BRUNICOWY ROZGLĔD
W niedzielę na terenie występowania złóż węgla brunatnego, tj. w Brandenburgii i Saksonii odbędą się wybory do gmin, powiatów i okręgów . Chcielibyśmy wezwać Państwa, abyście wykorzystali szansę wyboru właściwych przedstawicieli regionu. Jest to decydujący moment. Jednak dopiero po wyborach okaże się, czy władze dadzą się omamić koncernowi Vattenfall i rządowi landowemu, czy też uwzględnią interesy osób mieszkających na tym terenie.
Jako związek ponadpartyjny (GRÜNE LIGA, przyp. tłum.) nie będziemy Państwu oczywiście dawać żadnych rad wyborczych. Możemy jednak przypomnieć jaki jest stosunek poszczególnych partii wobec tej sprawy. Wyraźny sprzeciw wobec rozbudowy kopalni wyrażają partia Zieloni oraz członkowie stowarzyszenia Klinger Runde. W partii CDU oraz Linke kandydują zarówno krytycy węgla, jak i przyjaciele kopalni odkrywkowych. Z kolei w partii SPD osoby krytyczne względem kopalni to rzadkość. W przypadku tych partii trudno jednoznacznie przewidzieć efekty wyboru kandydatów z własnego okręgu. Zasady obowiązujące przy wyborach samorządowych są dość skomplikowane. W wyborach w 2008 r. w okręgu Spree-Neiße wyborcy wybrali wyłącznie kandydatów z pozycji od 1 do 3. Tylko jeden kandydat, dzięki swojej popularności oraz sympatii jaką darzyli go wyborcy, zdołał zdobyć wystarczającą ilość głosów, mimo że zajmował pozycję 6. Wyborcy muszą się jednak liczyć z tym, że głos na kandydata z końcowych pozycji może wesprzeć kogoś z najwyższej pozycji. Jeżeli nie chcecie pomóc zwolennikom węgla dostać się do parlamentu powinniście się dobrze zastanowić na kogo chcecie głosować.
Życzymy dobrego wyboru!
Landtag Nadrenii Północnej-Westfalii uchwalił, że dzięki inicjatywie Bundesratu chce wnieść o zmianę ciężaru dowodu dotyczącego szkód górniczych również w przypadku kopalni odkrywkowych. Landtag przyjął wniosek (Drucksache nr 16/5750) złożony przez partie SPD, CDU, Zielonych i Piratów. Dzięki zmianie ciężaru dowodu prawa osób poszkodowanych byłyby istotnie wzmocnione. Powodzenie inicjatywy Nadrenii Północnej-Westfalii zależeć będzie najprawdopodobniej od różnicy stanowisk w Bundesracie, na jakie wpłynie zachowanie czerwono-czerwonego rządu Brandenburgii. Również rządy Dolnej Saksonii oraz landu Szlezwik-Holsztyn chcą zmiany w federalnym prawie górniczym.„Oczywistym jest, że na stanowisko wspomnianych landów wpłynęła dyskusja dotycząca frakingu (szczelinowanie hydrauliczne- metoda stosowana przy wydobyciu gazu łupkowego - przyp. tłumacza), która pokazała też jak wzrosła świadomość ekologiczna” – powiedzieli minister gospodarki Dolnej Saksonii Olaf Lies oraz minister środowiska landu Szlezwig-Holsztyn Robert Habeck w doniesieniu medialnym.
Nad przemysłem turystycznym w rejonie lasu Spreewald zawisły czarne chmury. Chodzi o przewidywany negatywny wpływ na miejscowy las zanieczyszczonych wód z planowanego „Jeziora wschodniego” w Cottbus. Jezioro to miałoby powstać na miejscu obecnej kopalni Cottbus-Nord zarządzanej przez Vattenfall. Jak donosi gazeta Lausitzer Rundschau (21 maja) przedstawiciele stowarzyszenia Kahnfährgenossenschaft Lübbenau (Towarzystwo łodzi i promów Luebbenau) oraz „Klare Spree“ (Czysta rzeka Sprewa) obawiają się, że do podmokłego lasu mogą dotrzeć wody zanieczyszczone związkami żelaza. „Co się stanie z lasem, przy którym powstanie jezioro pełne szlamu zabarwionego kolorem brunatnym?”– cytuje gazeta. W przypadku jeziora Schlabendorfer See, przy którym rok temu została zbudowana marina, praktycznie nie ma już życia. Doświadczenia te nie pozwalają przemysłowi turystycznemu przychylnie patrzeć na działalność koncernu Vattenfall. Zanieczyszczenia żelazem z południa regionu węglowego dotarły już do zapory Talsperre Spremberg. Dzięki tej zaporze zanieczyszczenia nie trafiają bezpośrednio do lasu Spreewald. Inaczej jednak będzie gdy powstanie wspomniane powyżej jezioro. Między „Jeziorem wschodnim” a lasem Spreewald nie będzie istnieć żadna bariera.
Trzeba także mieć na uwadze, że powstanie jeziora pokopalnianego wymaga dostosowania się do wytycznych ramowej dyrektywy wodnej. W następnych miesiącach można się spodziewać złożenia wniosku w sprawie budowy zbiornika, który skądinąd Vattenfall obiecywał złożyć już w 2010 r.
Od lutego 2015 r. szefem koncernu Vattenfall będzie Magnus Hall. Zostało to ogłoszone przed paroma dniami w Sztokholmie. Od wielu miesięcy wiadome było, że obecny szef Oystein Loeseth nie przedłuży swojej umowy. Hall przejdzie do Vattenfallu z koncernu papierowego i drzewnego Holmen Group i będzie musiał kontynuować rozpoczęty przez obecnego szefa program oszczędzania. Więcej na ten temat można przeczytać np. w WELT: http://www.welt.de/wirtschaft/energie/article127726339/Branchen-Neuling-wird-neuer-Vattenfall-Chef.html
Saksoński kanał edukacyjny i eksperymentalny (SAEK) odwiedził w maju mieszkańców z okolic kopalni Nochten oraz przeprowadził z mieszkańcami gmin Schleife, Trebendorf oraz Spreetal wywiady dotyczące kopalni węgla brunatnego Nochten. Efekty wizyty można zobaczyć tu:
http://heimatbodenlos.de/
10 maja w Cottbus odbyła się konferencja pod tytułem „Prowincja”, poświęcona kulturze, zorganizowana przez Fundację Róży Luxemburg. . Filozof i poseł do Landtagu dr Gerd-Rüdiger Hoffmann w swoim referacie „Prowincjonalne myślenie i błaznowanie” odniósł się m.in. do miejscowości Proschim.
20 maja serbołużycki związek artystów wraz z parafią ewangelicką Forst-Nord zaprosili na „Godzinę zadumy” zorganizowaną w odbudowanym kościele z przesiedlonej wsi Horno. Artyści, ekolodzy, politycy, którzy wzięli udział w spotkaniu, czytali teksty – zarówno w języku niemieckim, jak i serbołużyckim – w których wspominano kulturę i przyrodę zniszczonej przez górnictwo węgla brunatnego miejscowości.
W zeszłym tygodniu w internecie pojawiła się anonimowa karykatura kampanii reklamowej Vattenfallu, do której zostało użyte zdjęcie z obozu koncentracyjnego z napisem „Praca czyni wolnym”(Arbeit macht frei). Ze względu na użycie tego motywu pojawiło się oskarżenie o popełnieniu przestępstwa, o czym pisano w gazecie Lausitzer Rundschau. Motyw ten został w międzyczasie usunięty ze strony internetowej. Ze względu na to, że byliśmy w tej sprawie wypytywani i cytowani przez prasę, chcemy tutaj wyrazić nasze stanowisko:
GRÜNE LIGA zasadniczo nie stosuje w dyskusji politycznej żadnych anonimowych lub naruszających prawo własności środków. Do chwili obecnej nie mamy pojęcia kto jest autorem tej kampanii. Wiele jej elementów jest merytorycznie nie do zaakceptowania. Sprawcy postawili na ilość, a nie na jakość i zapewne stracili rozeznanie w rzeczywistości. W najbliższym czasie na terenie Łużyc musi się odbyć merytoryczna debata dotycząca transformacji energetycznej. Zaistniała kampania z pewnością temu nie służy. Mamy nadzieję, że sprawca weźmie na siebie osobistą odpowiedzialność, aby zapobiec dalszym podejrzeniom rzucanym w kierunku krytyków węgla.
tłumaczenie: Hanna Schudy
Wydawcą newslettera Węgiel Łużycki (Kohlrundbrief) jest GRÜNE LIGA z Cottbus. www.lausitzer-braunkohle.de
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |