W numerze:
1. Referendum sprawiło, że nasz głos usłyszała cała Polska!
2. Co dalej z odkrywką i rozwojem woj. lubuskiego
3. Sprzedajni radni i PGE w natarciu. Manipulacji ciąg dalszy
4. Serdecznie zapraszamy na międzynarodową konferencję „Wpływ spalania węgla na zdrowie” - Gubin, 27 września 2013.
Dziękujemy wszystkim obywatelom, którzy interesują się przyszłością regionu, stawiają na nowoczesne rozwiązania i rozwój naszej gminy, a nie na monopole oferujące demagogię o miejscach pracy nawet za cenę zniszczenia regionu i dewastacji środowiska. Dziękujemy również tym obywatelom, którzy na referendum przybyli, ale odmówiono im prawa do udziału w głosowaniu. Rada gminy na razie zostaje, ale to nie znaczy, że kopalnia na naszym terenie powstanie. Nic nie jest przesądzone!
W referendum (18.08.2013) w sprawie odwołania rady gminy Brody w związku z jej poparciem dla projektu budowy kompleksu energetycznego wzięła zbyt mała liczba uczestników, przez co zostało ono uznane za nieważne. W ocenie organizacji ekologicznych ze Związku Stowarzyszeń Polska Zielna Sieć, od głosowania odwiodła mieszkańców „siła manipulacji”. Radni i PGE od dawna propagowali tendencyjne hasło „Nie daj się wkręcić w referendum”, tym samym rekomendując postawy nieobywatelskie. Anna Dziadek, mieszkanka gminy zaangażowana w grupie referendalnej podkreśla, że nacisk na bojkot referendum był tak silny, że nawet niektóre osoby zasiadające w komisjach nie wzięły udziału w głosowaniu! Po raz pierwszy w gminie Brody sprawdzono każdy dowód osobisty - nikt kto przyszedł bez dowodu nie mógł oddać głosu - nawet, jeżeli był wieloletnim dyrektorem jedynej szkoły w gminie i jego tożsamość mogło potwierdzić 100 % członków komisji! Nie zorganizowano autokaru, co było praktyką przy innych wyborach i większość plakatów i informacji dotyczących referendum była usuwana. Mimo niekorzystnego terminu, sprzecznych, często nieprawdziwych informacji (np.: że kompleks Brody-Gubin jest inwestycją rządową i wszystko jest przesądzone) do referendum przystąpiło aż 25 % uprawnionych do głosowania, a wynik jest miażdżący dla prokopalnianego lobby: 90 % mieszkańców chce odwołania Rady Gminy w Brodach! Próg ważności nie został osiągnięty ze względu na frekwencję. Rada nie została odwołana, ale wynik referendum potwierdził, że kopalniane plany na terenie gminy nie mają poparcia społecznego.
Manipulacje, które zadecydowały o niższej niż się spodziewano frekwencji dostrzegli też mieszkańcy biorący udział w referendum.
Anna Dziadek: „Gdy termin referendum był już znany - 18 sierpnia - członkowie Stowarzyszenia sponsorowanego przez PGE i część radnych popierających budowę kopalni zaczęli nawoływać do jego bojkotu pod hasłem: "nie daj się wkręcić w referendum". Rozwieszono plakaty, wydano ulotki i w prasie lokalnej pojawiły się sponsorowane ogłoszenia, aby zostać w domu i nie głosować. Jaki był cel namawiania ludzi do pozostania w domach? Czy świadczy to o tym, że radni: Tracz, Maszkowski, Kossak, Bejnarowicz oraz członkowie Stowarzyszenia sponsorowanego przez PGE: Jaszewski, Szafrański i przedstawiciele PGE wiedzą, że nie mają poparcia społecznego dla inwestycji? Czy opinia mieszkańców w tak ważnej dla gminy kwestii nie interesuje kopalnianych lobbystów?”
A oto wybrane anonimowe wypowiedzi z forum internetowego:
„No i referendum w Brodach za nami. Zgodnie z oczekiwaniami zakończyło się całkowitą porażką prokopalnianych radnych. Mimo bardzo intensywnej kampanii prowadzonej przez stowarzyszenie panów Jaszewskiego i Szafrańskiego ponad 90% uczestników referendum zagłosowało za odwołaniem rady gminy pod przewodnictwem Marka Tracza. Jaśniej chyba nie można było przypomnieć radnym, że mają się zajmować sprawami gminy a nie kopalni.
A swoją drogą tak dziwnego referendum w Brodach to najstarsi górale nie pamiętali. W pamięci pozostaną nam na pewno odsyłani z kwitkiem mieszkańcy gminy, którzy, mimo że dotarli do lokali wyborczych, zostali odesłani do domów i nie mogli zagłosować. Zapamiętamy na pewno te nagłe zmiany w organizacji referendum i brak autobusu (przecież podobno tak wszyscy chcieli poznać nasze zdanie, a jak mogliśmy się wypowiedzieć to nawet na autobus nie było). Zapamiętamy pewnego Pana agitującego pod kościołem. Duży niesmak zostanie w związku z ustaleniem terminu referendum akurat w długi weekend sierpniowy. Generalnie odniosłem wrażenie, że nasze władze bardzo mocno pracowały aby frekwencja była niska i w tych warunkach pójście do referendum aż 700 osób uważam za wielki sukces. Tak więc w gminie Brody szykuje się po wyborach w przyszłym roku wielkie personalne trzęsienie ziemi w składzie rady gminy”
„Trudno powiedzieć za czym głosowały osoby, które nie oddały głosów w referendum. Część z nich została niedopuszczona do głosowania bo nagle w gminie Brody okazało się, że nikt nikogo nie zna, część nie trafiła do lokali wyborczych, ponieważ ktoś pozmieniał lokale wyborcze, cześć była na urlopach, część myślała, że nie ma sensu iść na referendum, bo inni za nich odwołają naszą kiepska radę gminy, część generalnie nigdy nie chodzi na wybory a i pewnie te sześćdziesiąt parę osób, które podpisały apel w obronie radnych też była w tej grupie, która nie oddała głosu w referendum. Generalnie wynik jest jasny: 90 % za odwołaniem rady gminy Brody przy 25 % frekwencji! Proszę więc zakończyć tę starą śpiewkę, że plany budowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego mają poparcie społeczne w gminie Brody”.
Zobacz ogłoszenie opłacone przez radnych i PGE w Gazecie Lubuskiej:
Protokół ustalenia wyniku referendum gminnego
http://www.bip.brody.pl/system/obj/2276_wyniki.pdf
Zobacz:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130819/POWIAT18/130819622
1.2. O naszym referendum pisze się też w Niemczech!
Informacja z Lausitzer Kohle Rundbrief z 29 sierpnia 2013
„[...] Powodem zorganizowania referendum było to, że radni gminy całkowicie zlekceważyli zdecydowany sprzeciw obywateli w sprawie powstania kopalni wyrażony w referendum z 2009. Spór zaostrzył się dodatkowo po tym jak odwołano przewodniczącą rady gminy, która nie poparła planu powstania kopalni. W głosowaniu 18 sierpnia wzięło udział 701 obywateli, mniej niż wymagane 3/5 uprawnionych do głosowania. Jednakże za sukces można uznać to, że referendum w ogóle się odbyło. Poza tym osoby, które brały udział w głosowaniu potwierdziły, że nie ma akceptacji dla powstania kopalni. Aż 672 oddanych głosów, czyli 92.5%, opowiedziało się za odwołaniem rady gminy, a tylko 50 głosów – 7% - chciało zachowania rady w obecnym składzie.”
Zobacz: http://www.lausitzer-braunkohle.de/aktuell.php
Osoby, które włączyły się w organizację referendum zaznaczają, że taki wynik nie jest porażką. Po pierwsze został poprawiony nie tylko przepływ informacji na temat kopalni, ale przede wszystkim ich jakość. Warto podkreślić, że grupa przeciwników kopalni poprawiła organizację i urosła w siłę. Rośnie także świadomość obywatelska. Ludzie chcą ochrony swoich praw i zdają sobie sprawę z tego, że studium zagospodarowania przestrzennego nie musi przewidywać kopalni i elektrowni! Dużym sukcesem referendum jest nie tylko wynik - 90 % za odwołaniem Rady Gminy, ale również otrzymanie korzystnych decyzji sądu w trybie referendalnym, o czym będziemy jeszcze informować.
Nadal będą wyjaśniane wątpliwości prawne czy radny (obecnie przewodniczący rady) lobbujący za kopalnią PGE może być pracownikiem PGE. Czy radni mogą mieć, sponsorowane przez PGE, kancelarie prawne? Widzimy tu konflikt interesów, mimo że nie widzi go wojewoda i kolegium odwoławcze przy sejmiku.
Należy wspólnie prostować liczne niczym nie poparte obietnice inwestora (co do miejsc pracy, wysokości odszkodowań), które zderzają się z inną rzeczywistością w miejscach, gdzie już trwają odkrywki w Polsce.
Będziemy konsekwentnie pokazywać, że w interesie gmin Gubin i Brody, ale i innych gmin lubuskich, nie jest budowa kopalni i elektrowni rodem sprzed 50 lat a rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE) oraz oszczędnośći efektywność energetyczna (EE), które dają miejsca pracy, niezależność energetyczną, rzeczywiste innowacje. Mało kto wie, że kilkaset milionów euro jest na te ostatnie cele planowane w Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014 -20. Na OZE i EE, a nie na kompleks energetyczny oparty na węglu brunatnym. Pora aby lokalni politycy zaczęli czytać swoje dokumenty i nie wisieli na klamce jednej firmy i jednej technologii…
Aktywni ludzie w Brodach, a jest ich niemało, winni już myśleć o tym kogo chcą widzieć jako swojego reprezentanta w przyszłej radzie. Wybory będą za rok. Po ostatnich doświadczeniach takie cechy jak lojalność, uczciwość wobec wyborców, otwarcie na różne kierunki rozwoju gminy, nie tylko dyktowane przez jeden koncern stają się kluczowymi kryteriami wyboru.
Zapraszamy do śledzenia bieżących informacji dotyczących planowanego "kompleksu" na stronach internetowych Stowarzyszenia NIE KOPALNI ODKRYWKOWEJ: www.nieodkryce.pl oraz informacji prawnych na stronie prowadzonej przez Ekologiczny Serwis Prawny: www.niedlakopalni.pl.
1. Radny po raz kolejny wmawia obywatelom, że do uchwalenia studium zagospodarowania przestrzennego, które przewiduje kopalnię, zmusza radę ustawa. Owszem, takie studium musi powstać, ale nigdzie nie jest powiedziane, że na tym terenie ma powstać kopalnia i elektrownia!
Zobacz materiał filmowy:
http://www.tvp.pl/gorzow-wielkopolski/informacja/informacje-lubuskie-komentarze/wideo/19082013/12144542
Więcej na temat studium zagospodarowania przestrzennego i planowanej w nim kopalni:
http://eko.org.pl/odkrywki.php
2. Trwa nieustające planowanie i pielęgnowanie lubuskiego, komercyjnego KOMPLEKSU
28 sierpnia 2013 roku w Zielonej Górze odbyło się kolejne, raczej niepotrzebne, spotkanie w sprawie planowanego przez władze województwa i pielęgnowanego w lokalnych mediach kompleksu energetycznego Gubin-Brody, za które zapłacili lubuscy podatnicy. Nawet Marszałek Województwa Elzbieta Polak i Cezary Bujak, członek zarządu PGE Gubin przyznali, że województwo lubuskie ma szansę rozwijać się bez realizacji planu budowy kopalni i elektrowni. Wciąż również nie wiemy, kto miałby sfinansować budowę „kompleksu”, która nie jest inwestycją rządową.
Zobacz sprawozdanie: http://eko.org.pl/odkrywki.php?dzial=2&kat=13&art=82
Ogólnopolska Koalicja "Rozwój Tak - Odkrywki NIE", Stowarzyszenie Ekologiczne
EKO-UNIA, Stowarzyszenie „Nie Kopalni Odkrywkowej” oraz partnerzy z Niemiec
(m.in. Umweltgruppe Cottbus, Pro-Guben) zapraszają na międzynarodową konferencję, która odbędzie się w piątek 27 września 2013 r. w Domu Kultury w Gubinie. O szczegółach będziemy Państwa informować na bieżąco.
Roboczy plan konferencji*:
Wydawcy:
Stowarzyszenie Nie kopalni odkrywkowej
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA
Redakcja:
Hanna Schudy
Anna Dziadek
Dorota Wasilewska
Radosław Gawlik
Janusz Szymański
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |