Luty 2018 r.
wersja online : http://eko.org.pl/o_401
17 stycznia w Krakowie, reprezentująca Koalicję „Rozwój Tak-Odkrywki Nie” Fundacja „RT-ON” - jako jedna z niewielu organizacji pozarządowych - wzięła udział w spotkaniu konsultacyjnym dot. "Polityki Surowcowej Państwa". Wydarzenie miało znaczną rangę - oprócz Gł. Geologa Kraju M. O. Jędryska, udział w konsultacjach wzięła m.in. była premier B. Szydło, wiceminister finansów oraz wojewoda małopolski. Większość audytorium stanowiła branża geologiczno-górnicza, w tym PAK KWB oraz politycy. Dwa panele tematyczne prowadziła znana branżowa dziennikarka K. Baca-Pogorzelska, patronat mediany objęła m.in. Gazeta Polska.
Polityka Surowcowa Państwa (projekt) ma, zdaniem jej twórców, w założeniu porządkować sytuację, dotyczącą m.in. inwestycji w wydobycie paliw kopalnych. Naszym zdaniem projekt ten jest jednak nie tyle porządkujący, co maksymalnie ułatwiający działania inwestorom górniczym. Jak powiedział prof. Jędrysek – chodzi o to, aby "obniżać ryzyko inwestycyjne w sektorze surowcowym". Wiele wskazuje, że ryzyko o którym mówi to po prostu wypowiadający się w sprawie inwestycji gminy i obywatele, również ci protestujący. Planowane zmiany mają dotyczyć m.in. ograniczenia kompetencji samorządów w przypadku, kiedy na ich terenie planowana jest inwestycja górnicza. Samorządy są w opinii przedsiębiorców często głównymi hamulcowymi inwestycji (obok społeczności lokalnych czy org. środowiskowych). Inwestorzy woleliby widzieć rolę samorządów jako jedynie opiniodawców. Obecne przepisy dają samorządom pewne możliwości obrony przed np. budową na ich terenie kopalni odkrywkowej. Ich upór sprawia, że procedury inwestycyjne trwają nieraz kila lat. Teraz ma się to zmienić - z korzyścią dla inwestorów górniczych.
Na tak ważnym spotkaniu nie mogło zabraknąć reprezentanta naszej Koalicji. Główne przesłanie konsultacji było całkowicie niezgodne z celami jakie nam przyświecają - formułowano instytucjonalne rekomendacje, by węgiel brunatny obok np. ropy i gazu był w Polsce zasobem strategicznym o kluczowym znaczeniu dla gospodarki. Żądano m.in. deklaracji odnośnie udziału węgla brunatnego w mixie energetycznym (wydobycie minimum: 50-60 mln ton rocznie). Przykładowo w 2015 r. wydobycie węgla brunatnego wyniosło 63,13 mln ton. Aby utrzymać ten poziom oraz zapewnić krajowi dostęp do „zasobów strategicznych” w opinii ,niektórych panelistów niezbędne jest by powstały nowe odkrywki np. Złoczew, Gubin czy Ościsłowo. W obecnych odkrywkach węgla brunatnego wystarczy na 16 lat. Wszystko to wskazuje, że polska w dobie kryzysu klimatycznego chce spalać węgiel brunatny przez kolejne 20 lat.
Utrudnienia, jawnie artykułowane podczas konsultacji przez górniczych inwestorów, są w znacznej mierze wynikiem protestów społecznych w tym pracy i zaangażowania ruchu antyodkrywkowego. Sprawa jest jednak poważna z punktu widzenia samorządów oraz społeczności lokalnych bowiem oznacza np. zmiany w prawie w tym ustawie prawo geologiczne i górnicze a także w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Nowa Polityka Surowcowa Państwa może być znacznie groźniejsza w skutkach niż tzw. Biała Księga Ochrony Złóż, którą m.in. w wyniku wspólnej inicjatywy Koalicji RT-ON i samorządów minister M.O. Jędrysek musiał w 2015 r. wyrzucić do kosza. Dr Michał Wilczyński przekazał już Fundacji RT-ON swoje uwagi do projektu PSP gdzie wskazuje m.in. na jej liczne słabości i potwierdza zagrożenia.
„Skrócenie i uproszczenie – pisze dr Wilczyński w uwagach - procedury uzyskiwania „decyzji środowiskowej” to poważne zagrożenie dla środowiska i interesów społeczności lokalnych. Projekt PSP nie dostrzega, że przedłużające się procedury, nie odbiegające w swoim standardzie od stosowanych w krajach bogatych w surowce mineralne najczęściej leżą po stronie inwestorów, którzy niestarannie sporządzają raporty oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. Organy rozpatrujące te opracowania nie mogą tolerować braków i zgodnie z polskim prawem oraz regulacjami UE są zobowiązane do egzekwowania zawartości raportu zdefiniowanego w ustawie, oraz prowadzenia konsultacji społecznych, które nie mogą być upraszczane, czy skracane w imię wąsko pojmowanego interesu inwestoraa z naruszeniem interesu społecznego.
Władze samorządu terytorialnego na poziomie podstawowym (gmina) od 24 lat są ważną stroną procesu koncesjonowania poszukiwania i wydobywania kopalin. Pojawiające się opinie polityków o „przeszkadzaniu” gmin w eksploatacji kopalin muszą budzić najwyższy niepokój, gdyż zapowiadane w projekcie PSP zmiany prawa geologicznego mogą ograniczyć rolę władz lokalnych jedynie do jakiejś niewiążącej formy konsultacji. W ten sposób administracja centralna zdominowałaby proces koncesyjny, a interes lokalnej społeczności nie byłby chroniony.”
Kolejne konsultacje planowane są m.in. w Katowicach (31.01.18) , Toruniu (22.02.18) Łodzi, Szczecinie, Wrocławiu, Kielcach, Warszawie, Poznaniu i Gdańsku. Sama polityka ma być przyjęta przez rząd w przyszłym roku.
7 i 28 lutego odbędą się również posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. inwestycji: "Złoczew - eksploatacja złoża węgla brunatnego jako element bezpieczeństwa energetycznego”
Do 26 styczna 2018 r. można było wypowiadać się w sprawie odkrywki Nochten w Niemczech na terenie Łużyc. Mimo że kopalnia zostanie zmniejszona, to jednak jej dalsza eksploatacja będzie wiązała się z wpływem na polską stronę. W przypadku tych konsultacji dość znamienna była ich organizacja – czeski inwestor LEAG nie zadbał jak powinien o to, aby polska strona mogła wziąć udział na poważnie w konsultacjach. To, co miało miejsce można w zasadzie nazwać farsą demokratycznych procedur. Kiedy o wydobycie na złożu Gubin w Polsce starała się polska spółka skarbu państwa PGE, to konsultacje transgraniczne zdawały się wyglądać lepiej: „PGE przeprowadzając konsultacje zorganizowała spotkanie z Niemcami w Guben i przetłumaczono 80 stron raportu oddziaływania na środowisko na język niemiecki - zauważa A. Dziadek. „Nam na język polski przetłumaczono jedynie legendę do małej mapki. To źle świadczy o czeskiej firmie LEAG. To w zasadzie parodia konsultacji transgranicznych”.
Dodajmy jednak, że kiedy w Polsce planowany był Łańcuch Ludzi w 2014 r. na terenie Łużyc, w tym samym czasie trwały konsultacje transgraniczne odnośnie kopalni Nochten. Wówczas nie wpłynęły żadne uwagi ze strony polskiej. Odpowiedni urząd po polskiej stronie przeprowadzał ważne dla wszystkich konsultacje, ale dziwnym trafem nie dowiedziały się o tym ani organizacje ekologiczne, ani lokalne samorządy.
Dlatego w tym roku na podkreślenie zasługuje fakt, że w konsultacjach wzięło udział ponad 100 osób prywatnych, kilka organizacji pozarządowych, starosta powiatu żarskiego oraz wójtowie przygranicznych gmin i burmistrz Łęknicy. To pierwszy taki przypadek w historii istnienia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie Wielkopolskim.
Projekt był w podobny sposób konsultowany w woj. Dolnośląskim. EKO-UNIA wysłała w tej sprawie swoje uwagi do Dyrektora RDOŚ we Wrocławiu. W przesłanym dokumencie czytamy: „Wnioskujemy o ponowienie konsultacji z przedstawieniem pełnej, przetłumaczonej dokumentacji dotyczącej planowanej inwestycji i jej wpływu na środowisko w połączeniu z oceną skumulowanych wpływów innych odkrywek – istniejących i planowanych (np. w Turoszowie czy na złożu Gubin-Brody) po stronie polskiej i niemieckiej”.
26. stycznia Stowarzyszenie EKO-UNIA wspólnie z HEAL Polska zorganizowały w centrum Łodzi konferencję o wpływie na środowisko kontynuacji wydobycia węgla brunatnego w woj. łódzkim. Pokazano m.in. potencjalny wpływ planowanej, najgłębszej w Polsce odkrywki Szczerców na wody podziemne i powierzchniowe. Sporą cześć dyskusji poświęcono jakości powietrza oraz nakładaniu się niskiej emisji z emisją (wysoką) - z kominów elektrowni spalających węgiel.
Nie tylko planowanie kopalni Ościsłowo wiązać się będzie ze zniszczeniem zabytków kultury. Również w przypadku odkrywki Złoczew okazuje się, że będzie ona oznaczała dewastację dla zabytków archeologicznych. 18 stycznia Fundacja Greenpeace skierowała do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi list, w którym informuje, że trzy zabytki archeologiczne znajdują się na miejscu inwestycji górniczej Złoczew. Są to: osada kultury ceramiki sznurowej oraz dwa kurhany kultury trzcinieckiej. Fundacja prosi zatem Dyrekcję, aby ta zwróciła się do inwestora o wprowadzenie zmian w projekcie inwestycji odnośnie znajdujących się tam zabytków. Uwagi te są niezależne od negatywnego stanowiska Greenpeace odnośnie sprawie kopalni z uwzględnieniem kwestii ekologicznych. Fundacja twierdzi też, że dbałość o ochronę zabytków historycznych wpisuje się w koncept interesu państwa.
W Niemczech wciąż trwają rozmowy koalicyjne odnośnie utworzenia nowego rządu. Wiele wskazuje, że jednym z kluczowych tematów, przez który rozmowy są tak trudne, jest polityka klimatyczna oraz odejście od węgla brunatnego w Niemczech. W 2017 r. często powtarzane były słowa, że Niemcy stawiają na węgiel brunatny. Przyćmiły skutecznie inne wiadomości - w 2017 r. Niemcy miały 36,18% OZE w miksie energetycznym, plany nowych odkrywek na terenie Łużyc zostały zatrzymane. W Polsce nie było słychać, że żadna nowa elektrownia na węgiel nie będzie już budowana w Niemczech. Dowiedzieliśmy się raczej, że emisje CO2 utrzymują się na wysokim poziomie.
Zapoznanie się z sytuacją w Niemczech jest istotne, gdyż wyposaża nas w argumenty, kiedy np. polski rząd twierdzi, że Niemcy traktują węgiel brunatny jako paliwo strategiczne. Po tym jak w styczniu została zburzona XIX w. katedra w Immerath na potrzeby rozbudowy odkrywki Garzweiler, odrobienie lekcji z niemieckiej polityki energetycznej będzie kluczowe. W przypadku odkrywki Ościsłowo czy Złoczew przeszkodą mogą być właśnie znajdujące się tam zabytki. Łatwo się spodziewać sądów – skoro Niemcy burzą kościół, to czemu my nie możemy kurhanów? Mimo że w tej sprawie nie warto relatywizować, który kościół czy zabytek można zniszczyć pod budowę odkrywki, to jednak warto się uzbroić w wiedzę na ten temat. Wszystko bowiem wskazuje, że Polska daje więcej zielonego światła – niestety nie dla OZE, ale dla węgla brunatnego.
Z inicjatywy Fundacji "Rozwój Tak-Odkrywki Nie" wójtowie, burmistrzowie i starosta rawicki (płd. Wielkopolska) odwiedzili (23.01.18) śląską gminę Gierałtowice, która doskonale wykorzystuje swój rolniczy charakter do rozwoju samowystarczalności energetycznej w obszarze energii elektrycznej i ciepła. Impulsem dla samorządów była konferencja Koalicji „RT-ON” w Poznaniu z września 2017 r. gdzie wskazywaliśmy inne drogi rozwoju wielkopolskich gmin niż dożywające swoich dni górnictwo odkrywkowe.
"Wielkopolskie gminy muszą opierać swój rozwój na dwóch filarach: jeden to rolnictwo, drugi niezależność energetyczna w oparciu o własne zasoby ze źródeł odnawialnych" usłyszeli podczas wizyty studyjnej w Gierałtowicach od prof. Jana Popczyka (Politechnika Śląska) samorządowcy wizytujący obiekty gminne i oprowadzani przez jej wójta dr inż. Joachima Bargiela. Szczególne wrażenie oprócz źródeł kogeneracyjnych oraz fotowoltaicznych zasilających np. szkołę czy samofinansujący się gminy aquapark, zrobiła na nas inicjatywa budowy kolejnych źródeł kogeneracyjnych, które będą opalane metanem stanowiącym odpad górniczy - relacjonuje prezes Fundacji "RT-ON", towarzyszący grupie wielkopolskich samorządowców.
Zwieńczeniem wizyty było Konwersatorium "Inteligentna Energetyka" na Politechnice Śląskiej, którego gośćmi byli uczestnicy wizyty w tym min. starosta rawicki Adam Sperzyński, burmistrz Krobi Sebastian Czwojda, burmistrz Miejskiej Górki Karol Skrzypczak oraz prezes Stowarzyszenia Eko-Unia Radosław Gawlik.
9 lutego w Poznaniu w klubokawiarni „Zemsta” odbędzie się spotkanie, w którym wezmą udział Koalicjanci. Rozmowa dotyczyć będzie finansowania górnictwa w Polsce.
Stowarzyszenie "Nie kopalni odkrywkowej"
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA
Fundacja "Rozwój TAK - Odkrywki NIE"
Radosław Gawlik (red. naczelny)
Anna Dziadek
Hanna Schudy
Tomasz Waśniewski
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |