Lausitzer-Kohle-Rundbrief
BRUNICOWY ROZGLĔD
Dnia 16 marca upłynął termin składania ofert przez zainteresowanych nabywców koncernu Vattenfall. Tylko dwa z czterech koncernów zainteresowanych nabyciem branży węgla brunatnego, tj. EPH oraz Czech Coal złożyły swoje oferty kupna. O wysokości ceny na razie nic nie wiadomo. Jednak pozostali, tj. STEAG oraz ČEZ całkowicie wypadną z negocjacji dopiero wtedy, gdy Vattenfall zdecyduje się ostatecznie na jedną z tych dwóch konkretnych ofert.
Ponieważ dalszą gotowość do negocjacji zasygnalizowało dwóch „prawie oferentów", górniczy związek zawodowy IGBCE oraz STEAG zaproponowały, aby włączyć do rozmowy fundację. Warto tu dodać, że szefem IGBCE i członkiem rady nadzorczej STEAG jest ta sama osoba, tzn. Michael Vassiliadis. Skoro węgiel brunatny będzie opłacalnym surowcem jeszcze tylko 15 lat, trzeba przecież odłożyć pieniądze na rekultywację oraz finansowanie dalszego, w kolejnych latach już nierentownego, wydobycia węgla. STEAG mógłby funkcjonować jako operator i w zamian dostać stałą cenę.
Najwyraźniej chodzi o to, aby rozwiać wątpliwości komunalnych właścicieli STEAG, którzy w ostatnich miesiącach wielokrotnie wyrażali swoją obawę w sprawie ryzyka, jakie niesie ze sobą branża węgla brunatnego. Ryzyko, którego fundacja by nie udźwignęła, zostałoby przeniesione na podatnika.
Tylko dlaczego w ogóle po rentownych latach mają być generowane dodatkowe koszty? Tutaj widać dopiero, że propozycja IGBCE ma w istocie opóźnić odejście od węgla brunatnego. Podobnie podejrzane jest, że według doniesień prasowych, STEAG kooperuje z inwestorem Macquarie, którego roli nie można w żaden zrozumiały sposób wyjaśnić. Czy nie jest czasami tak, że każda dywidenda inwestora będzie tylko zwiększać ryzyko dla państwa? Nadal możliwe jest, że proces sprzedaży spełznie na niczym.
To już tradycja, że tydzień po Wielkanocy w Rohne spotykają się krytycy planowanego zniszczenia miejscowości Rohne oraz Mulkwitz z powodu budowy kopalni odkrywkowej Nochten 2. W tym roku, 3 kwietnia nadszedł czas, aby ponownie zademonstrować nasz sprzeciw, tym razem przed potencjalnym nowym właścicielem. Tegoroczny spacer będzie również przebiegać pod hasłem serbołużyckiego hymnu „Święte są dla nas nasze pola i wsie” (sorb.: Swěte su nam naše strony a wjeski)“. Wszystko zacznie się o godzinie 14 na dworcu w Schleife, dokąd można bez problemu dojechać też spoza regionu. Trasa biec będzie wzdłuż drogi prowadzącej do miejscowości Rohne aż do placu wiejskiego, następnie koło straży pożarnej pochód skręci w kierunku drogi prowadzącej do Trebendorfer i zakończy się na placu sportowym. Tam także odbędzie się manifestacja. Zadbaliśmy o napoje i jedzenie. Dla dzieci zorganizowaliśmy różne atrakcje m.in. malowanie twarzy oraz wycieczkę w poszukiwaniu ptasich gniazd.
Aż do lata, Uniwersytet Liechtenstein, w ramach programu „European Master Class“ zajmować się będzie programem rozwoju okolic Peitz po prawdopodobnym wyłączeniu elektrowni Jänschwalde. Od 13 do 19 marca studenci i profesorowie architektury oraz planowania przestrzennego z 16 krajów odwiedzili Łużyce oraz zapoznali się z okolicą. Podczas dyskusji, którą 14 marca zorganizowała parafia ewangelicka w Cottbus, grupa mogła się zapoznać z poglądami mieszkańców zamieszkującymi regiony elektrowni. Latem również na terenie Łużyc mają być zaprezentowane wyniki omawianego projektu.
Zamknięcie dwóch najnowszych bloków w Jänschwalde zostało już zatwierdzone w ramach tzw. rezerwy mocy. Pozostałe cztery stare bloki będą z dużym prawdopodobieństwem wyłączone w ciągu następnych dwudziestu lat, ale na pewno wcześniej niż inne elektrownie na terenie Łużyc.
Wyniki projektu Master Class nie będą wiążące dla działaczy z terenów Łużyc, jednak z pewnością mogą być przyczynkiem do dyskusji na temat dalszych działań. Nie jest to zwykły projekt. Uniwersytet z zewnątrz zajął się bowiem niewygodnym tematem. W innym wypadku taka dyskusja mogła się rozpocząć dopiero w momencie, kiedy właściciel podałby datę zamknięcia elektrowni. Następnie w kolejnym roku można by było starać się o dotacje, które przeznaczono by na biura planistyczne wyłonione we wcześniejszym przetargu. W takim scenariuszu być może w ciągu pięciu lat odbyłaby się dyskusja dotycząca konkretnych projektów, które wcale nie musiałyby okazać się trafione.
Czy chcecie Państwo wziąć udział w dyskusji? Pomysły dotyczące struktury oraz inicjatywy czytelników Węgla Łużyckiego z regionu Peitz przekażemy prowadzącym projekt uniwersytecki!
Pani adwokat Cornelia Ziehm w swojej ekspertyzie prawnej doszła do wniosku, że wywłaszczenia ze względu na węgiel brunatny nie są więcej możliwe do przeprowadzenia pod względem prawnym. „Wywłaszczenie może być uzasadnione tylko w szczególnym przypadku, kiedy chodzi o dobro ogółu szczególnej wagi” – czytamy w ekspertyzie. W czasach ochrony klimatu oraz transformacji energetycznej, wydobycie węgla brunatnego nie może być jednak rozumiane jako dobro publiczne. 34-stronicowa ekspertyza prawna wykonana na zlecenie Europejskiej Fundacji Klimatycznej, której część zacytowana została w gazecie „Süddeutsche Zeitung”, została już opublikowana w internecie.
Dnia 17 marca na wniosek frakcji Bündnis 90/Die Grünen (partia Zieloni) saksoński Landtag dyskutował na temat ekonomii branży, związanej z kosztami zewnętrznymi generowanymi zarówno przez kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego, jak i elektrownie na terenie Saksonii, które ponosić będzie podatnik. „Branża węgla brunatnego wytwarzała miliardy, które szły do portfeli akcjonariuszy. Trzeba więc zadbać, aby dołożyli się oni w sytuacji, kiedy przychodzi płacić za szkody” – powiedział poseł Gerd Lippold z Zielonych.
Zieloni we wniosku (numer 6/4447) zażądali, aby przyszły nabywca koncernu Vattenfall wykazał posiadanie koniecznych rezerw na pokrycie negatywnych skutków wydobycia węgla brunatnego w pełnej wysokości.
Władze górnicze musiałyby przy wydawaniu pozwoleń na wydobycie, regularnie stosować istniejące już dzisiaj regulacje prawne wymagające od operatora kopalni złożenia zabezpieczenia na pokrycie kosztów zewnętrznych (§ 56 Federalnego Prawa Górniczego).
„Zbilansowane rezerwy operatora, na których rząd do tej pory polega, będą tylko wtedy przeznaczane na środki obrotowe dla pokrycia kosztów zewnętrznych, jeżeli operator także po zakończeniu wydobycia będzie w wystarczający sposób sprawnie funkcjonować na rynku. Do jakiego stopnia jest to nieodpowiedzialne, aby ślepo polegać na tych przepisach, pokazuje aktualna debata w sprawie kosztów zewnętrznych elektrowni atomowych. Tu też chodzi już tylko o to, aby ograniczyć straty, które będą musieli ponieść podatnicy” – mówi Lippold. „Pokoleniu naszych dzieci grozi, że będą oni przez dziesiątki lat spłacać koszty zewnętrzne energetyki, która nie przyniosła im żadnych korzyści. To jest obowiązek i powinność odpowiedzialnej polityki kraju, aby istnienie takiego ryzyka podkreślać i z całą siłą mu przeciwdziałać”.
(Źródło: Doniesienie prasowe Zielonych)
Rząd landowy nie będzie wspierać obywateli z Welzow w walce o odszkodowania obiecane przez firmę górniczą Vattenfall za straty spowodowane już istniejącymi kopalniami odkrywkowymi. Taką informację podała minister infrastruktury Kathrin Schneider, odpowiadając na pytanie posła do Landtagu Benjamina Raschke (Zieloni).
„Wypłata odszkodowań nie jest przewidziana w Planie Węgla Brunatnego. Tego rodzaju regulacje mogą być przedmiotem umów dotyczących przesiedleń albo innych umów prywatnoprawnych pomiędzy firmą górniczą a miastem Welzow. Rząd landowy nie brał udziału w umowie i nie ma też wpływu na jej treść” – twierdzi minister.
„Podczas gdy w Poczdamie słychać wciąż ideologicznie motywowane hasła bojowe na rzecz węgla brunatnego, osoby dotknięte problemem odkrywek zostawione są same sobie” – krytykuje rzeczniczka inicjatywy wyborczej „Grüne Zukunft Welzow“ Hannelore Wodtke. W roku 2012 urzędujący wtedy minister gospodarki Ralf Christoffers obiecał wsparcie osobom, których dotyczy ten problem. Natomiast po zatwierdzeniu Planu Węgla Brunatnego w czerwcu 2014 r. rząd landowy kompletnie się z tego wycofał.
„Burmistrz Birgit Zuchold stoi teraz nad okruchami swojej polityki” – mówiła Wodtke. „Od początku krytykowaliśmy pomysł sugerujący, aby wypłata odszkodowań mieszkańcom miasta Welzow będzie możliwa tylko wówczas, jeżeli będzie pozwolenie na budowę nowej kopalni odkrywkowej” – mówi dalej Wodtke. „Podlizywanie się pani minister SPD firmie górniczej poległo na całej linii”. Vattenfall wcześniej obiecał wypłatę około 10 000 euro dla każdego mieszkańca Welzow posiadającego nieruchomość. Po zatwierdzeniu przez rząd landowy Planu Węgla Brunatnego dla nowej kopalni Welzow Süd II, miały się rozpocząć negocjacje w sprawie wypłat. Plan został zatwierdzony przez rząd landowy w 2014r.
Jako „bezczelność szczególnego rodzaju” określa Wodtke ostatnią wypowiedź przedstawiciela Vattenfall, jakoby rzekomo nigdy nie było obietnic w sprawie wypłaty odszkodowań. „Nie tylko wciąż zapewniano nas ustnie, co pomiędzy przyzwoitymi handlowcami powinno wystarczyć, ale koncern również przedstawił na piśmie „propozycję sformułowania umowy”. W piśmie z 2013 r. czytamy następujące słowa:
„Właścicielom budynków mieszkalnych, którzy wcześniej zostali zakwalifikowani miasto Welzow wypłaci 10 000 euro z funduszu VE-M“.
Stanowisko rządu landowego w sprawie wypłaty odszkodowań:
Propozycja sformułowania umowy:
Lausitzer Rundschau: „Vattenfall: Nie ma obietnicy na ryczałt dla Welzow”
Według doniesień „Sächsische Zeitung” trzech radnych gminy Schleife wniosło skargę przeciwko burmistrzowi Reinhardowi Borkowi, który w listopadzie w imieniu gminy skierował do rządu federalnego list podpisany przez wielu łużyckich burmistrzów.
Tło sprawy: W załączniku listu żąda się pozwolenia na „użytkowanie terenu wydobywczego kopalni odkrywkowej Nochten 2 oraz pola 2 odkrywki Welzow Süd“. Jednakże istnieje nadal wiążące stanowisko Rady Gminy, które odrzuca powstanie kopalni Nochten 2. Pomimo podjęcia decyzji w sprawie przesiedleń, stanowisko przeciwstawiające się budowie Nochten 2 podjęte w ramach procesu planistycznego, nigdy nie zostało obalone. Bork nie tylko żebrze przed politykami federalnymi o przesiedlenie jego gminy, ale poza tym źle przedstawia interesy własnej gminy, żeby nie powiedzieć, że ją zdradza. Co więcej, istnieją przypuszczenia, że pozostali sygnatariusze z Brandenburgii nie wiedzieli o załączniku tego listu.
W ciągu ostatnich miesięcy łużyccy członkowie związku zawodowego Ver.di starali się wypracować jasne stanowisko w sprawie odejścia od węgla brunatnego. Ich wniosek został przekazany do Rady Związkowej. Ciekawe podsumowanie znajdziecie państwo w „Zeit online“.
http://www.zeit.de/wirtschaft/2016-03/kohle-energiewende-verdi-frank-bsirske/komplettansicht
Na posiedzeniu Rady Związkowej w piątek wypracowano widocznie kompromis, który nikogo nie powinien zaboleć, ale na pewno nie jest jasnym stanowiskiem. Podczas gdy zatwierdzony tekst nie jest jeszcze opublikowany, w informacji prasowej Ver.di, członek zarządu Andreas Scheidt twierdzi: „Elastyczne, regulowane szybko elektrownie na bazie kopalnych nośników energii będą jeszcze potrzebne na czas przejściowy, aby uzupełnić prąd z odnawialnych źródeł energii, którego produkcja jest zależna od pogody. Jeżeli okaże się, że możliwe jest szybsze odejście od węgla niż to wcześniej przewidywano, trzeba będzie zapewnić konieczny państwowy program osłonowy dla zatrudnionych”.
Według danych amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, globalna średnia temperatura w lutym ponownie wyraźnie wzrosła. Gazeta „Junge Welt“ w artykule odwołującym się do Instytutu Goddarda Studiów Kosmicznych w Nowym Yorku podkreśla, że luty był o 0,47 stopnia Celsjusza cieplejszy niż luty w 2015 r. oraz o 0,46 stopnia cieplejszy niż dotychczasowy rekord w lutym 1998 r. Tak znaczny wzrost temperatury nie miał miejsca od początku prowadzenia pomiarów.
Więcej na ten temat:
http://www.jungewelt.de/2016/03-15/093.php
Tłum. Hanna Schudy
Wydawcą newslettera Węgiel Łużycki (Kohlrundbrief) jest GRÜNE LIGA z Cottbus. www.lausitzer-braunkohle.de
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? (...) |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |