu Cyfrowego Polsatu i Polkomtelu, operatora sieci Plus.
Przypomnijmy jednak, że Solorz wciąż nie odniósł się do uwag społeczeństwa w sprawie działalności jego kopalni i wpływu wydobycia węgla brunatnego na jeziora w regionie konińskim: „Dopiero realizacja postulatów przedstawionych w liście otwartym (Kolacji RT-ON ogólnopolskich NGO s ) z kwietnia br. byłaby sprawdzianem prawdziwych intencji inicjatorów Programu Czysta Polska, który teraz odbieram jako pełną hipokryzji, czystą socjotechnikę, która ma na celu greenwashing wizerunku twórców programu” – tłumaczy Tomasz Waśniewski, prezes Fundacji „RT-ON”.
Podczas gdy na Śląsku górnicy nie zgadzają się na plany zamknięcia kopalń, a w kuluarach i doniesieniach Bizesalert mówi się o odprawach dla górników w wysokości 100 000 zł, górnicy z kopalni Adamów PAK czekają na zwolnienia grupowe. Ich dalsze losy będą się toczyć w Urzędzie Pracy w Turku, który pisze do lokalnych pracodawców: Jeżeli Państwo dysponują lub w najbliższych miesiącach będą dysponować wolnymi miejscami pracy, prosimy o zgłoszenie aktualnych ofert pracy w celu ułatwienia zwalnianym pracownikom utrzymania aktywności zawodowej
W czerwcu we wsi Keyenberg w zachodnich Niemczech, przeznaczonej pod rozszerzenie odkrywki węgla brunatnego, orkiestra grała Symfonię Pastoralną Beethovena. Ludzie w spokoju słuchali Sceny nad strumieniem, patrzyli w niebo i mimo maseczek na twarzach widać było, że niektórzy płaczą. Dzisiaj siedzą na okolicznej drodze L277 i protestują.
To nie wszystko. W Polsce w sobotę 25 lipca na terenie Wielkopolski odbył się też protest przeciwko działalności ZE PAK. Pięć osób (aktywiści Obozu dla Klimatu) weszło na teren kopalni węgla brunatnego w Drzewcach (pow. koniński) wstrzymując na kilka minut pracę odkrywki. „Nasze nieposłuszeństwo to pozbawiony przemocy akt sprzeciwu wobec usankcjonowanych przez prawo rozwiązań, które niosą ze sobą zagrożenie dla planety i jej mieszkańców. Do takich należy funkcjonowanie kopalni, które degradują środowisko, pogłębiają suszę w regionie,” mówili uczestnicy protestu, którzy przy taśmociągu odprowadzającym węgiel od wielkiej koparki do linii kolejowej rozwinęli baner z hasłem: „Czysta Polska – czysta hipokryzja” pisze OKO.press
Równolegle do akcji w Drzewcach odbył się także protest pod siedzibą PAK KWB Konin w Kleczewie. Protestujący domagali się powołania przez wojewodę sztabu kryzysowego związanego z kryzysem środowiskowym w regionie - wysychaniem jezior i degradacją zasobów naturalnych. Postulowali też, aby środki z funduszu sprawiedliwej transformacji trafiły na restrukturyzację regionu, przekwalifikowanie mieszkańców tych regionów, górników i samorządu. Grupa ZE PAK nie może być jedynym beneficjentem środków z FST, a do tego powinna sama zapewnić, aby zwalniani górnicy dostali godne odprawy oraz szansę na ciągłość zatrudnienia.
Józef Drzazgowski, prezes Stowarzyszenia Eko-Przyjezierze i członek koalicji „Rozwój TAK - Odkrywki NIE”. – Energia z węgla jest najdroższą energią, bo nikt nie liczy skutków jego wydobycia i spalania. Gdybyśmy policzyli sam koszt wody to okaże się, że wartość wody jest większa, niż wartość węgla wydobytego z tego regionu. Chcemy naprawienia szkód środowiskowych. Gdzie są pieniądze na rekultywację? Tu się tylko bierze, tu się tylko korzysta, tu się tylko niszczy”- relacjonuje portal LM.pl Manifestację zorganizowało stowarzyszenie Eko-Przyjezierze wraz z ruchem Earth Strike.
„Polacy, Czesi i Niemcy z niepokojem obserwują rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. Nie ma zgody na to polskiego rządu, czeskiego rządu i niemieckiego rządu. Te rządy absolutnie ze sobą współpracują” – zastanawiacie się
Komentarz redakcji:
Pani Posłanka, była minister, znana z deformy systemu edukacji oraz z walki wiatrakami - skuteczne zablokowanie energetyki wiatrowej w Polsce - przewodzi mamieniu górników i ludzi subregionu jeleniogórskiego, że nic się nie zmieniło w sytuacji Turowa. Kłamie na temat współpracy z Czechami i Niemcami. W tej materii mamy wojnę. A wewnątrz obozu władzy PiS jak czytamy na jej twitterze walczy nadal z wiatrakami i utrzymaniem zabójczego zapisu tzw. 10 H odległości lokalizacji wiatraków od siedzib.
Strzeżmy się cynicznej polityki, płynącej nawet od posłów PE!
Serdecznie zapraszamy wszystkich, którym na sercu leży dobro mieszkańców okolic Turoszowa i środowiska na spotkanie na Trójstyku, połączone z wystąpieniami i wspólnym kajakowaniem. Zobaczymy się w niedzielę 30 sierpnia na łąkach po obu stronach rzeki Nysy, w miejscu, gdzie spotykają się trzy państwa.
Wałbrzych, miasto bez kopalni, planuje wykorzystać środki Europejskiego Zielonego Ładu do dalszej transformacji z korzyścią dla regionalnej gospodarki. Bogatynia na razie nie skorzysta ze środków z FST.
22 lipca 2020 polskie organizacje ekologiczne i samorządy lokalne wysłały list otwarty, w którym wzywają rząd Polski oraz instytucje krajowe i władze wojewódzkie do wzięcia udziału w transgranicznych konsultacjach dotyczących standardów emisji z niemieckich elektrowni węglowych. Emisje zanieczyszczeń z elektrowni stosujących standardy proponowane w przedstawionym do konsultacji dokumencie do 2038 roku spowodują ok. 2400 zgonów w Polsce. Adresatami listu są: Kancelaria Premiera Rady Ministrów, Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Klimatu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, marszałkowie oraz w wojewodowie z województw dolnośląskiego, wielkopolskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego.
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
Setki ton porzuconych śmieci w wakacyjnych kurortach. |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) sierpień (...) |
Więcej sinic, mniej tlenu. Pierwsza elektrownia jądrowa może (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) lipiec (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |