Lausitzer-Kohle-Rundbrief
BRUNICOWY ROZGLĔD
W grudniu rząd federalny ma zamiar przedstawić pakiet ochrony klimatu, który miałby wspierać cel ograniczenia emisji niemieckich gazów cieplarnianych (Deutschlands Klimagas-Emissionen) o 40 proc. Dotrzymanie tego planu zaświadczy o wiarygodności Niemiec w zakresie międzynarodowej polityki klimatycznej. Na drodze stoi jednak, przede wszystkim, rosnące spalanie węgla brunatnego spowodowane zwiększeniem eksportu prądu. Stąd w Ministerstwie Środowiska kierowanym przez Barbarę Hendricks miały miejsce dyskusje dotyczące powstania planu, według którego najstarsze elektrownie na węgiel miałyby zostać odłączane od sieci. Po interwencji ministra gospodarki Sigmara Gabriela plan ten został najwidoczniej wykreślony z dokumentów rządu federalnego. Jednocześnie wszyscy członkowie rządu federalnego zapewnili, że nie chcą porzucenia planu redukcji emisji o 40 proc. Również Gabriel zapewnił o tym w dzisiejszym wydaniu wiadomości. Trudno stwierdzić, jak rząd ma zamiar rozwiązać ten dylemat. Od dziesięcioleci w polityce klimatycznej przyjęta jest uzasadniona teza, że najłatwiejsze jest obniżenie emisji CO2 przy niewielkim nakładzie w sektorze produkcji prądu. Czy zatem rząd federalny zacznie wymyślać biurokratyczne monstrum i niedorzeczne rozwiązania w sektorze transportu i ciepłownictwa tylko dlatego, że nie może się sprzeciwić górniczemu związkowi zawodowemu IGBCE? Czy rząd porzuci swoje plany klimatyczne? A może jednak w tej albo innej formie naruszy status quo węglowych elektrowni?
Drogi Czytelniku, w najbliższych tygodniach będzie niezwykle ważne, aby zabrać głos w publicznej debacie o negatywnych skutkach produkcji prądu z węgla brunatnego. Zbierane będą podpisy pod różnymi inicjatywami, ale zawsze liczy się też indywidualny list skierowany do posła koalicji rządzącej.
Magazyn SPIEGEL z 10 listopada (s. 14) donosi o ryzyku finansowym wschodnioniemieckiego przemysłu węglowego. Wartość elektrowni i kopalni na terenie Łużyc, jaką można by uzyskać przy sprzedaży, „w wielu przypadkach może osiągnąć granicę darowizny”. Gazeta cytuje wypowiedź wysoko postawionego polityka SPD, który jednak nie ujawnił swojego nazwiska. Uzasadnieniem dla takiej ceny są m.in. koszty rekultywacji terenów pokopalnianych oraz wypłaty emerytur dla górników.
Ogłoszony przez Vattenfall zamiar sprzedaży elektrowni i kopalni węgla brunatnego pobudził niektóre umysły do myślenia. Gazeta "Märkischer Bote" (8 listopada) w kolumnie poświęconej nowym zadaniom rządu landowego pisze: „W tej sytuacji musimy opracować plan B dla miejsc pracy, które byłyby utworzone po odejściu od węgla brunatnego”. Dotychczas wyznanie wiary „Nie potrzebujemy żadnego planu B” stanowiło część brandenburskiej polityki rządowej, która prawie zawsze nadawała ton doniesieniom gazety "Märkischer Boten". Tygodnik ten kolportowany jest bezpłatnie do skrzynek listowych w Cottbus i w powiecie Spree-Neiße. I jest krytykowany, ponieważ co miesiąc poświęca przynajmniej stronę na artykuły przedstawiające poglądy gospodarcze zwolenników węgla brunatnego. Tym bardziej zdumiewają nas słowa komentatora, który przewiduje, że czas węgla brunatnego może się kiedyś skończyć.
Według doniesień gazety Lausitzer Rundschau (z 15.11.) miasto Welzow żąda wydania ekspertyzy dotyczącej bezpieczeństwa miasta na wypadek powstania kopalni Welzow-Süd II. Ponadto miasto oczekuje podjęcia działań dotyczących ochrony powietrza, ochrony przed hałasem i pyłem oraz odpowiedniej rekompensaty dla utraconej infrastruktury. To tylko niektóre kwestie zawarte w stanowisku w sprawie kryterium badania postępowania planistycznego. Jednakże wysłuchanie punktów zawartych w stanowisku odbędzie się później niż to zapowiada gazeta Lausitzer Rundschau. 25 listopada na spotkaniu w sprawie scopingu (wyznaczanie zakresu sprawy) odbędzie się tylko dyskusja na temat, jakie badania i dokumenty powinny znaleźć się we wniosku. Firma górnicza będzie musiała następnie przestawić te dokumenty we wniosku do Urzędu Górniczego. Czy Vattenfall w ogóle złoży wniosek? W tej kwestii wiele mogą zmienić trwające w Szwecji polityczne dyskusje. W sprawie kopalni Nochten 2 wniosek do Urzędu Górniczego został już złożony.
Organizacja Deutsche Naturschutzring (DNR) w publikowanym przez siebie czasopiśmie "Umwelt aktuell" przedstawia artykuł „Czas skończyć z przeżytkami – na reformę niemieckiego prawa górniczego czekamy od lat” poświęcony tematyce niemieckiego prawa górniczego. Cały artykuł można przeczytać tutaj:
http://typo3.oekom.de/fileadmin/zeitschriften/umak_Leseproben/ua2014-11-leseprobe.pdf
Telewizja MDR podała wiadomość, że koncern Vattenfall znacznie obniżył wysokość odszkodowań dla miasta Weißwasser - poszkodowanego przez kopalnię Nochten. By zrekompensować miastu szkody powodowane przez kopalnię koncern zawarł z nim umowę, według której miał mu (do roku 2016) płacić milion euro rocznie. Jednak w tym roku Vattenfall chce zapłacić kwotę poniżej 800 tys. euro. Obietnice złożone przez właściciela (Vattenfall), zapisane w umowie, nie są najwyraźniej tak sformułowane, żeby można było je uznać za wiążące oraz możliwe do zaskarżenia.
(Quelle: http://www.mdr.de/sachsen/vattenfall-wsw100_zc-f1f179a7_zs-9f2fcd56.html)
Gminy, w których znajduje się infrastruktura do produkcji prądu ze źródeł odnawialnych (np. wiatraki albo instalacje biogazowe), będą mogły w przyszłości zatrzymać znaczną kwotę z podatku dochodowego.
7 listopada Bundesrat zatwierdził w tej sprawie odpowiedni wniosek dotyczący landów: Mecklenburgia-Pomorze Wschodnie, Brandenburgia, Szlezwik-Holsztyn i Dolna Saksonia. Dotychczas podatek dochodowy od działalności handlowej płacony był przeważnie w miejscu, gdzie firma ma swoją siedzibę. Zanim ustawa wejdzie w życie Bundestag będzie musiał zatwierdzić zmiany zalecone przez Bundesrat.
(Quelle: Pressemitteilung des brandenburgischen Finanzministeriums, gekürzt)
Jeden z naszych czytelników zwrócił nam uwagę na ciekawy tekst Francisa Nenika. Jest to groteska komentująca w ogólności temat węgla brunatnego, a szczególnie niszczenie miejscowości, przesiedlenia. Tekst jest do bezpłatnego ściągnięcia pod adresem: http://www.the-quandary-novelists.com/stories/unglaubliche-geschichten/Â. Jest ogólnodostępny, nie ma licencji i może być dalej rozpowszechniany.
„Francis Nenik nie nawiązuje do rzeczywistości ani do rzeczywistej formy. Jednak szaleństwo, które ma miejsce na terenie Saksonii wymaga, aby sztuka chcąca komentować to, co się tam dzieje, sięgnęła po formę groteski”. Nawet jeżeli tekst powstał przed wyborami do Landtagu, to jednak teraz, kiedy po raz kolejny wybory wygrał minister Tillich, okazuje się, że jest on wciąż aktualny i warty przeczytania. Poza tym z łatwością można by w miejsce saksońskiej CDU, występującej w tekście, podstawić jakąkolwiek inną rządzącą w niemieckich landach partię.
Tłumaczenie: Hanna Schudy
Wydawcą newslettera Węgiel Łużycki (Kohlrundbrief) jest GRÜNE LIGA z Cottbus. www.lausitzer-braunkohle.de
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |