Finlandia buduje elektrownię atomową. I chce poznać opinię Podlasian
Do końca stycznia każdy mieszkaniec województwa może wyrazić swoje zdanie na temat siłowni atomowej, która ma w najbliższych latach powstać na wschodnim wybrzeżu Zatoki Botnickiej.
Do konsultacji społecznych obywateli północno-wschodniej Polski zaprosił fiński rząd.
Elektrownia w Pyhajoki, na niemal bezludnym półwyspie Hanhikivi, powstanie około 2020 roku. Zasilany dwutlenkiem uranu reaktor, który najprawdopodobniej wyprodukuje rosyjska firma Rosatom, ma produkować 1200 megawatów energii elektrycznej. Będzie to trzecia siłownia nuklearna w Finlandii.
Chociaż w prostej linii miejsce jej powstania dzieli od Podlaskiego około 1000 kilometrów, sporządzając ocenę oddziaływania na środowisko inwestorzy uznali, że w przypadku katastrofy nuklearnej może ona wywrzeć wpływ na północno-wschodnią Polskę. Dlatego też, zgodnie z umowami międzynarodowymi, postanowili zapytać jej mieszkańców o zdanie.
- Konwencja z Espoo stwarza międzynarodowe ramy prawne dla procedury oceny oddziaływania na środowisko, w przypadkach gdy działalność realizowana w jednym państwie, zasięgiem oddziaływania obejmuje terytorium innego państwa, mogąc tym samym powodować znaczące negatywne skutki dla środowiska. Czyli Finlandia chcąc budować elektrownię - wysyła informację do państw sąsiadujących, m.in. do Polski - wyjaśnia Małgorzata Wnuk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
To na stronach internetowych tej instytucji można zapoznać się z raportem oddziaływania na środowisko dla siłowni w Pyhajoki, tam też należy składać wszelkie uwagi w jej sprawie. W konsultacjach biorą też udział, za pośrednictwem "swoich" regionalnych dyrekcji, mieszkańcy województw warmińsko-mazurskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego.
- Nie po raz pierwszy pośredniczymy w tego rodzaju transgranicznych konsultacjach. Wcześniej mieszkańcy Podlaskiego mogli opiniować plany budowy elektrowni atomowych w obwodzie kaliningradzkim i Białorusi - przypomina Małgorzata Wnuk.
Również Finlandia pytała już Podlasian o zdanie w kwestii rozbudowy innej siłowni, jak i na wcześniejszych etapach postępowania w sprawie Pyhajoki. Za każdym razem jednak konsultacje cieszyły się znikomym zainteresowaniem mieszkańców województwa. I to mimo tego, że za każdym razem o ich rozpoczęciu informowane są wszystkie gminy.
- Poprzednie konsultacje kończyły się na kilku uwagach, np. od jednej organizacji ekologicznej i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. W obecnych, chociaż trwają od połowy grudnia, nie wpłynęła do nas jeszcze ani jedna opinia - wylicza Małgorzata Wnuk.
źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl