Pod Prąd - Informator lubuski 3 (23) / 2015
Marzec jest miesiącem kobiet. Tym bardziej się cieszymy, że nasza redakcyjna koleżanka Anna Dziadek została uznana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet w województwie lubuskim. Ania jest ekonomistką, polityczką, mamą, gra w szachy, ma ciętą ripostę, poczucie humoru, ale w obronie swej małej ojczyzny przed zakusami koncernów węglowych potrafi walczyć jak lwica.
Gratulujemy Ci Aniu z całego serca i życzymy dalszych sukcesów oraz wytrwałości!
Oczywiście Ania nie jest jedyną kobietą, która w ciągu ostatnich lat, podczas prawdziwej walki ze zwolennikami budowy kopalni, wykazała się swoją niezłomnością.
Wszystkim Paniom, które łączą życie zawodowe, rodzinne, a do tego angażują się w działalność obywatelską składamy serdeczne życzenia pomyślności. Oby było Was jeszcze więcej!
Przeczytaj materiał:
Przyglądając się działaniom lokalnych stowarzyszeń w Lubuskiem czy Wielkopolsce nasuwa się na myśl bardzo pozytywny wniosek - Polska, a raczej ludzie w Polsce, zmienili się w ciągu ostatnich lat. Jako że w punkcie pierwszym mowa była o kobietach, pozwolimy sobie również tutaj zwrócić uwagę, że obecność kobiet odegrała w zmianie naszego społeczeństwa ogromną rolę. To co w ostatnim czasie pokazały działaczki stowarzyszeń sprzeciwiających się planom niszczenia miejscowości poprzez budowę kopalni odkrywkowych podsumować można następującymi słowami: współpraca, odwaga, determinacja. Sylwia Maćkowiak, przewodnicząca „Naszego Domu”, przy wsparciu europosłanki Lidii Geringer de Oedenberg oraz europosła Jarosława Wałęsy dopięła swego: „Zwróciliśmy się do Parlamentu Europejskiego z prośbą o pomoc w respektowaniu naszych praw”. Teraz na wniosek europosła Wałęsy Komisja Petycji zdecydowała o wystosowaniu do polskich władz pisma wzywającego do przekazania wyjaśnień dotyczących działań w sprawie odkrywki. To na pewno nie koniec działań w sprawie, której będziemy się uważnie przyglądać.
Przeczytaj:
Janusz Piechociński zaskoczył ostatnio swoją metamorfozą jeżeli chodzi o stosunek do węgla. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku podczas Barbórki perswadował, że bezpieczeństwo energetyczne ma być oparte na węglu. http://gornictwo.wnp.pl/piechocinski-wegiel-to-dobro-narodowe,239910_1_0_0.html. Wcześniej z kolei przekonywał o powodzeniu projektu kopalni i elektrowni kreśląc wizję całej „taśmy” współpracy, na którą składało się wydobycie, spławianie węgla brunatnego niespławną rzeką do elektrowni przystosowanej do spalania węgla kamiennego:
Jednak podczas jego ostatniej wizyty na Uniwersytecie Zielonogórskim namawiał studentów w inwestowanie w siebie i myślenie innowacyjne. Podkreślił, że energetyka oparta na węglu będzie odchodziła do lamusa, ponieważ ekonomia na jakiej jest oparta sięga XIX wieku. Obecnie mamy budować energetykę, rolnictwo i inne działy przemysłu na kreatywności i zrównoważonym rozwoju. Można odnieść wrażenie, że przez ten czas wicepremier zapoznał się nie tylko z raportami Unii Europejskiej o odnawialnych źródłach energii, ale także z ważną książką Jeremiego Rifkina „Trzecia rewolucja przemysłowa” http://lubimyczytac.pl/ksiazka/154320/trzecia-rewolucja-przemyslowa. Swoją drogą koncepcję tę już dawno promował Waldemar Pawlak http://www.mg.gov.pl/node/15449.
Wystąpienie Piechocińskiego na UZ można z pewnością uznać za prezent na dzień kobiet i nie tylko.
Doceniamy oczywiście zmianę postawy wicepremiera. Wszak kto się na błędach uczy, ten świadczy nie tylko o swojej inteligencji, ale i odpowiedzialności.. A tego oczekujemy od naszych polityków. Liczymy też, że więcej będzie takich, którzy realizują swoje powołanie, a nie tylko wykonują zawód.
Zainteresowanym polecamy książkę: „Polityka jako zawód i powołanie”
Wciąż cieszymy się z powodu korzystnych zmian ( od stycznia 2016 r.) w zakresie prawa dotyczącego produkcji energii elektrycznej. Dzięki ustawie o OZE oraz wsparciu dla prosumenta (ktoś, kto sam produkuje i konsumuje energię elektryczną, a nadwyżkę sprzedaje do sieci), możliwe będzie powstanie indywidualnych samowystarczalnych instalacji oraz lokalnych grup energetycznych, co oznacza, że np. sąsiedzi będą mogli sprzedawać sobie nawzajem energię. Zdaniem Andrzeja Kassenberga z wyliczeń wynika, że 2 mln prosumentów przyczyniłoby się do powstania 70 tys. nowych miejsc pracy. I, co bardzo ważne, te miejsca pracy będą powstawać w całej Polsce, wszędzie tam gdzie zakładane będą mikroinstalacje OZE. Demokracja energetyczna, którą umożliwia nowe prawo, znaczy po prostu to, że rozwój zielonych miejsc pracy możliwy będzie wszędzie tam gdzie świeci słońce lub wieje wiatr i co najważniejsze istnieje wola obywateli do podjęcia nowej, przynoszącej dochody, aktywności. Stary schemat polegający na scentralizowaniu producentów energii będzie się powoli wyczerpywać. Miejsca pracy związane z OZE mogłyby powstać w każdej gminie, w każdej miejscowości. Mieszkańcy wsi mają zatem przed sobą perspektywę dodatkowych dochodów z działalności pozarolniczej. Nie mówiąc już o aktywizacji społecznej, sąsiedzkiej oraz lokalnej.
Przeczytaj artykuł:
Tym bardziej zdumiewa jednak stanowisko Ministerstwa Gospodarki, które już teraz, zamiast promować OZE, straszy obywateli, chcąc ich najwyraźniej zniechęcić do podjęcia nowej aktywności zarobkowej i obywatelskiej:
Ciąg dalszy z pewnością nastąpi.
Po raz drugi w historii Stowarzyszenie „Nie kopalni odkrywkowej” przyznało anty-nagrodę dla osoby wyróżniającej się, w naszym pięknym zielonym województwie lubuskim, niezrozumiałymi działaniami na rzecz kopalni odkrywkowych węgla brunatnego. Za działania w roku 2013 SKAMIELINĘ ROKU otrzymała marszałek Elżbieta Polak - przypominamy uzasadnienie:
Lubuską Skamielinę Roku 2014 przyznano senatorowi Platformy Obywatelskiej Stanisławowi Iwanowi, którego poddaństwo wobec koncernu PGE jest powszechnie znane i niejednokrotnie wzbudzało oburzenie wśród mieszkańców regionu.
Niechlubne odznaczenie senator Iwan otrzymał za całokształt działań na rzecz interesów PGE i polityków PO, powiązanych z PGE - ze szczególnym uwzględnieniem głosowania za „poprawkami gazpromowskimi” w Senacie. Wbrew interesom mieszkańców województwa lubuskiego - bez jakiejkolwiek refleksji - wielokrotnie udzielał wywiadów, nie tylko lobbując na rzecz węgla, czy też przeciwko programowi PROSUMENT, ale często nawet przekazując nieprawdziwe informacje na temat tak zwanego „projektu GUBIN”.
Naczelny Sąd Administracyjny ogłosił wyrok w sprawie WPZP. Wyrok potwierdził nasze wcześniejsze stanowisko. Otóż, m.in., WPZP zawiera bardzo ogólne zapisy i nie ma w nim mowy o inwestycji pożytku publicznego jakim miałaby być budowa kopalni. Mowa jest jedynie o tym, że na terenie województwa znajdują się złoża węgla brunatnego.
Oznacza to, że Urząd Wojewódzki na wspólnym posiedzeniu Rady Miasta Gubin i gminy Gubin przedstawił nieprawdę, jakoby plan ten przewidywał inwestycję pożytku publicznego jakim jest kopalnia. Prawnicy z Fundacji Frank Bold już wtedy przedstawili stanowisko, które wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego tylko potwierdził.
Pełny komentarz do wyroku:
Sprzeciw obywateli przeciwko kopalniom węgla brunatnego w Niemczech ma miejsce nie
tylko na terenie Łużyc, ale też w Nadrenii. Chodzi o plany poszerzenia kopalni Garzweiler. Organizatorzy chcą zakomunikować jasny przekaz – społeczeństwo nie chce kolejnej kopalni węgla brunatnego w Nadrenii. Tym bardziej, że już teraz znajduje się tam jedna z największych w Europie dziur:
Łużyckie inicjatywy z Niemiec zorganizowały autobus, którym będzie można dojechać na Łańcuch ludzi. Wydarzenie to ma mieć to samo przesłanie jak akcja, która miała miejsce na terenie Łużyc w sierpniu 2014. Liczy się oczywiście ilość ogniw w łańcuchu!
Przejazd na wydarzenie zorganizuje również Greenpeace Polska. Będziemy Państwa informować w tej sprawie na bieżąco.
Więcej informacji:
Stowarzyszenie „Nie kopalni odkrywkowej”
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA
Zespół redakcyjny:
Hanna Schudy,
Anna Dziadek,
Radosław Gawlik (red. naczelny),
Janusz Szymański.
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
Setki ton porzuconych śmieci w wakacyjnych kurortach. |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) sierpień (...) |
Więcej sinic, mniej tlenu. Pierwsza elektrownia jądrowa może (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) lipiec (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |