Niby zaczyna się sezon ogórkowy, a tymczasem w mediach słyszymy o kilku przełomowych wydarzeniach. W Warszawie wprowadzono strefę czystego transportu. We Francji przedwczesne wybory wygrywa skrajna prawica. I najważniejsze - od 1 lipca odmrożona (umiarkowanie) jest cena energii elektrycznej. Do końca czerwca br. odbiorców indywidualnych obowiązywała cena netto poziomie 412 zł/MWh. Teraz zgodnie z Ustawą o bonie[2], w drugiej połowie 2024 r. cena ta wzrośnie do 500 zł/MWh (bez względu na poziom zużycia energii). W przypadku takich zmian może warto uczulić społeczeństwo, że na całkowitą wysokość rachunku za energię elektryczną składają się: koszty zakupu energii oraz koszty jej dystrybucji . Ten drugi składnik rachunku od 1 lipca też zostanie odmrożony. W przypadku monopolu sieci przesyłowych niewiele możemy poradzić, poza ochroną przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). Dlatego ważne, aby w Polsce powstał ruch na rzecz energetyki rozproszonej, gdzie energia produkowana jest na miejscu, ale też może być przesyłana na warunkach demokratycznych, a nie scentralizowanych. Paradoksalnie takie hasła jak suwerenność, Europa regionów i patriotyzm lokalny to paliwo napędowe populistów i prawicy. Dlaczego nie wykorzystać ich do budowy rozproszonej, samowystarczalnej energetyki?
Populizm się sprzedaje, obecnie chyba nawet bardziej niż świeże bułeczki. W czerwcu okazało się, że rząd Polski wybrał konserwatywną drogę „na NIE”, jeżeli chodzi o europejskie prawo na rzecz odbudowy przyrody. Weto Polski i Węgier zostało przełamane dzięki zmianie stanowisku Słowacji i Austrii. A gdyby tak pokazać, że cały Zielony Ład sprzyja zdrowiu publicznemu? Także Prawo Odbudowy Przyrody? Zdrowa polska żywność okazuje się mitem, a pestycydy znajdowane są już nie tylko w tych stereotypowych zagranicznych supermarketach, ale także w truskawkach od rolnika z sąsiedztwa.
Tylko że populizm kończy się najczęściej na hasłach i burzy medialnej. Sytuacja na Odrze pokazuje, co oznacza igranie z prawami przyrody. Minęło sporo czasu, zanim prace związane z budową stopni wodnych Lubiąż i Ścinawa zostały wstrzymane, a podpisane już pięć lat temu kontrakty na ich projekty zerwano. Kaskadyzacja Odry w wersji ministra Gróbarczyka z PiS przechodzi do historii. Niestety te zapóźnione reakcje to kropla w morzu potrzeb, a do tych należy czysta woda, której brak. Ryby w Odrze znowu umierają. I o ile Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapewnia, że będzie dążyło do ograniczania zrzutów soli, to ministerstwo Infrastruktury nie kwapi się do działania, a tym samym prace hydrotechniczne na Odrze trwają.
Przed Polską prezydencja w Radzie Europejskiej, więc warto wykorzystać tę sytuację do rozwiązań progresywnych i adaptacyjnych. Nowa Komisja Europejska, ale po raz kolejny z Ursulą von der Leyen na czele, wznowi prace i przedstawi wniosek o zmianę Europejskiego Prawa Klimatycznego. Mamy tyle problemów, że warto już teraz lobbować za wzmocnieniem prawa ochrony środowiska, ale w sposób mądry i przewidywalny. W końcu dobry wynik skrajnej prawicy we Francji, w Austrii czy w Niemczech to efekt oddania pola populistom w tłumaczeniu najważniejszych wyzwań współczesnego świata.
|
Węgiel Brunatny |
|
Energetyka konwencjonalna |
|
Klimat |
|
OZE |
|
Niska emisja |
|
ZDROWIE |
Pod prąd czerwiec 2024 a w nim o konferencji transformacyjnej w Libercu, o realizacji umowy polsko czeskiej i nie tylko.
^menu
Przed wyborami do parlamentu UE znowu słyszeliśmy u udziale Niemiec w Nord Stream. Dziennik „Süddeutsche Zeitung” zdobył poufne dokumenty, z których wynika jak bardzo rząd Angeli Merkel angażował się w budowę Nord Stream 2, mimo ostrzeżeń innych państw.
„Po raz pierwszy ujawniają one, jak wytrwale Merkel i jej ministrowie, w tym późniejszy kanclerz Olaf Scholz, popychali projekt do przodu. Ani opór ze strony państw Europy Wschodniej, Brukseli czy Waszyngtonu, ani nikczemne działania rosyjskiego reżimu nie mogły niczego zmienić” - pisze gazeta.
Od 1 lipca 2024 r. do historii przechodzi tzw. mrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych na zasadach określonych w 2022 roku, co będzie oznaczało podwyżki opłat za prąd łagodzone tzw. bonem energetycznym.
Polska szykuje kolejne projekty gazowe, które będą emitować gazy cieplarniane. Mówi się, że na ten problem pomoże wychwytywanie CO2. Tymczasem, jak czytamy: „komercyjne projekty w zakresie technologii CCUS realizowane w UE łącznie pozwalają na wychwytywanie do 1,5 mln ton CO2 rocznie. Jest to jednak kropla w morzu w porównaniu z 450 mln ton CO2, które UE będzie musiała wychwytywać rocznie za pomocą CCUS, aby do 2050 r. osiągnąć swoje cele klimatyczne".
Nie da się dłużej bronić energetyki węglowej w oparciu o reguły rynkowe. Dariusz Marzec, prezes PGE, wskazuje, że energetyka konwencjonalna nie może już pełnić roli gwaranta dostaw energii na warunkach rynkowych, a zatem "musimy przejść od rynkowego udziału energetyki konwencjonalnej w systemie do przejęcia przez nią odpowiedzialności za stabilność systemu w okresie przejściowym".
Moce węglowe muszą produkować energię elektryczną przynajmniej do 2030 roku - mówi WNP.PL prof. Stanisław Tokarski z Głównego Instytutu Górnictwa, pełnomocnik dyrektora Centrum Energetyki Akademii Górniczo-Hutniczej. I prognozuje, co polską energetykę czeka po tej dacie.
W Polsce większość robiła kółko na czole, gdy usłyszeli, że Niemcy najpierw postawili krzyżyk na kopalnie węgla, a potem to samo zrobili z elektrowniami jądrowymi. Jednocześnie nasi zachodni sąsiedzi zarzekali się, że zaczynają na serio walkę z uzależnieniem od gazu. Teraz wychodzi na to, że my mieliśmy ubaw, a Niemcy doskonale widzieli, co robią. Ich miks energetyczny zmienił się nie do poznania.
SMR-y miały być dla KGHM sposobem na dekarbonizację. Nowy zarząd nie pozostawia jednak złudzeń. Na dziś ta technologia jest za droga. Orlen i Synthos wciąż wierzą w mały atom i kontynuują plan budowy pierwszego reaktora jeszcze w tej dekadzie.
Co wiadomo o elektrowni jądrowej mającej powstać w Koninie (Pątnowie) po ostatnich rewelacjach? Tyle samo, co przed nimi. A jeżeli ktoś uważnie śledził wydarzenia związane z polsko-koreańską potencjalną współpracą przy atomie, to od dnia ogłoszenia planów PGE, ZE PAK i KHNP, mógł nabrać wątpliwości co do szans na sukces tego projektu. Od samego początku miał on nie najgorszą oprawę, ale fundamenty – klecone na chybcika – pozostawiały wiele do życzenia.
^menu
Wybory do parlamentu UE poprzedziły masowe protesty przeciw Zielonemu Ładowi. Zyskują wyraźnie partie populistyczne. Już obserwujemy luzowanie zasad EZŁ, w tym w Polsce. Partia EPP może też zabiegać o renegocjacje niektórych właśnie przyjętych części pakietu „Gotowi na 55”. Do głosu dochodzi lobby motoryzacyjne, które będzie wpływać na zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 r.
Osią sporu mogą też być przepisy związane z włączeniem sektorów transportu i budynków do systemu EU ETS (tzw. ETS2). Do tego dochodzi prawo do odbudowy przyrody. W obliczu dużego poparcia dla partii populistycznych oznacza to, że komunikacja będzie musiała być prowadzona w bardzo przemyślany sposób.
Znowu wraca temat KPEiK, bo poprzednie próby były nieudane i błędne. Oczekiwana jest większa koordynacja z innymi programami i planami UE, plany mają powstawać przy udziale społeczeństwa (czego wymaga konwencja z Aarhus), a pożądanym efektem jest również synergia z takimi instrumentami jak Krajowy Plan Odbudowy (KPO), Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, Społeczny Fundusz Klimatyczny (SFK), plany strategiczne Wspólnej Polityki Rolnej czy Polityka spójności. Prognozy zawarte w KPEiK-ach powinny sięgać co najmniej do 2040 r. (Komisja zachęca, by perspektywa wybiegała do połowy stulecia), zawierając m.in. oszacowanie związanych z transformacją potrzeb inwestycyjnych, finansowanych tak z publicznych, jak i prywatnych środków.
Upały i bardzo duże zapotrzebowanie na energię elektryczną do napędzania klimatyzatorów i wentylatorów spowodowały przeciążenie sieci. Starsze elementy sieci nie wytrzymały tego zapotrzebowania. Ponownie pojawia się problem modernizacji sieci i adaptacji jej do zmiany klimatu.
W niektórych miastach słupki termometrów sięgały nawet 50 st. C. Jak podają eksperci, jeszcze nigdy w historii pomiarów kraju nie nawiedziła tak długa fala upałów.
UE ocenia polską dekarbonizację „Polska poczyniła postępy w zielonej transformacji, ale potrzebne są dalsze działania dotyczące określenia polityk niezbędnych do osiągnięcia celu w zakresie wspólnego wysiłku redukcyjnego na rok 2030”. Polska wciąż należy do krajów, które mają największą emisyjność produkcji energii.
To dopiero fanaberie – powiedzieliby pewnie polscy rolnicy. Dania – jako pierwszy kraj w Europie i na świecie – wprowadzi od 2030 roku podatek od emisji dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to opłata za emisję przez zwierzęta hodowlane – rocznie za jedną krowę zapłacić będzie trzeba 100 euro.
^menu
Coraz więcej wskazuje, że sieci przesyłowe to wąskie gardło transformacji energetyki. Ministerstwo klimatu zaplanowało na ten cel 15 mld zł bezzwrotnych dotacji z funduszy europejskich oraz 70 mld zł w ramach preferencyjnych pożyczek z Krajowego Planu Odbudowy. Podpisano już pierwsze trzy umowy o wartości około 220,8 mln zł, w których kwota dofinansowania sięga 145,1 mln zł.
„Zaczynamy w Ministerstwie Rolnictwa prace, aby nadać biogazowniom rolniczym priorytet przyłączeniowy do sieci energetycznych, bo to one zapewniają stały dopływ prądu do sieci" - zapowiedział Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, w trakcie konferencji Pola Mocy w Gniewie.
Znowu sieci. Polska łamie prawo europejskie, manipulując przy rozporządzeniach, które dają pierwszeństwo dla prądu z OZE.
"Od kilku miesięcy słychać, że rynek unijny zalewa „chińszczyzna” produktów dla transformacji energetycznej. Tymczasem Unia Europejska wymaga od Polski, by wprowadziła przepisy o analizie ryzyka konkretnego dostawcy. Polska nowelizuje również ustawę o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, zgodnie z dyrektywą NIS2, aby zapewnić bezpieczeństwo łańcucha dostaw” – informuje resort w informacji przesłanej do WysokieNapiecie.pl.
PepsiCo inwestuje w farmy fotowoltaiczne w Polsce. Napojowy gigant uruchomił właśnie dwie farmy fotowoltaiczne, które mają przybliżyć koncern do osiągnięcia pełnej niezależności energetycznej.
Toyota świętuje sukces w pracach nad silnikiem spalinowym zasilanym ciekłym wodorem. To jednostka 1.6 o zapłonie iskrowym, która dostarcza mocy ze spalania H2 zamiast benzyny. Wykorzystuje ją Corolla Cross czy Corolla startująca w wyścigach. Jak Japończycy chcą ocalić klasyczne konstrukcje spalinowe? Co czeka kierowców?
^menu
Dolnośląski Alarm Smogowy we współpracy z Stowarzyszeniem Ekologicznym EKO-UNIA zorganizował 24 czerwca 2024 na wrocławskim rynku pikietę apelującą o pilną poprawę jakości powietrza w mieście. Pikieta poprzedzającą uroczystą sesję Rady Miejskiej Wrocławia wskazywała na potrzebę zdecydowanych działań w usuwaniu piecy kopciuchów oraz wprowadzeniu efektywnej Strefy Czystego Transportu w mieście. Dane wskazują, że wbrew prowadzonej przez urząd kampanii promującej Wrocław jako miasto „czystego powietrza” problem smogu (z ogrzewania domów węglem i drewnem oraz transportu) nie zniknął i corocznie powoduje śmierć ponad 750 osób.
Od 1 lipca zaczyna obowiązywać Strefa Czystego Transportu. Pierwsza w Polsce - na razie bez rozmachu. Na początek to jedynie centrum, kilka procent powierzchni miasta, a i tak Warszawa ma dzięki temu złapać głębszy oddech. Niektórzy kierowcy są zaniepokojeni, chociaż ograniczenia nie dotyczą mieszkańców, którzy płacą podatki w stolicy.
Obrady Podkomisji stałej Sejmu RP do spraw Sprawiedliwej Transformacji stały się areną starcia o nowe normy jakości węgla. Pomysły Ministerstwa Klimatu i Środowiska otwarcie krytykuje resort przemysłu, a wtóruje mu branża węglowa.
Musimy zaostrzać normy węgla, aby jego jakość się poprawiła. W Polsce wciąż umiera przedwcześnie ponad 40 tys. osób ze względu na zanieczyszczone powietrze - mówi WNP.PL Krzysztof Bolesta, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
^menuFundacja Pro-Test zbadała polskie truskawki z bazaru i od rolnika na zawartość pestycydów, by się przekonać czy takie truskawki są rzeczywiście lepsze od tych z dużych sieci handlowych.
Naukowcy z NCBR zamontowali urządzenia do pomiaru stężenia CO2 w typowej polskiej szkole. Wynik kilkukrotnie przekroczył normy. - Trudno w tych warunkach mówić o efektywnej nauce - komentują eksperci. Polska szkoła potrzebuje wentylacji z rekuperacją.
^menu
Radosław Gawlik, Hanna Schudy, Witold Miklaszewski
Wydaje: Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA przy współpracy przedstawicieli Ogólnopolskiej Koalicji "Rozwój TAK - Odkrywki NIE".
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, ul. Białoskórnicza 26, 50-134 Wrocław
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |