Lausitzer-Kohle-Rundbrief
BRUNICOWY ROZGLĔD
Brandenburska frakcja partii Zieloni złożyła wniosek do brandenburskiego landtagu, w którym żąda sporządzenia niezależnej ekspertyzy, która wyjaśniłaby przyczynę masowego ubywania wód w jeziorach w obszarze odkrywki Jänschwalde. Poza tym frakcja wzywa rząd landowy do opracowania sposobu, który pozwoliłby na zatrzymania i ustabilizowanie się problemu dotyczącego odpływu wód. Należy też zbadać, czy zachodzi konieczność zamknięcia odkrywki. Wcześniej odbyła się też rozmowa urzędników landowych z ministerstwa środowiska oraz ministerstwa górnictwa z koncernem LEAG. Rzecznik ministerstwa Streu poinformował, że obecnie także LEAG potwierdza wcześniej kwestionowany wpływ górnictwa na jeziora Großsee, Pinower See oraz Kleinsee. Grupa robocza powołana przez koncern LEAG oraz urzędników miałaby do końca marca opracować plan przeciwdziałania temu zjawisku oraz określić „docelowe stany wód”.
Nie jest jednak jasne czy „docelowe stany wód” oznaczać będą dla jeziora stan korzystny czy wręcz przeciwnie. Wątpliwości prowokuje bowiem udział firmy górniczej w przygotowaniu ekspertyzy w tej sprawie. W przeszłości gminy jak Schenkendöbern apelowały do Ministerstwa środowiska, aby grupa robocza zajęła się także innymi jeziorami z obszaru jak np. Pastlingsee. Prośba odrzucana była wielokrotnie.
Teraz ma powstać nowa grupa robocza złożona z gmin oraz organizacji pozarządowych. Kopalnie odkrywkowe oraz transparencja nie idą bowiem często w parze.
Organizacja ekologiczna GRÜNE LIGA jest zdania, że wniosek złożony przez koncern LEAG odnośnie przedłużenia funkcjonowania odkrywki Welzow-Süd nie ma uzasadnienia prawnego. LEAG wnioskuje o przedłużenie funkcjonowania odkrywki z roku 2023 do 2030. Plan wydobycia we wniosku jest zmieniony w ten sposób, że dalsze wydobycie zależne jest od pola wydobywczego Teilfeld II, mimo że na to pole nie wydano jeszcze pozwolenia. „W sprawie zniszczenia wioski Proschim jeszcze nie postanowiono, a koncern już planuje jej przekop wraz z sąsiednimi terenami” – wyjaśnia René Schuster z GRÜNE LIGA.
Zgodnie z prawem trzeba założyć, że pozwolenie na wydobycie „musi zawierać metodę rekultywacji oraz przyszłe użytkowania terenu”. Między innymi z tego powodu władze górnicze wciąż nie wydały zgody na pole Teilfeld II. Czas zastanowić się czy nie należy w końcu zakończyć planowania Welzow-Süd II.
Koncern LEAG ma dopiero w 2020 zdecydować czy będzie budować Welzow-Süd II. Trzeba pamiętać, że wiązać się to będzie z przesiedleniem 810 osób z Proschim, Welzow i Lindenfeld, a spalenie tego węgla oznaczać będzie emisję kolejnych 200 milionów ton CO2.
Stanowisko zostało przygotowane przez Greenpeace i GRÜNE LIGA oraz poparte przez BUND Brandenburg, NABU Brandenburg oraz Naturfreunde Brandenburg.
Jedno zdanie przeczy drugiemu: Minister środowiska Jörg Vogelsänger (SPD) 31 stycznia na plenum landowym powiedział, że nie będzie podwyższenia dopuszczanych poziomów dla siarczanów w Sprewie. Potwierdził to przedstawiciel jego wydziału Kurt Augustin w gazecie „Lausitzer Rundschau”. Z kolei wodociągi we Frankfurcie nad Odrą otrzymały podpisany przez Augistina list, z którego wynika, że dopuszczalny poziom siarczanów przy wodociągu Spree-Pegel ma być podniesiony z 280 na 350 mg/l. Wobec powyższego, wodociągi już w styczniu weszły na drogę prawną i wypowiedziały się przeciwko zalaniu wyrobiska po odkrywce Cottbus Nord przez koncern LEAG. Gdyby tak się stało, mogłoby dojść poważnego zanieczyszczenia wody w Sprewie, do problemów z dostawą wody pitnej oraz podwyższenia ceny wody aż o 20%.
Obecnie norma stężenia siarczanów wynosi 250 mg/L, a ponad połowa siarczanów zawartych w wodach pochodzi z odkrywek należących do koncernu LEAG. We wniosku na pozwolenia na zalanie wyrobiska koncern opowiada się za „dopasowaniem norm jakości wody do warunków środowiska”. „Wartość imisji dla siarczanów została ustalona przed powstaniem jeziora i powinna być teraz na nowo opracowana” – czytamy w już trzecim wniosku LEAG w sprawie zalania wyrobiska.
Pomimo uwag, że koncern LEAG nie dysponuje środkami na rekultywację po górnictwie węgla brunatnego, land Brandenburgia nie widzi powodów do działania. Wynika to z odpowiedzi landu na parlamentarne zapytanie brandenburskiej frakcji Zieloni.
„Rząd landowy nie ma dotychczas żadnego powodu, aby zbadać czy firma EPH ma zobowiązania wobec koncernu LEAG” – czytamy w odpowiedzi. Na wypadek niewypłacalności nie podejmuje się na razie żadnych działań. Decyzje mają podjąć władze górnicze. „Rząd landowy ma możliwość zobowiązania koncernu LEAG do zabezpieczenia środków w razie niewypłacalności. Zamiast tego nic nie robi. W efekcie bardzo poważne koszty będą poniesione przez obywateli” – krytykuje rzeczniczka zielonych Heide Schinowsky.
Krytyka dobiega także z urzędującego rządu federalnego. W odpowiedzi na wniosek federalnego ministerstwa gospodarki, brandenburska posłanka Annalena Baerbock wyjaśnia sekretarzowi stanu Matthiasowi Machnigowi: „Faktem jest, że landy mogą wymagać zabezpieczenia środków, ale korzystają z tego tylko w szczególnych wypadkach”.
Dla Baerbock oczywistym jest, że przedsiębiorstwa górnicze zabezpieczają za mało środków, aby następnie płacić za rekultywację starych odkrywek. Dlatego żąda: „Federalne prawo górnicze musi być pilnie zmienione, aby zabezpieczenia były odpowiednio zapewnione. Tylko wtedy dysponujemy środkami, na wypadek niewypłacalności firmy”.
Na zakończenie łużyckiej podróży studyjnej delegacji komisji petycji Parlamentu Europejskiego, delegaci Pál Csáky i Tatjana Ždanoka zaprezentowali w Cottbus pierwsze wnioski. Łużycki przemysł węgla brunatnego został oceniony jako „problematyczny” oraz „nierokujący”. Posłanka Tatjana Ždanoka dodała, że węgiel brunatny zagraża nie tylko środowisku, ale także mniejszościom narodowym jak Serbołużyczanie. Komisja petycji chce teraz, aby rząd federalny wydał orzeczenie jak ma wyglądać przemysł węgla brunatnego w przyszłości. Mają też być sprawdzane pozwolenia dotyczące odkrywek pod kątem prawa UE.
Sprawozdania można oczekiwać w maju tego roku.
Między 14 a 16 lutego przedstawiciele komisji petycji spotykali się z władzami, politykami w Poczdamie oraz w Brandenburgii. Powodem wizyty i podróży studyjnej były petycje złożone przez organizacje Lausitzer Allianz (0709/2015) oraz BürgerBegehren Klimaschutz (1012/2017), które zajmują się wpływem węgla brunatnego na przyrodę oraz na mniejszość narodową Serbołużyczan.
Na początku 2015 r., po naszych apelach, obywatele wysyłali swoje uwagi w sprawie planu dla kopalni Nochten II. Teraz otrzymali oni odpowiedź z Saksońskiego Wyższego Urzędu Górniczego. W piśmie tym urząd informuje, że koncern LEAG dnia 11 grudnia 2017 r. oficjalnie zakończył postępowanie w sprawie.
LEAG planuje jednak złożyć wniosek o pole wydobywcze Mühlrose w 2020 r. Do tego czasu postępowanie jest opracowane przez regionalny związek planistyczny. Będziemy o tym informować naszych czytelników.
Po czasie bezczynności, władze wykazują gotowość do zbadania przyczyn zanieczyszczenia rzeki Struga koło Neustadt. Czytamy o tym w gazecie Sächsische Zeitung z 6 lutego. Członkowie stowarzyszenia „Eine Spinnerei – vom nachhaltigen Leben e.V.“ dokonali wglądu w dokumenty w odpowiednim urzędzie. Dane dotyczące rzeki uzupełniane były jeszcze w 2013 r. przez koncern Vattenfall. Z dokumentów wynika, że przekraczane były dopuszczalne stężenia Niklu. Powodem, z tego co czytamy w prasie, jest „wieloletnie górnicze użytkowanie terenu”.
Jak donosi „Guardian” czeski koncern EPH we wrześniu zamyka elektrownie Eggborough w Yorkshire. Powód? W przyszłym roku nie będzie już subwencji na elektrownie zachowane w rezerwie. Z 170 pracowników, 130 będzie zwolnionych, a inni mają się zająć rozbiórką.
Tłumaczenie: Hanna Schudy
Wydawcą newslettera Węgiel Łużycki (Kohlrundbrief) jest GRÜNE LIGA z Cottbus. www.lausitzer-braunkohle.de
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |