Kwiecień 2018 r.
Kwiecień 2018 r
wersja on line: http://eko.org.pl/o_406
Koniec marca i początek kwietnia obfitował w wiele ważnych wydarzeń w ramach ruchu antyodkrywkowego oraz polityki energetycznej kraju. 26.03.2018 r. w Poznaniu odbyła się sesja Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Jednym z punktów posiedzenia była dyskusja dotycząca złoża węgla brunatnego "Ościsłowo" w związku uchwałą Sejmiku ze stycznia br. popierającą plany budowy tej odkrywki.
Koalicję "RT-ON" reprezentowali Wojciech Krawczyk (Stowarzyszenie Właścicieli Domków Letniskowych w Wilczynie) i Tomasz Waśniewski (Fundacja „RT-ON”). Trzeba dodać, że RTON musiał długo i intensywnie zabiegać o udział w sesji z prawem zabrania głosu w obecności Marszałka Województwa, Przewodniczącej Sejmiku, radnych, posłów z regionu, samorządowców oraz przedstawicieli kopalni.
Dzięki temu, radni obecni na sesji usłyszeli o szkodliwej działalności Kopalni Węgla Brunatnego w Koninie. Kilku z nich np. radni Czerwiński, Cieślak, Jokś - jak relacjonuje p. Krawczyk - nie kryło swojego zdziwienia, że „Kopalnia Węgla Brunatnego w Koninie nie kompensuje szkód w środowisku, doprowadziła do nieodwracalnych szkód w przyrodzie, nie płaci należytych odszkodowań i nie wywiązuje się ze zobowiązań zaciągniętych wobec mieszkańców, turystów, rolników i osób które mają związek z terenem objętym działalnością Kopalni”.
Ich zdziwienie i konsternacja tylko się wzmocniło, kiedy uświadomiliśmy im, że Sejmik de facto popiera wydobycie ze złoża „Ościsłowo”, ale sprzeciwia się eksploatacji złoża „Oczkowice”(płd. Wielkopolska). Uzasadniając swój sprzeciw wobec wydobycia węgla na złożu „Oczkowice”(uchwała Sejmiku ze stycznia 2016 r,) radni zaznaczyli wówczas , że: „konsekwencją eksploatacji węgla brunatnego jest np. likwidacja położonych w granicach złóż węgla brunatnego dziesiątek miejscowości, konieczność przesiedlenia wielu tysięcy mieszkańców, nieodwracalna i całkowita utrata wysokiej jakości rolniczej przestrzeni produkcyjnej, likwidacja tysięcy podmiotów gospodarczych i gospodarstw rolnych, zmiana warunków hydrologicznych i hydrogeologicznych, utrata walorów i zasobów środowiska przyrodniczego, zakłócenie funkcjonowania poszczególnych jednostek administracyjnych a także zmiana często unikatowych walorów krajobrazowych i kulturowych".
Na posiedzeniu Sejmiku była zatem okazja, aby zapytać co takiego skłoniło radnych by jednego dnia uznać odkrywki węgla brunatnego na południu Wielkopolski (złoże "Oczkowice") za złe i niepożądane zaś drugiego, te na wschodzie Wielkopolski (złoże "Ościsłowo") za pożyteczne i pożądane? Czy coś się zmieniło przez dwa lata? - pytał radnych Tomasz Waśniewski. Czy drastycznych skutków eksploatacji węgla brunatnego, przed którymi sami przestrzegali nie będzie we wschodniej WLKP? Czy mieszkają tam inni rolnicy i przedsiębiorcy niż w okolicach Leszna, Rawicza, Gostynia, Krobi, Miejskiej Górki?.
Tomasz Waśniewski wezwał na koniec radnych Sejmiku do refleksji , wsparł też starostę powiatu tureckiego, który wcześniej nawoływał do transformacji regionu i myślenia strategicznego - co po węglu?
Na koniec dyskusji o głos poprosił Marszałek Marek Woźniak, który stwierdził, że decyzje dotyczące odkrywki powinny zapadać na szczeblu parlamentarnym a decyzja ws. uwarunkowań środowiskowych należy do RDOŚ.
Na sesji Semiku dowiedzieliśmy się także, że 24.05.2018 r. w Koninie, z inicjatywy Marszałka Marka Woźniaka odbędzie się debata poświęcona zebraniu pomysłów „Co dalej z Koninem po zamknięciu kopalni”. Cieszymy się bardzo, że temat podjęty rok temu przez Fundajcę „RT-ON (Konferencja pt.”Konin. Powrót do przyszłości”) oraz w br. przez EKO-UNIĘ na konferencji o „Cieple dla Konina”, jest teraz z naszej inspiracji kontynuowany przez wojewódzkie władze samorządowe. Transformacja jest nieunikniona i im szybciej zostanie wdrożona przez polityków i społeczeństwo, tym większa szansa na zrównoważony rozwój regionu.
28 marca we Wrocławiu odbyła się kolejna edycja konsultacji społecznych dotyczących Polityki Surowcowej Państwa. Konsultacje przebiegały w sposób dość osobliwy – były to panele dyskusyjne, po których nie przewidziano dyskusji z zebranymi. Dyskusja( burzliwa) odbyła się dopiero pod koniec spotkania przez ½ godziny. Niestety wtedy na sali nie pozostało już wiele osób.
Dodajmy, że w panelu stronę społeczną reprezentowała jedynie radna Wanda Radowska (gmina Babiak, złoże Dęby Szlacheckie). Hydrogeolog dr Sylwester Kraśnicki, ekspert m.in. od wpływu odkrywek na wody powierzchniowe i podziemne, został przez nas zgłoszony do udziału w panelu dyskusyjnym, ale niestety organizator konsultacji wiceminister Jędrysek nie przyjął tej propozycji.
Nie tylko konstrukcja samego spotkania każe nam uważać, że miało ono niewiele wspólnego z konsultacjami. Minister Jędrysek namawiał, aby swoje zdanie spisać i wysłać do magazynu, „Polityka surowcowa”, jaki organizatorzy konsultacji wydają cyklicznie. We wcześniejszych wydaniach publikacji można było jednak przeczytać, dość jednostronne „opinie” na temat polityki surowcowej oraz przesłania w stylu: „Państwu, energetyce i także górnictwu powinno zależeć na wykreowaniu społeczno-edukacyjnej kampanii promocyjnej”.
Wanda Radowska nie mogła także przedstawić swojej prezentacji w całości. Dotyczyła ona sprzeciwu mieszkańców regionu wobec odkrywek. Zaznaczyła, ż żalem, że często nazywa się ich „ekoterorystami i eko oszołomami a przedstawia jako chłopów z widłami i w gumofilcach”. Mówiła o zwycięskim referendum w gminie Babiak z 2015 r., o protestach rolników, szkodach społecznych i środowiskowych oraz braku uzasadnienia także ekonomicznego dla budowy nowych odkrywek.
Dyrektor Szwarc, też panelista odpowiedział jej, że odkrywki buduje się po coś, chodzi o węgiel, energię i nie może kilka tysięcy mieszkańców gminy wpływać na politykę /bezpieczeństwo energetyczne kraju. Trzeba podkreślić, że słowa te padły z ust przedstawiciela Ministerstwa Środowiska...
„Wracajcie do siebie na piechotę skoro nie chcecie prądu z odkrywek węgla brunatnego” - wykrzykiwał jeden wrocławskich geologów w stronę mieszkańców gminy Babiak. Ten głos przelał szalę goryczy na koniec konferencji w przewidzianej dopiero wówczas dyskusji i skłonił towarzyszących p. Radowskiej mieszkańców gminy do ostrej reakcji. Pan Simiński i pan Tomczak emocjonalnie, bez owijania w bawełnę opowiedzieli, na swoim przykładzie o losie rolników, którzy mają porzucić swój dom bo tak chce węglowy inwestor oraz o realnych skutkach działania kopalni. Głos ten wywarł jak widać spore wrażenie, skoro minister Jędrysek zobowiązał dr M. Woźnicką (kierownik programu hydrogeologia i środowisko w PIG) by zorganizować z naszym udziałem seminarium i porównać dane dotyczące korzyści i strat generowanych przez górnictwo odkrywkowe.
Warto zatem podjąć wyzwanie i napisać do magazynu „Polityka Surowcowa” artykuł w ramach „konsultacji społecznych”. Stanie się to dobrym przyczynkiem do dyskusji z naszym udziałem, jaka z inicjatywy wiceministra M. Oriona Jędryska, mamy nadzieję, wkrótce się odbędzie.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że decyzja środowiskowa w sprawie odkrywki Złoczew zostanie wydana do 30 marca. Tak się też stało. Jednak należy pamiętać, że gmina Ostrówek w swoim studium zagospodarowania przestrzennego wciąż nie ma kopalni odkrywkowej węgla brunatnego. Planowane jest też zaskarżenie studium gminy Złoczew, które zawiera uchybienia. Pomimo wydanej decyzji środowiskowej przez RDOŚ w Łodzi (odczuwamy, że regionalni urzędnicy środowiskowi słabo się pochylili nad problem wpływu odkrywki na środowisko) trzeba jednak pamiętać, że nie ma na razie szans na wydanie koncesji dla kopalni Złoczew.
Dodajmy też, że w sprawie Złoczewa istotne są nie tylko kwestie prawne, ale też ekonomiczne. Jak wynika z ekspertyzy dr Benedykta Peplińskiego z UAM powstanie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Złoczew może spowodować nawet do 35 mld zł strat w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym w województwach łódzkim i wielkopolskim. Wnioski z tej ekspertyzy zostały przedstawione na konferencji prasowej, jaka z inicjatywy Greenpeace oraz EKO-UNII odbyła się w Łodzi 11 kwietnia.
Dr Benedykt Pepliński na konferencji w Łodzi powiedział: „W okresie 76 lat, czyli od rozpoczęcia odwadniania terenu do pełnej odbudowy podziemnych poziomów wodonośnych wokół wyeksploatowanej już odkrywki, ubytek przychodów w rolnictwie wyniesie od 5,3 mld zł do 18,5 mld zł, zaś w przemyśle rolno-spożywczym od 4,6 mld zł do 17,4 mld zł. Łącznie zatem rolnicy i lokalni przedsiębiorcy rolno-spożywczy nie wytworzą produkcji o wartości od 9,9 mld zł do 35,9 mld zł”. Pepliński
Dolnośląski Alarm Smogowy 17 maja organizuje w Bogatyni konferencję:
„TAK dla czystego powietrza w Bogatyni i regionie”.
Bogatynia jest absolutnym liderem w województwie dolnośląskim, jeżeli chodzi o zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi. Według Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska za złą jakość powietrza odpowiada nie tylko niska emisja, ale także pylenie (emisja niezorganizowana) z kopalni odkrywkowej Turów. Przekroczenia normy średniodobowej dla PM 10 odnotowywano tam także w sezonie pozagrzewczym.
Celem Konferencji, skierowanej przede wszystkim do mieszkańców, jest pokazanie stanu jakości powietrza w Bogatyni i okolicach oraz skutków zdrowotnych długotrwałego narażenia na smog i ponadnormatywne ilości pyłów zawieszonych.
MIEJSCE I CZAS:
Dom Weselny ALF, ul. Olgi Boznańskiej 2, 59-920 Bogatynia
17 maja 2018 r., godz. 17:00 – 20:00
Nie ustają protesty pod adresem koncernu RWE w Niemczech. To ta sama firma, która przyczyniła się do zniszczenia katedry w Immerath. Na tym jednak nie koniec, bowiem planowane są kolejne przesiedlenia mieszkańców i zniszczenie miejscowości, a przede wszystkim cennego lasu Hambacher Forst, w sprawie którego BUND planuje nową skargę.
Organizacja BUND teraz odsłania kolejne rewelacje – RWE jest mocno zaangażowane w dalszą politykę atomową, mimo że Niemcy oficjalnie odchodzą od tej formy produkcji energii. RWE inwestuje jednak w belgijską elektrownię nuklearną Tihange i Doel poprzez m.in. zaangażowanie w proces wzbogacania atomu dla elektrowni.
26 kwietnia, w rocznicę katastrofy nuklearnej w Czarnobylu BUND organizuje w Essen przed główną siedzibą koncernu demonstrację przeciwko polityce RWE.
Stowarzyszenie "Nie kopalni odkrywkowej"
Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA
Fundacja "Rozwój TAK - Odkrywki NIE"
Zespół redakcyjny:
Radosław Gawlik (red. naczelny)
Anna Dziadek
Hanna Schudy
Tomasz Waśniewski
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |