Węgiel Łużycki, 27 października 2017 r.

Lausitzer-Kohle-Rundbrief

• Instytut badawczy Agora Energiewende przedstawia koncepcję Funduszy Łużyckich
• Ponowna zmiana planu odnośnie jeziora pokopalnianego LEAG

1. Instytut Badawczy Agora Energiewende przedstawia koncepcję Funduszy Łużyckich

Instytut Badawczy Agora Energiewende na konferencji prasowej 19 października w Hali Miejskiej w Cottbus zaprezentował dokument „Przyszłość dla Łużyc” („Eine Zukunft fur die Lausitz“). W raporcie zalecane jest większe wsparcie strukturalne dla gospodarki, nauki, społeczeństwa, ale i transformacji strukturalnej na terenie Łużyc. W studium czytamy też, że cele polityki klimatycznej (Energiewende) uchwalone przez rząd federalny mogą zostać zrealizowane tylko w wyniku stopniowego odchodzenia od spalania węgla brunatnego. Ważną rolę grać będzie też przestawienie systemu energetycznego na odnawialne źródła energii.

„Transformacja energetyczna musi mieć uzasadnienie ekonomiczne i ekologiczne, ale nie możemy zapominać o wymiarze społecznym – szczególnie jeżeli weźmiemy sytuację na terenie Łużyc. Musimy wiedzieć jakie są perspektywy poza węglem” – mówi Dr. Patrick Graichen, dyrektor Agora Energiewende.

„Zasadniczo chodzi o rozwój strukturalny na terenie Łużyc, który przeprowadzony będzie na miarę XXI wieku. Składa się na to innowacyjna gospodarka, infrastruktura oraz życie kulturalne i atrakcje sprawiające, że ludzie będą chcieli mieszkać na terenie Łużyc oraz na nie wracać”.

Cztery filary regionalne – gospodarka, nauka, infrastruktura oraz społeczeństwo obywatelskie wymagać będą 25 milionów euro z „Funduszu strukturalnego Łużyc” pochodzącego ze środków federalnych. Graichen podkreślił też, że środki na ten cel są zagwarantowane w ramach programów strukturalnych landów, federacji oraz Unii Europejskiej.

Cały raport można zobaczyć tutaj Download.

2. Ponowna zmiana planu odnośnie jeziora pokopalnianego LEAG koło Cottbus

Na zalanie wyrobiska po odkrywce Cottbus-Nord mieszkańcy Cottbus i okolic czekają od dawna. Konkretnie czekają oni na jezioro, którego nazwa nawiązywać ma do Morza Bałtyckiego – nowy akwen nazywać się będzie „Cottbuskie jezioro wschodnie” (w j. niemieckim Morze Bałtyckie to Morze Wschodnie, przyp. tłum.). W grudniu, już po raz trzeci, prezentowany będzie publicznie plan dla "Jeziora wschodniego". Towarzyszyć temu będą konsultacje społeczne. Dopiero wtedy koncern LEAG może wnioskować o pozwolenie na budowę. W biuletynie miasta Cottbus czytamy, że plan ma być wyłożony do publicznego wglądu między 4.12. 2017 a 12.01.2018.

W nowym planie znaleźć się ma rurociąg prowadzący wody jeziorne do rzeki
Sprewy. Jest to najwyraźniej wynikiem przeprowadzonej wcześniej „Analizy wariantowej dla odprowadzania wody z jeziora”. Wcześniejszy plan został zakwestionowany w 2016 r. przez urząd zajmujący się wodami. Koncern nie dostał też wtedy zezwolenia na budowę jeziora. Z kolei wcześniejszy plan,
sporządzony jeszcze w 2014 r. był wielokrotnie poprawiany i uzupełniany. Teraz wszyscy mają nadzieję, że plan zostanie w końcu zatwierdzony.

W ostatnim czasie pojawiło się w lokalnej prasie kilka artykułów, które komentowały budowę jeziora w bardzo pozytywny sposób. W żadnym z nich nie pojawiło się jednak ani jedno słowo, że na budowę jeziora wciąż nie ma pozwolenia. Krytyka odnośnie planowanego „Jeziora wschodniego” dotyczy głównie zanieczyszczenia wód Sprewy związkami siarki, które dopływać będą do rzeki z akwenu. Gdyby tak się stało powstałby ogromny problem z dostawą wody pitnej dla Berlina.

Tłumaczenie: Hanna Schudy