×
logo
kontakt:
redakcjaeko.org.pl
odkrywki dla klimatu energia prawo rzeki smog ptaki drzewa o nas gry
logo
 

24 kwietnia 2014
Energia
 

Rząd forsuje zmiany w energetyce. Sporo za nie zapłacimy

- Rząd nawet nie musi uwalniać cen energii dla gospodarstw domowych, nasze rachunki i tak pójdą mocno w górę - ostrzegają eksperci rynku energetycznego.

Ich zdaniem taki będzie efekt wprowadzenia w życie ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, którego projektem dziś zajmie się rząd. Ustawa ma w zamyśle autorów, czyli Ministerstwa Gospodarki, regulować zasady finansowego wspierania zielonej energii. Zdaniem przedstawicieli producentów odnawialnej energii, jej skutek będzie wręcz odwrotny od deklarowanego przed rząd - spowoduje, że produkcja ekologicznej energii nie będzie się opłacać i zablokuje inwestycje w energetyce.

- Zapewniliśmy w tej ustawie bardzo rozsądne proporcje, z których będzie wynikało, że OZE będą istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego, ale nie zrujnują budżetów ani rodzinnych, ani budżetu krajowego - obiecał premier Donald Tusk, zapowiadając przed tygodniem szybkie przyjęcie projektu ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii. Ma ona spowodować wzrost udziału energii z odnawialnych źródeł w naszym bilansie do poziomu 15 procent.

- W tej postaci ustawa będzie służyła wyłącznie wielkim producentom energii i dyskryminowała drobnych wytwórców, którzy zgodnie z wymogami Unii Europejskiej powinni z biegiem czasu stać się znaczącym graczem na wolnym już rynku - atakują eksperci z organizacji zrzeszających producentów zielonej energii, ale też instytucji monitorujących rynek. Ich zdaniem, zablokowanie rozwoju konkurencji spowoduje w efekcie szybki wzrost cen, a co za tym idzie, naszych rachunków.

Miliardy z naszych kieszeni na wsparcie gigantów

Projekt ustawy, którym dziś zajmie się rząd, a przygotowany przez resort gospodarki, zakłada dotowanie produkcji energii ze źródeł odnawialnych na zasadzie aukcji. Ten z producentów, kto zaoferuje najniższą cenę, otrzyma gwarancję jej zakupu nawet przez 15 lat. Aukcje na zakup zielonej energii mają być ogłaszane co najmniej raz w roku. Minister gospodarki ma wcześniej ogłosić tzw. cenę referencyjną, czyli maksymalną, jaką można zaoferować na aukcji, jak również i pulę energii, którą w danym roku państwo wesprze.

Będą oddzielne aukcje dla źródeł energii o mocy powyżej i poniżej 1 MW, przy czym co najmniej 25 proc. puli energii objętej wsparciem ma pochodzić ze źródeł małych, poniżej 1 MW. To, według ministerstwa, ma zapewnić wsparcie również dla małych producentów. W myśl projektu, koszty te i tak zostaną przerzucone na odbiorców energii w postaci tzw. opłaty OZE, której wysokość na 2015 r. określono na 2,27 zł/MWh bez VAT.

Rozliczaniem opłaty OZE ma zająć się się nowo utworzona spółka OREO - Operator Rozliczeń Energii Odnawialnej. Koszt wprowadzenia nowego systemu oraz jego funkcjonowanie ma przez pięć lat pochłonąć blisko 7,5 mln złotych. Resort gospodarki prognozuje, że w 2015 r. średnia kwartalna cena energii będzie wynosić 220 zł/MWh, a średnia wspieranej energii z OZE - 362 zł/MWh. W sumie na wsparcie ma pójść do 2020 roku blisko 32 mld zł.

Rys. k1

Warto też wspomnieć, że w związku ze zwiększeniem udziału energii ze słońca, wody, wiatru czy spalania biomasy, spadną wpływy z tytułu akcyzy od tradycyjnych paliw, takich jak olej opałowy czy gaz ziemny. Przez pięć lat będzie to ponad miliard złotych.

Ministerstwo Gospodarki zapewnia, że projekt odchodzi od wspierania współspalania biomasy z węglem w dużych blokach energetycznych, z której to technologii pochodzi dziś połowa polskiej zielonej energii. Przedstawiciele resortu podkreślają, że projekt wprowadza definicję mikroinstalacji, czyli instalacji OZE o niewielkiej mocy, produkującej energię głównie na własne potrzeby. Dla jej użytkowania nie trzeba będzie mieć koncesji czy prowadzić działalności gospodarczej. Wsparciem ma być tu też obowiązek zakupu przez odpowiedni podmiot - sprzedawcę - nadwyżek energii. Innymi słowy, praktycznie każdy, kto ma lub zainstaluje ogniwa słoneczne, wiatrak czy biogazownię, to wyprodukuje ponad swoje potrzeby, będzie miał prawo to sprzedać.

- Projekt jest zaprzeczeniem dla wymogów nie tylko zdrowego rozsądku, ale też dyrektyw Unii Europejskiej - mówi tymczasem Money.pl Grzegorz Wiśniewski, prezes Związku Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej. - Sama długość trwania prac nad projektem - ponad trzy lata - jest kuriozalna, ale najsmutniejszy jest ich efekt. Nowe przepisy uderzają w prosumentów, czyli drobnych producentów energii, ustalając cenę zakupu pochodzącej od nich energii na poziomie 80 proc. średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym - podkreśla. Jego zdaniem, coś, co - zgodnie z wymogami Brukseli - miało przyczynić się do wzrostu konkurencji przez powstawanie tysięcy małych wytwórców, będzie miało wręcz przeciwny skutek.

 Właściciele małych biogazowni, paneli słonecznych czy wiatraków, nie będą w stanie konkurować cenowo z molochami energetycznymi, w przypadku których produkcja zielonej energii będzie polegała wyłącznie na zwiększonym współspalaniu czyli dodawaniu do węgla większej ilości biomasy. W efekcie braku koniecznych inwestycji, a na energetycznych gigantach, bez konkurencji trudno będzie je wymusić, za dwa lub trzy lata musimy się liczyć z gwałtownym wzrostem rachunków za prąd - tłumaczy Wiśniewski. Jego zdaniem, tę energię, by uniknąć przerw w dostawach i wypełnić zapisy o redukcji emisji CO2, trzeba będzie w coraz większym stopniu sprowadzać zza granicy. - Majstrując tyle lat przy projekcie technikę seksualną może i dopracowano, ale miłości w tym do zielonej energii nie ma żadnej - konkluduje.

Jak podkreśla Tobiasz Adamczewski z WWF Polska, nożyce kosztów wytworzenia energii z tradycyjnych źródeł w porównaniu z OZE, będą się coraz bardziej rozwierały na rzecz tych drugich, a rząd Donalda Tuska, wprowadzając w życie projekt ustawy o OZE , spowoduje, że Polska na tym nie skorzysta. - Zielone źródła energii szybko tanieją, a koszt wytwarzania prądu z węgla, który stanowi ponad 80 proc. wykorzystywanego w Polsce paliwa, będzie szybko wzrastał. Ustawa spowoduje jednak, że w najbliższych latach nie będzie się specjalnie opłacało inwestować w zieloną energię poza biomasą. Ustawa mogłaby też przyczynić się do powstania blisko 9 tysięcy dodatkowych miejsc pracy, ale w tej formie, to będzie niemożliwe - prognozuje Adamczewski.

Z pytaniem o wyjaśnienie tych zarzutów zwróciliśmy się do Ministerstwa Gospodarki, jednak nie udzielono nam odpowiedzi.

Rachunki za prąd w górę, nawet bez uwolnienia cen

Od pięciu lat wisi nad nami decyzja o uwolnieniu cen energii dla gospodarstw domowych. Zobowiązaliśmy się do tego dostosowując nasze przepisy do unijnej dyrektywy już w 2008 roku. Zapisano to nawet w mapie drogowej przyjętej przez Urząd Regulacji Energetyki. Przed dwoma laty Komisja Europejska upomniała Polskę za sposób regulowania cen energii dla gospodarstw domowych i wezwała do dostosowania krajowych przepisów dotyczących regulowania cen za energię dla odbiorców końcowych do przepisów unijnych. Jeśli tego nie zrobimy, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości. Bruksela twierdzi, że ceny regulowane zakłócają funkcjonowanie rynku i nie dopuszczają wolnej konkurencji. Powodują one utrzymywanie monopolu, prowadzącej do niedoinwestowania lub do niepotrzebnie wysokich cen.

Wprawdzie Agnieszka Głośniewska rzecznik URE, zapewniła nas, że w tym roku uwolnienie cen energii dla gospodarstw domowych nie jest przewidywane. - Szereg warunków dotyczących swobody dostępu do rynku, ochrony konsumentów, czy należytego ich informowania nie pozwala na zupełne uwolnienie cen - podkreśla. Sceptycznie podchodzi do szacunków mówiących o skoku cen prądu o 30 proc., analogicznie jak to miało miejsce po uwolnieniu cen dla odbiorców przemysłowych w 2008 roku. - Gospodarstwa domowe to zaledwie niespełna 30 proc. rynku energii, a poza tym cena prądu w miesięcznym rachunku to średnio jego połowa, reszta to opłaty przesyłowe, a nad ich poziomem zachowamy kontrolę - podkreśla.

Mimo tych zapewnień, eksperci mówią twardo - podwyżki nas nie ominą. Samo uwolnienie cen - jeżeli nie w tym roku - to ich zdaniem nastąpi tuż po wyborach. - Rząd zwleka z decyzja, czekając na wybory w 2015 roku - mówi Grzegorz Wiśniewski z ZPFEO. Jednak zarówno jego zdaniem, jak i innych ekspertów, jako, że odnawialne źródła energii są finansowane w drodze obowiązków nakładanych na przedsiębiorstwa energetyczne sprzedające energię elektryczną do ostatecznych odbiorców. Oznacza to ni mniej ni więcej jak przeniesienie tych kosztów na płacących rachunki za prąd.

Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest około 17 mln odbiorców (2 mln instytucjonalnych i 15 mln gospodarstw domowych), tylko w 2015 roku koszt dopłat na jednego odbiorcę sięgnie blisko 250 zł, czyli około 20 zł miesięcznie.

Do tego trzeba by dodać jeszcze obciążenia wynikające z prognozowanego, szybkiego wzrostu kosztów, jakie trzeba będzie ponosić przy produkcji prądu w Polsce, wynikające z fatalnej - zdaniem ekspertów - forsowanej przez rząd ustawy o OZE. - Trudno je teraz oszacować, ale musimy się liczyć z tym, że jeżeli chodzi o udział wydatków za prąd w domowych budżetach, znajdziemy się w europejskiej czołówce - mówi Tobiasz Adamczewski z WWF Polska.

Na prąd wydajemy więcej niż Niemcy i Francuzi

Już teraz ceny prądu są u nas stosunkowo wysokie. Średnie gospodarstwo domowe w Polsce zużywa 3000 kWh energii elektrycznej rocznie i to pod warunkiem, że prądu nie używa do podgrzewania wody czy ogrzewania domu. Średni, miesięczny rachunek to 160 złotych. Podobnie za prąd płacą Czesi, Węgrzy, Słoweńcy, ale też zarabiający od nas znacznie więcej - Grecy oraz Francuzi. Rachunki za prąd w Niemczech, Irlandii czy na przykład na Cyprze są około dwukrotnie wyższe niż u nas. Średnio w całej Unii Europejskiej opłaty za energię elektryczną są wyższe niż u nas o około 50 złotych miesięcznie

Rys. k2

W powyższym zestawieniu wypadamy całkiem korzystnie, rachunki za prąd większości Europejczyków są wyższe od płaconych przez nas. Jednak jeżeli weźmiemy pod uwagę średnie zarobki, to porównanie dla średniej polskiej rodziny wypada bardzo niekorzystnie.

Udział rachunków za prąd w przeciętnym budżecie domowym to u nas 3 proc. Dwa razy więcej niż średnia dla Unii Europejskiej. Należymy wręcz do europejskiej czołówki jeżeli chodzi o to, ile w relacji do pensji płacimy dostawcom energii.

k3

Zgodnie z szacunkami Eurostatu i URE przyjęliśmy, że przeciętne gospodarstwo domowe zużywa miesięcznie około 250 kWh energii elektrycznej. Według Eurostatu średnia cena za 100 kWh wyniosła w Polsce w ubiegłym roku równowartość 15,3 euro czyli ponad 64 złote. W tym samym czasie Duńczycy płacili za prąd (100 KWh) niemal 30 euro, Cypryjczycy - ponad 29 euro, Niemcy - prawie 27 euro, Włosi, Irlandczycy i Hiszpanie - około 23 euro, a Belgowie - ponad 22 euro.

Najmniej w tym czasie wynosiły w rachunki w Bułgarii - 9,6 euro za 100 kilowatogodzin, w Rumunii - 10,8 euro oraz w Estonii (11,2 euro) i na Litwie (12,7 euro). Średnia wysokość rachunku za 100 kWh wynosiła w UE w drugiej połowie ubiegłego roku 19,7 euro.

Mimo że na przykład w Rumunii prąd jest trzykrotnie tańszy niż w Danii, jednak przeciętny Rumun zarabia netto osiem razy mniej niż Duńczyk. Polacy wypadają lepiej, ale i tak nasze zarobki to zaledwie 10 procent tego, co na rękę dostaje mieszkaniec Luksemburga. W naszej części Europy zarabiamy na tyle mało, że wydatki na prąd obciążają nasze domowe budżety dwu, a nawet trzykrotnie bardziej niż mieszkańców Zachodu czy Skandynawii. Dzieje się tak, mimo że drobni odbiorcy wciąż są u nas chronieni przez państwo. To nie może trwać w nieskończoność, Bruksela coraz mocniej naciska na nas, by ten ochronny parasol zwinąć.

- Nie liczmy na litość dostawców - mówi Grzegorz Parciński z Agencji Rynku Energii. Jak wskazuje, po uwolnieniu cen energii dla firm przed pięcioma laty ceny skoczyło o ponad 30 procent. - Mam nadzieję, że w przypadku gospodarstw domowych nie wzrosną tak bardzo, będzie to mniej więcej jakieś 15 procent - szacuje.

W przypadku podwyżek rzędu 15 procent, rachunek miesięczny w przeciętnym gospodarstwie domowym skoczyłby o około 24 złote czyli około 185 złotych. To w skali roku oznaczałoby wydatki większe na rachunki za prąd o blisko 290 złotych. Gdyby jednak podwyżki były analogiczne do tych z 2008 roku, wtedy miesięczny rachunek przeciętnej rodziny skoczyłby o 50 złotych do 210, czyli o 600 złotych rocznie więcej niż teraz.

źródło: http://www.money.pl
autor: Andrzej Zwoliński

 

Energia

NIK o wykorzystaniu biomasy przez wiodących producentów energii elektrycznej Dostępne dla wytwórców systemy wsparcia nie zapewniały stabilnego rozwoju produkcji energii elektrycznej z biomasy. (...)
czytaj całość
Komentarz Pracowni na rzecz Wszystkich Istot do komunikatu PKN Orlen w sprawie Ostrołęki C
czytaj całość
A może jednak na OZE, EE i akumulatorach? Czy górnicy sa tak straszni, czy tak głupi, czy tylko interesowni? A może są (...)
czytaj całość
Władze i rada gminy Bogatyni nie mają planu B dla węglowego monopolu. Mimo że optymistyczny - choć bardzo mało prawdopodobny (...)
czytaj całość
Ale eksperci alarmują: musimy pilnie przystąpić do odblokowania rewolucji cywilizacyjnej Ekolodzy, eksperci od energetyki i działacze Partii Zieloni zaapelowali do liderów (...)
czytaj całość
Największe wydarzenie ekologiczne otwierające rok 2019: Znakomici eksperci w dziedzinie energetyki, tacy jak Grzegorz Wiśniewski z Instytutu Energii Odnawialnej, prof. (...)
czytaj całość
więcej
2018-12-03
Partia Zieloni apeluje do Premiera Morawieckiego o odwołanie Ministra Energii
2018-12-03
Sprawiedliwa transformacja energetyczna Dolnego Śląska.
2018-10-27
Europa do 2050 może stać się zeroemisyjna - i (...)
2018-04-12
Ostrołęka C
2017-11-18
Zablokowanie przemian energetycznych jest groźne dla gospodarki oraz rozwoju (...)
2017-11-12
RAPORT Górnictwo: węglowa przyszłość czy sprawiedliwa transformacja
2017-07-10
Musimy uniezależniać się od węgla
2017-05-03
Polska Energiewende* 2023
2017-04-06
Tu była kopalnia
2017-02-20
Więcej Niż Energia: Czy Rząd RP weźmie pod uwagę Pakiet (...)
2017-02-19
Apel NGO do Akcjonariuszy Polenergii – porzućcie szkodliwy projekt Elektrowni (...)
2016-12-04
Szydło świętuje z górnikami: nie zejdziemy z drogi reform i (...)
2016-11-25
Ministerstwo Energii: Rozwód energetyki i kopalń
2016-11-11
Efektywność energetyczna - szanse i zagrożenia nowej ustawy
2016-11-05
Will oil peak within 5 years?
2016-11-02
Naimski: Obrona węgla to nie ideologia, lecz rozsądek
2016-10-27
Zarządzanie energią - przyszłość gospodarki w obuiegu zamkniętym
2016-09-21
Jak rozpocząć transformację energetyczną Polski?
2016-09-13
Brytyjczycy bronią nowej elektrowni atomowej, ale wstrzymują budowę
2016-08-05
Lewiatan: Polska nie ma odpowiedniej strategii energetycznej
2016-08-05
ClientEarth: Plan Morawieckiego dla energetyki jest nierealny
2016-07-23
Szykuje się duża inwestycja! W jednym miejscu ma powstać kopalnia (...)
2016-06-03
Polimex: Kurs spółki runął
2016-05-20
Wolność energetyczna. Czas skończyć z religią węglową
2016-05-17
Będzie składka na bezpieczeństwo energetyczne?
2016-05-09
Niemcy: 95 proc. produkcji energii z OZE i ujemne ceny (...)
2016-04-28
Zielone światło dla zielonej energii
2016-04-21
Właściciel PG Silesia kupił kopalnie i elektrownie w Niemczech
2016-04-21
Holandia: 4,7 mld EUR oszczędności dzięki zamknięciu elektrowni węglowych do (...)
2016-03-17
Czarne złoto?
2016-03-08
NFOŚiGW weryfikuje programy wsparcia
2016-02-25
"Rzeczpospolita": Polityka rządzi polską energetyką
2016-01-13
Wyprzedaż z napędem atomowym
2015-12-22
Górnicza „Solidarność” likwiduje rachunek w ING
2015-12-20
Europejska Unia Energetyczna - Rezolucja PE
2015-12-20
Niemcy: Koniec kopalń węgla kamiennego
2015-12-14
Urugwaj: niższe ceny energii i już 95 proc. energii z (...)
2015-12-12
Andrzej Duda: Przemówienie z okazji Święta Górnika
2015-12-03
CBOS: Większość Polaków za stopniowym odejściem od węgla
2015-12-03
Tchórzewski: zobowiązania spółek węglowych wynoszą 15 mld zł
2015-11-28
ING nie będzie finansował nowych elektrowni zasilanych węglem i kopalni (...)
2015-11-27
Wielka Brytania zamknie wszystkie elektrownie węglowe
2015-11-13
Ile Niemcy zapłacą za rewolucję energetyczną - najtańsza droga rozwoju (...)
2015-11-12
Jak sobie radzić z ubóstwem energetycznym?
2015-11-12
Co nowy minister energetyki myśli o węglu, atomie i OZE? (...)
2015-10-31
O maszynie, która może zrewolucjonizować sposób korzystania z energii
2015-10-21
ENERGETYCZNE POLAKÓW WYBORY: Niewidzialna ręka państwa
2015-10-16
CEZ chce kupić elektrownie i kopalnie Vattenfall w Niemczech
2015-10-14
Kaczyński: Z węglem na wieczne czasy
2015-10-11
Ustawa antysmogowa: górniczy związkowcy krytykują prezydenta Andrzeja Dudę
2015-10-08
Greenpeace chce kupić branżę węgla brunatnego należącą do koncernu Vattenfal
2015-10-07
Gorszanów: ustawa antysmogowa może wyeliminować węgiel w ogrzewnictwie
2015-10-01
Polityka energetyczna Polski – bez wizji, odwagi i wiedz
2015-09-09
Księżopolski: Okrakiem na klimatycznej barykadzie
2015-09-09
Prezes TGPE: przecena energetyki możliwa na wielką skalę
2015-09-09
Polityka energetyczna 2050
2015-09-09
Polityka energetyczna 2050: zachowanie status quo, ucieczka przed dylematami
2015-08-31
W Polsce kończy się węgiel
2015-08-19
„Die Welt”: Kraje sąsiednie nie chcą niemieckiego prądu. Polska też (...)
2015-08-18
Czy fala upałów nas czegoś nauczy?
2015-08-11
To nie upał jest powodem kłopotów z energią
2015-07-31
Ratowanie górnictwa - niech każdy da czego mu nie trzeba
2015-07-28
Polityczne recepty na uzdrowienie górnictwa: sole trzeźwiące zamiast zabiegu chirurgicznego
2015-07-27
Unia energetyczna - więcej czy mniej rynku?
2015-07-26
Więcej Europy w gniazdkach
2015-07-26
Prąd z elektrowni atomowej dopiero od 2031 roku?
2015-07-26
List do premier Ewy Kopacz ws. ustawy o efektywności energetycznej
2015-07-23
Za 2,5 roku ma powstać w Kole pierwsza w Polsce (...)
2015-07-14
Francuzi rezygnują z budowy elektrowni na Lubelszczyźnie
2015-07-13
Gdzieś zaginęła wielka góra węgla. Jakieś 100 tys. ton.
2015-07-07
Energetyka nie uratuje Kompanii Węglowej
2015-07-02
Rebecca Harms w wywiadzie o unii energetycznej
2015-06-13
Nadchodzi czas Śląska bez górnictwa.
2015-05-18
Raport: Inwestycje w energetykę węglową są zbyt ryzykowne?
2015-05-12
Polacy wobec przemysłu górniczego
2015-05-12
Największy fundusz inwestycyjny świata wycofuje się z węgla
2015-05-11
Polscy politycy: naznaczeni przez komunizm, niezdolni do zmiany?
2015-05-11
Polska importerem prądu. Pierwszy raz od 1989
2015-05-04
Zatrważające tajne dane z Kompanii Węglowej
2015-05-03
Polska energetyka nadal będzie wykorzystywała węgiel, gaz i OZE
2015-05-03
Giełdowy Kopex chce nowej kopalni węgla w Małopolsce
2015-05-03
Szef Banku Światowego za eliminacją subsydiów dla paliw kopalnych
2015-04-14
NIK o bezpieczeństwie dostaw energii elektrycznej
2015-03-17
List otwarty Koalicji Klimatycznej i CEE Bankwatch Network
2015-02-19
Komisja Europejska pyta polski rząd o górnictwo
2015-02-09
Potrzebna umowa społeczna
2015-01-20
Czego możemy się uczyć z niemieckiej Energiewende?
2015-01-18
Dość czarne statystyki dla unijnego węgla kamiennego
2015-01-17
Energetyczna alternatywa - słońce świeci wszędzie :)
2014-12-31
Elektryczność w Niemczech: Prąd z odnawialnych źródeł energii na pierwszym (...)
2014-12-27
Termo - modernizacja nie(d)oceniona.
2014-11-09
Vattenfall sprzeda kopalnie węgla brunatnego w Niemczech?
Licencja Creative Commons Materiały zgromadzone na serwisie dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 4.0 Międzynarodowe
Korzystanie z naszego serwisu oznacza akceptację przez Państwa naszej Polityki prywatności.
Zobacz więcej