wrzesień 2023
To nie pierwszy raz, kiedy w Mogilnie rozmawiamy o problemie wody. 18 września w Mogilnie spotkaliśmy się na konferencji o zmianach klimatu i związanych z tym konsekwencjach przyrodniczych i gospodarczych.
Tym razem w wydarzeniu udział wzięli m.in. naukowcy, posłowie, samorządowcy, leśnicy, przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, przedstawiciele biznesu, nauczyciele i młodzież z pobliskiej szkoły średniej. Gości przywitali i słowo wstępne wygłosili: Józef Drzazgowski prezes Stowarzyszenia „Eko-Przyjezierze”, starosta mogileński Tomasz Krzesiński oraz Tomasz Waśniewski prezes Fundacji RT-ON.
Profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu dr hab. Bogdan Hieronim Chojnicki (Pracownia Bioklimatologii, Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska) przedstawił dane naukowe dotyczące przyczyn i skutków obecnej zmiany klimatu. Wynika z nich, że tak samo jak ludzkość przyczyniła się do istotnych zmian w oceanach oraz w glebie nastąpiło to także w atmosferze m.in. z powodu wzrostu ilości gazów cieplarnianych. Proces ten zagrażający ludzkiej egzystencji nasila się i tylko zdecydowane globalne działania proklimatyczne mogą go powstrzymać.
Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu dr hab. Maciej Gąbka mówił o znaczeniu stref buforowych w łagodzeniu zjawisk ekstremalnych. Bardzo korzystnie wpływają one zwłaszcza na zbiorniki wodne, które dzięki takim strefom mogą uniknąć skażeń, zwłaszcza gdy sąsiadują z terenami rolniczymi czy wykorzystywanymi do hodowli zwierząt.
Szybko zachodzące niekorzystne zmiany w przyrodzie związane z podwyższającą się temperaturą wpływają w znaczący sposób również na świat zwierzęcy. O reakcji pszczoły miodnej na ocieplenie klimatu mówił dr Michał Kupczyk (UAM w Poznaniu). Wynikają z tego liczne problemy m.in. zwłaszcza po zimie - owady stają się wcześniej aktywne, przez co nie mogą pozyskać nie występującego jeszcze w przyrodzie naturalnego pokarmu.
W ostatnim wystąpieniu Jan Mencwel, autor książek „Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta”, „Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać” mówił o tym jak możemy osłabić skutki zmian klimatycznych i w jaki sposób kształtować naszą politykę wodną na miarę kryzysu wodnego i klimatycznego. Należy chronić i zachowywać, ale także tworzyć nowe mokradła, które magazynują nie tylko wodę, ale też dwutlenek węgla- kluczowy gaz w procesie ocieplania się klimatu. Nie betonować brzegów i pozbywać się ton toksycznych odpadów do rzek, ale pomagać rzekom wrócić do naturalności, pozwalając mikroorganizmom i wodzie samej się oczyszczać. Chronić rzeki nie jako „drogi wodne”, ale niezwykle ważne elementy przyrody.
Na zakończenie konferencji odbył się panel dyskusyjny, w którym poza wcześniej wymienionymi prelegentami udział wzięli prof. UPP dr hab. Benedykt Pepliński, prof. UAM dr hab. Julian Chmiel, Prezes Zarządu UOS Drilling S.A. Arkadiusz Biedulski, Członek Zarządu PAK Kopalnia Węgla Brunatnego Konin Paweł Markowski, Wiceprezes Konfederacji Lewiatan Janusz Niewiadomski a moderatorem dyskusji był Prezes „Eko-Przyjezierze” Józef Drzazgowski.
Konferencję zorganizowali: Starosta Mogileński, Burmistrz Mogilna, Stowarzyszenie Ekologiczne „Eko-Przyjezierze”, Fundacja „Rozwój TAK - Odkrywki NIE”.
Komentarz Tomasza Waśniewskiego z Fundacji RT-ON: „To była intelektualna przyjemność spotkać i wysłuchać znakomitych prelegentów podczas konferencji w Mogilnie. Szczególne poruszające było zwłaszcza wystąpienie prof. Bogdana Chojnickiego nt. „Przyczyn i skutków obecnej zmiany klimatu” , które stało się przyczynkiem do pogłębionej dyskusji także z wątpiącymi w antropogeniczne przyczyny tych zmian. Tak samo ważna, także dla licznie zgromadzonej młodzieży, była możliwość wysłuchania Jana Mencwela autora świeżo opublikowanej książki „Hydrozagadka. Kto zabiera polską wodę i jak ją odzyskać”. Podczas dyskusji panelowej zwracano uwagę m.in. na potrzebę skutecznych metod ochrony najcenniejszego zasobu, jakim jest woda oraz rekultywacji zdegradowanych przez odkrywki węgla brunatnego terenów na pograniczu Wielkopolski i Kujaw. Sam zwróciłem uwagę na kwestie odpowiedzialności sprawców katastrofy jaką są zanikające jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego oraz kosztów ich ratowania, które nie mogą pozostać jedynie problemem lokalnych społeczności. Mocno wybrzmiała też potrzeba oddolnego, obywatelskiego nacisku na decydentów by sprawy klimatu, wody i energetyki i zrównoważonego rozwoju stały się dla nich priorytetem”.
W regionie Bogatyni trudno, szczególnie obecnie, poruszać temat transformacji energetycznej. Kompleks Turów stał się bastionem kampanii wyborczej. Kiedy prezes PGE ogłosił, że spółka chce odejść od węgla już w 2030 r., dostał upomnienie od władz. Strategia Polskiej Grupy Energetycznej została szybko zmieniona! To pokazuje jak bardzo nie przygotowany jest region na czekające go zmiany. Przykład PGE pokazuje, że o transformacji wciąż mówią tylko najodważniejsi!
W obliczu procesu wypierania do podświadomości czekających nas zmian, zapraszamy na warsztat poświęcony funduszom na wsparcie przedsiębiorców i ich inwestycji w gminach. Chcemy skupić się na praktycznych poradach – przedstawić „kuchnię” zdobywania środków pomocowych. Warsztat jest prowadzony przez wybitnych ekspertów. Koszty, oszczędność i zielona energia, to będzie jeden z wiodących tematów, który zostanie też pokazany na przykładzie inwestycji w instalację fotowoltaiczną i pompy ciepła w Zagrodzie Kołodzieja w Zgorzelcu, która nas gości.
Czekamy na zgłoszenia:
Kampania wyborcza i energetyka – debaty w Warszawie i we Wrocławiu.
Można było się spodziewać, że temat energetyki będzie jednym z wiodących w kampanii wyborczej. Większość tematów kampanii sprowadza się bowiem do problemu „bezpieczeństwa”- w tym energetycznego. Kampania dzieje się w czasie, kiedy ważą się losy Turowa w sądach. Politycy nie chcą jednak odpowiadać na niewygodne pytania, a świadczy o tym brak w debacie przedwyborczej posłów PiS czy Solidarnej Polski. 29.09 w Warszawie odbyła się debata, która miała pokazać, jakiej energetyki i transformacji chcą kandydaci.
Temat Turowa i regionów węgla brunatnego na pewno się w przyszłych debatach pojawi
• W którym kierunku pójdzie polska energetyka? Energetyka odnawialna, rozproszona, obywatelska, a może scentralizowana jądrowa, gazowa, węglowa? Jak dana energetyka przełoży się na odporność energetyki i sieci, ale też na stabilność dostaw oraz na przystępne ceny dla odbiorców?
• Jak będzie wyglądać transformacja systemu węglowego – czyli o elektrowniach i kopalniach po zakończeniu rynku mocy. Co z elektrowniami na węgiel, które będą nierentowne? Co z górnikami i energetykami konwencjonalnymi?
„Prokuratura Krajowa wniesie o odrzucenie zażalenia niemieckich i czeskich ekologów, którzy chcą zamknięcia kopalni Turów - przekazał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Wskazał, że minister klimatu przedłużył koncesję na wydobycie węgla do 2044 roku.”
Niemieckie centrum badawcze "Correctiv" sugeruje, że m.in. miasto Frankfurt nad Odrą oraz czesko-niemiecki koncern węglowy LEAG miały dojść do porozumienia, aby miasto nie żądało od koncernu w przyszłości odszkodowań za zanieczyszczenie wód przez kopalnie węgla brunatnego. Jak czytamy: „miasto i jego spółka wodna FWA nie będą nawet sprawiać wrażenia, że koncern LEAG zagraża lub utrudnia zaopatrzenie w wodę pitną miasto Frankfurt”. Chodzi o problem zasiarczenia rzek, głównie Sprewy w Niemczech. Na tamtym terenie od lat rzeki i potoki zabarwiały się na kolor rudy, a wodociągi miały problem z utrzymaniem standardów wody. Sprawa jednak ucichła, a teraz „Corrective” twierdzi, że za spokój i cieszę LEAG miało zapłacić władzom miasta.
Koncern LEAG jest operatorem kopalni węgla brunatnego na wschodzie Niemiec. Do tych odkrywek należy m.in. Welzow, koło której nasza ogólnopolska Koalicja „Rozwój Tak. Odkrywki Nie” protestowała w 2023 r. LEAG należy do czeskiego oligarchy i jest krytykowany za prowadzenie gospodarki rabunkowej.
Mieszkańcy okolic odkrywki Tomisławice mają żal do koncernu ZE PAK, że ten nie będzie ich wywłaszczał i że zaniechał dalszej eksploatacji, która wiązałaby się z wysiedleniami. Obecnie, szczególnie przed wyborami, mamy do czynienia z sytuacją patową, która jest efektem "grzechu pierworodnego" jakim była decyzja o budowie kopalni odkrywkowej Tomisławice w 2010 r. wbrew gigantycznym protestom. Doprowadza to do życiowych dramatów mieszkańców, którzy przez lata żyli w koszmarnym sąsiedztwie kopalni. Łudzono ich obietnicami przesiedlenia, których nie dotrzymano. ZE PAK twierdzi teraz, że „zakup nieruchomości przez kopalnię był oparty na decyzjach środowiskowych oraz koncesjach wydanych w 2008 roku. Wskazał, że spółka wykupuje tylko te tereny, które są jej niezbędne do prowadzenia działalności.”
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |