Pod Prąd

Informator Koalicji Rozwój Tak - Odkrywki Nie
wrzesień/październik 2020

Podobno nie ma rzeczy niemożliwych, ale nadzieja umiera ostatnia. Związkowcy kompleksu Turów mają podstawy do obaw, że koncern PGE nie traktuje ich poważnie. W rozmowie w TV Bogatynia prezentują całe spektrum problemów, jakie czekają region w najbliższej przyszłości. Przede wszystkim w ich wypowiedziach powtarza się, że czują się oszukani - już nawet nie przez UE, ale swojego pracodawcę PGE. Tyle lat wiernie pracowali, wspierali koncern przy procedurach uzyskiwania koncesji, przyjechali tłumnie rozpędzić pokojowy i międzynarodowy protest na Trójstyku granic, a tu masz – dowiadują się z drugiej ręki, że koncern PGE może ich wystawić do wiatru. Nie wierzyli, kiedy przed podobnym scenariuszem ostrzegały ich organizacje ekologiczne. Teraz w sumie też nie wierzą, bo gwarantem zatrudnienia ma być „pomnik” przyszłości wydobycia, czyli nowy blok energetyczny.

Formalna skarga Czech do Komisji Europejskiej rozpoczyna proces, który zakończyć się powinien przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Republika Czeska zarzuca Polsce, że koncesja na wydobycie węgla została wydania z pogwałceniem prawa europejskiego.
Jeśli Polska nie wycofa się z planów wydobywczych, skarga Czech trafi do trybunału, otwarte jest tylko, kto ją zgłosi. Komisja Europejska ma trzy miesiące na rozpatrzenie wniosku. Może sama zgłosić sprawę do unijnego trybunału, a jeśli tego nie zrobi, to Czechy same przekażą  skargę dalej do TSUE.
Niemiecka Partia Zieloni Saksonia będzie wspierać decyzję Czechów i również będzie dążyć do dokładnego zbadania sprawy .

Obawy górników z Turowa miały się wziąć z przecieku medialnego, chociaż już wcześniej Polityka Insight podała, że „Większość bloków elektrowni Turów przestanie działać do 2030 r., a najnowszy  blok (ten, który jest obecnie w rozruchu) będzie działał do 2035 r.” W raporcie tym mowa jest też o innej odkrywce: „Największa w kraju elektrownia Bełchatów będzie zamknięta do 2036 r.” Wynikać to ma ze wstępnego planu konsolidacji energetyki. Czy wobec tego planowanie kopalni węgla w rolniczym Złoczewie też można już między bajki włożyć? Władze gminy chyba mają dosyć niekończącego się przekładania terminu wydania koncesji.

Oficjalnie ZE PAK nie ma odwagi powiedzieć – kończymy z węglem i zwalniamy ludzi, bo nie mamy za bardzo planu transformacyjnego. Raport mówi jednak: 1. Zgodnie z zakładanym scenariuszem odkrywka Adamów będzie funkcjonowała do końca 2020 roku, 2. Przyjmując powyższe założenia od 2023 roku PAK KWB Konin SA eksploatować będzie tylko jedną odkrywkę – Tomisławice. Przy obecnie rozpatrywanym scenariuszu, z uwagi na zasobność złóż, okres eksploatacji elektrowni Pątnów I zostałby skrócony do 2024 roku, natomiast elektrownia Pątnów II mogłaby funkcjonować nie dłużej niż do 2030 roku.”
Koncern ZE PAK stawia też wyraźnie na transformację w kierunku energetyki odnawialnej. Organizacje społeczne będą śledzić czy ta transformacja będzie obejmowała zwalnianych pracowników oraz czy rekultywacja będzie prowadzona należycie. Najbliższa okazja, aby przyjrzeć się sprawie to konferencja w Kole 13 października w  godz.: 10:00 - 15:00 w sali konferencyjnej Hotelu Mazurek przy ul. 3-ciego maja 30.

Sąd Okręgowy w Łodzi stwierdził, że kryzys klimatyczny jest faktem i trzeba mu przeciwdziałać, a sam klimat jest dobrem wspólnym za które odpowiedzialni są wszyscy, także spółki węglowe. Takie stwierdzenia padły w Polsce z ust sądu po raz pierwszy. Sędzia zobowiązała strony do rozmów ugodowych w kwestii ograniczenia wpływu Elektrowni Bełchatów na klimat i środowisko.

Ursula von der Leyen ogłosiła plan Komisji Europejskiej do podniesienia klimatycznego celu redukcyjnego gazów cieplarnianych UE na rok 2030  z 40 do 55 %. Ministerstwo Klimatu oświadczyło w odpowiedzi, że jest planami Komisji Europejskiej „zaniepokojone”. Kilka dni później rząd obiecał górnikom, że węgiel będzie w Polsce wydobywany do 2049 r. Mimo że plan jest nierealistyczny, m.in z powodu obietnic dotowania wydobycia węgla, sprzecznego z prawem UE, to jednak po raz pierwszy wyartykułowane zostały słowa – w Polsce  skończy się wydobycie węgla a kopalnie i elektrownie będą zamykane.

Pojezierze Gnieźnieńskie wysycha, ale zamiast działania mamy przerzucanie odpowiedzialności. Jak czytamy w doniesieniach po proteście, Tomasz Stube z Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego powiedział w piątek PAP, że wojewoda nie może powołać sztabu kryzysowego ws. sytuacji na Pojezierzu Gnieźnieńskim, ponieważ jego degradacja nie jest zdarzeniem nagłym, a sytuacja w tym rejonie leży w kompetencjach m.in. Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Na proteście byli przedstawiciele m.in. RT-ON, Eko-Przyjezierza

Pamiętacie jeszcze plany PGE Gubin do budowy kopalni odkrywkowej? Pamiętacie, że wszystkie partie polityczne wspierały ten projekt? To już przeszłość. Dziękujemy Ani za jej pracę i współpracę z polskimi i niemieckimi przeciwnikami niepotrzebnej inwestycji. .

Ważne wydarzenie w Kole. Konferencja “Woda – wspólne dobro, wspólny problem. Samorządy, naukowcy i  eksperci wobec niedoboru wody we wschodniej Wielkopolsce i na Kujawach”
Konferencja odbędzie się 13 października w  godz.: 10:00 - 15:00 w sali konferencyjnej Hotelu Mazurek w Kole przy ul. 3-ciego maja 30.
Ze względu na restrykcje związane z COVID-19 możemy zapewnić miejsce dla maksymalnie 50 uczestników, dlatego jeśli są Państwo  zainteresowani  udziałem w wydarzeniu, prosimy o wcześniejszą rejestrację.
Rejestracja trwa do koniec bieżącego tygodnia (9.10.2020)
Link do rejestracji: