Lausitzer-Kohle-Rundbrief
BRUNICOWY ROZGLĔD
Stowarzyszenie ekologiczne GRÜNE LIGA żąda od szefa biura kanclerza Petera Altmeiera, aby nie blokował obiektywnie koniecznego odejścia od węgla brunatnego i opowiedział się za zorganizowanym wyłączaniem elektrowni Jänschwalde. „Jeżeli elektrownia Jänschwalde nie zostanie zupełnie odłączona od sieci w latach dwudziestych XXI w., wtedy zagrożone przymusowym przesiedleniem będą wsie Grabko, Kerkwitz oraz Atterwasch. Altmeier powinien sobie przypomnieć wystąpienie Helmuta Kohla z 1990 r. przed chociebuskim kościołem Oberkirche. Kohl obiecał wtedy, że żadna wieś więcej nie zostanie poświęcona dla węgla brunatnego. 26 lat powinno wystarczyć partii CDU, aby wypełnić tę obietnicę” – mówi René Schuster z GRÜNE LIGA.
„Rząd federalny powinien wspierać Łużyce w transformacji strukturalnej. Nie może sobie jednak dać wmówić, że jest jedynym odpowiedzialnym. Także zatwierdzone jednogłośnie przez poczdamski gabinet cele klimatyczne landu Brandenburgia wymagają wyłączenia elektrowni najpóźniej do 2030 r. Jak długo zainteresowani nabyciem tej najstarszej łużyckiej elektrowni będą chcieli ją eksploatować, nie jest na razie wiadome”.
Tło sprawy: Poseł do Bundestagu Klaus-Peter Schulze (CDU) ogłosił w środę, że na jego zaproszenie szef biura kanclerza Peter Altmeier odwiedzi dzisiaj, o godzinie 15 elektrownię Jänschwalde. Po wizycie Barbary Hendricks w elektrowni Schwarze Pumpe już drugi federalny minister w ciągu ostatnich tygodni spotkał się z lobby węglowym, lecz nie z przedstawicielami zagrożonych wsi.
Elektrownia Jänschwalde została włączona do sieci jeszcze w czasie NRD w 1980 r. Obecnie lokowana jest na czwartym miejscu w rankingu emisji CO2 w Europie. Dodatkowo ma ona dużo mniejszy współczynnik sprawności niż wybudowane później bloki elektrowni Schwarze Pumpe oraz Boxberg.
Według danych koncernu Vattenfall, wydobycie w kopalni Jänschwalde zakończy się w 2025 r. Później elektrownia nie byłaby zaopatrywana ani w węgiel, ani w wodę do chłodzenia, chyba że zostanie otwarta kopalnia odkrywkowa Jänschwalde-Nord. Wiązać się to będzie z przymusowym wysiedleniem 900 osób. Zagrożona przesiedleniem gmina Schenkendöbern, i gminy sąsiednie, w tym miasto Guben ustosunkowały się krytycznie wobec tych planów. Funkcjonowanie elektrowni Boxberg oraz Schwarze Pumpe będzie możliwe znacznie dłużej, nawet bez powstania nowych kopalni odkrywkowych.
Przed pierwszymi wolnymi wyborami w NRD, gazeta Lausitzer Rundschau z 14 marca 1990 r. (strona 2) opublikowała wypowiedź Helmuta Kohla (CDU) oraz Lothara de Maisiére, którzy przemówili do 50 tysięcy zebranych mieszkańców Łużyc podczas kampanii wyborczej: „Partia CDU będzie się troszczyć, aby wsie na terenie Łużyc nie zostały zniszczone przez węgiel brunatny”.
Podczas landowego zjazdu partyjnego partii Lewica w Brandenburgii w ubiegłym tygodniu w Templinie, przewodniczący partii oraz minister finansów Christian Görke odrzucili plany budowy kopalni odkrywkowej Jänschwalde-Nord.
„Z mojego punktu widzenia, nie zachodzi konieczność budowy nowej elektrowni w tym miejscu ani z powodów gospodarczych, ani energetyczno-gospodarczych. A skoro tak jest, nie potrzeba też kolejnej kopalni odkrywkowej Jänschwalde Nord” – mówił Görke w swoim przemówieniu. Wyraźne słowa przeciwko kopalniom ze strony najważniejszych polityków brandenburskiej partii Lewica słychać nie po raz pierwszy. Jednak dotychczas czyny wyglądały trochę inaczej. Dla gazety „Lausitzer Rundschau“ temat ten był zbyt drażliwy. Podczas gdy w innych częściach Brandenburgii media pisały o wypowiedzi Görkego w sprawie kopalni, media w Łużycach milczały. Najwyraźniej czytelnicy z Łużyc uchodzą za mało odpornych, skoro odmówiono im takich rewelacji.
W ubiegłym tygodniu aktywiści z grupy „LAUtonomia“ zajęli drzewa na przedpolu kopalni Nochten. Grupa ta wzoruje się na okupacji lasu „Hambacher Forst“ w nadreńskim regionie węgla brunatnego. Vattenfall nie podał jeszcze swojego stanowiska jak zamierza traktować omawiane zajęcie terenu. „LAUtonomia” na swojej stronie internetowej ogłosiła, że na terenie Łużyc pozostanie na stałe. Będzie się zajmowała nie tylko akcjami dotyczącymi węgla brunatnego, ale też kwestiami masowej hodowli zwierząt i działań Bundeswery.
Grupa opowiada się po stronie antykapitalizmu do tego stopnia, że na stronie internetowej promuje się hasło „Kradzież jako stanowisko polityczne”.
Przypuszczalnie nie trzeba dodatkowo przypominać, że na terenie Łużyc działa już wiele innych grup, których metody działania są zgoła odmienne. Osoby zagrożone przesiedleniami bronią się od dziesięcioleci, powołując się na artykuł 14 Konstytucji Republiki Federalnej Niemiec(Prawo do własności). Kiedy w 2013 r. do skrzynek pocztowych krytyków węgla brunatnego wrzucano materiały wybuchowe, a ich plakaty były niszczone, osoby poszkodowane włączyły do działania policję.
Podczas organizacji Marszu Gwieździstego w Grabko, Kerkwitz, i Atterwasch współpraca z policją układała się pomyślnie, jednak grupa „LAUtonomia” uważa policję jedynie jako ”organ represji” czy „gliny” . Żadna z innych grup nie staje tak wyraźnie w opozycji do organów porządku. Negatywnych słów nie znajdziemy w tekstach grupy Lacoma (w latach 2003 – 2007), mimo że w miejscach, które Lacoma okupowała policja nie raz przekraczała swoje kompetencje. (Zobacz wydanie naszego Biuletynu z 20 stycznia 2013 r.)
Warto dodać, że osoba poszkodowana z regionu Nadrenii, która w walce przeciwko kopalni doszła aż do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, sama jest z zawodu policjantem.
Trzynastu czeskich intelektualistów, wśród nich historycy, etnolodzy, teolodzy oraz ekonomiści, w liście otwartym żądają od zarządów koncernów ČEZ, EPH oraz Czech Coal, aby ratowały zagrożone zniszczeniem serbo-łużyckie wsie. Poza tym chcą, aby koncerny w odpowiednim czasie zakończyły spalanie węgla brunatnego. Trzy wymienione koncerny wyraziły swoje zainteresowanie kupnem łużyckiego regionu węgla brunatnego. List został również wysłany do czeskiego prezydenta Miloša Zemana.
GRÜNE LIGA stwierdziła, że wnioskowana przez Vattenfall budowa torów kolejowych do przewozu węgla jest niepotrzebna. Koncern planuje naprawę należących do przedsiębiorstwa torów, ponieważ w przypadku wylania rzeki Sprewy tory te nie będą już bezpieczne. W związku z robotami naruszony ma być teren chroniony „Tereny podmokłe Sprewy na południu Cottbus” oraz chronione biotopy.
Co najmniej od czasu decyzji w sprawie przejścia do rezerwy dwóch bloków elektrowni Jänschwalde wiadomo, że elektrownia ta będzie stopniowo wyłączana. Dodatkowy węgiel z Welzow służy co prawda produkcji prądu, ale nie służy publicznym interesom. Stąd nie ma uzasadnienia dla zajmowania terenów chronionych. Zatwierdzony do wydobycia węgiel z kopalni Welzow-Süd I powinien być przeznaczony dla elektrowni Boxberg oraz Schwarze Pumpe, a nie do pochodzącej z czasu NRD elektrowni Jänschwalde.
Ze względu na wydzielanie ponad 1,1 kg dwutlenku węgla na jedną wytworzoną kilowatogodzinę, elektrownia Jänschwalde należy do najbardziej szkodliwych dla klimatu instalacji w Europie. W lipcu 2015 r. na szczeblu polityki federalnej zdecydowano, że w ciągu 4 lat przeniesione do rezerwy zostaną elektrownie węgla brunatnego o 2,7 GW mocy, a następnie zostaną wyłączone. Dotyczy to także bloków E i F elektrowni Jänschwalde. Wpisuje się to w program redukcji emisji do roku 2020 o 40% w stosunku do roku 1990.
W aktualnym wniosku o pozwolenie z 6 stycznia 2016 r. skierowanym do landowego Urzędu Środowiska, Vattenfall wskazuje na wydobycie 63 mln ton w 2015 r. i przypuszcza, że: „Wydobycie węgla w łużyckim regionie węglowym pozostanie w kolejnych latach mniej więcej na tym samym poziomie”. GRÜNE LIGA dopatruje się w tym świadomej próby wprowadzenia urzędu wydającego pozwolenie w błąd.
Elektrownia Jänschwalde zaopatrywana jest bezpośrednio z sąsiadującej kopalni węgla brunatnego Jänschwalde. Dowóz dodatkowego węgla drogą kolejową z Welzow służy większym obciążeniom elektrowni.
(Doniesienie prasowe, 7 marca 2016 r.)
Według doniesień gazety „Lausitzer Rundschau“ frakcja CDU Rady Miasta Forst stara się o utworzenie wspólnej komisji z miastem Guben oraz gminą Schenkendöbern, która będzie reprezentowała ich interesy w związku z planowaną po stronie polskiej kopalnią odkrywkową Gubin. „My nie jesteśmy dobrze reprezentowani przez władze landowe, które w transgranicznych konsultacjach społecznych wypowiadały się bardzo powściągliwie” – gazeta cytuje wypowiedź radnego CDU Michaela Lindnera. Stąd trzeba skupienia sił gmin, których interesy zostaną naruszone w ramach procesu planistycznego.
Na terenie Łużyc brak fachowców. Dlatego droga Czytelniczko i drogi Czytelniku, jeżeli jesteś wykwalifikowany, możesz się teraz starać o posadę prezesa Urzędu Landowego ds. Zasobów Naturalnych (LBGR). Dotychczasowy prezes zamienił stanowisko na kierownika Oddziału Energii w landowym Ministerstwie Gospodarki. LBGR odpowiada nie tylko za wydawanie pozwoleń w zakresie górnictwa, ale też prowadzi wszelkie sprawy, które mają cokolwiek wspólnego z kopalniami odkrywkowymi. Przykładowo, czeka tam wciąż na rozpatrzenie sprawa zalania odkrywki Cottbus-Nord albo zgłoszone przez GRÜNE LIGA straty środowiskowe w wyniku odpływu wód podziemnych na chronionym terenie łąk (Laßzinswiesen). Jeżeli macie Państwo ochotę na piastowanie tego urzędu, nie czekajcie ze złożeniem swojej kandydatury! Od kilku miesięcy obowiązki wypełnia zastępca, ale teraz ma być znowu obsadzone stanowisko szefa.
Tłumaczenie: Hanna Schudy
Wydawcą newslettera Węgiel Łużycki (Kohlrundbrief) jest GRÜNE LIGA z Cottbus. www.lausitzer-braunkohle.de
Powstrzymajmy czarne piątki |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |