List KRR do kandydatów na Prezydenta RP.
List wyraża troskę o stan polskich rzek oraz prośbę o ustosunkowanie się do zawartych w piśmie postulatow.
Warszawa, dn. 26.05. 2020 r.
Koalicja Ratujmy Rzeki
koalicja@ratujmyrzeki.pl
http://www.ratujmyrzeki.pl/
Do kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Szanowny Panie Prezydencie, jako patriotki i patrioci, w naszej codziennej pracy i życiu prywatnym troszczymy się o dziedzictwo przyrodnicze naszej Ojczyzny. Zajmujemy się aktywną ochroną najcenniejszych przyrodniczo obszarów, prowadzimy edukację ekologiczną, jako aktywne obywatelki i obywatele Rzeczypospolitej Polskiej współpracujemy z decydentami różnych szczebli władzy i różnych branż. Dostrzegamy problemy i martwimy się o bezpieczeństwo Polek i Polaków, a także polską przyrodę, której dobry stan pomaga nam to bezpieczeństwo zapewniać. Globalna katastrofa klimatyczna nie omija Polski, jej skutki doświadczamy na co dzień w różnych dziedzinach życia i gospodarki. Wymusza to na nas radykalną zmianę podejścia do gospodarowania zasobami przyrody, w tym wody. Widzimy, że dotychczasowe starania, często oparte o przestarzałe praktyki i edukację z czasów PRL, ignorujące najnowszą wiedzę naukową oraz aktualne wyzwania ekologiczne i klimatyczne, nie zapewniają nam i naszej Ojczyźnie bezpieczeństwa ekologicznego, a nawet zagrażają bezpieczeństwu publicznemu.
Do najpoważniejszych wyzwań, jakie dostrzegamy, należy ochrona zasobów wodnych i niezbędna do tego ochrona zasobów przyrodniczych od wody zależnych. Narasta problem katastrofalnych susz, wynikający m.in. z trwającej ciągle, destrukcyjnej dla zasobów wodnych działalności „melioracyjnej” i „utrzymaniowej”, prowadzącej do drenażu powierzchni uprawnych i mokradeł oraz przyspieszania spływu powierzchniowego wód opadowych. W coraz większym stopniu, po niewielkich nawet opadach mamy do czynienia ze sztuczną falą „powodziową”, zamiast zasilania i odbudowywania zasobów wód podziemnych. Za skandaliczny bezwład biurokratyczny uważamy praktykę bezrefleksyjnych, corocznych decyzji o przeznaczeniu kolejnych funduszy publicznych na prace „melioracyjne” i „utrzymaniowe” dyktowane szkodliwą kontynuacją realizacji doktryn z lat 40-tych i 50-tych XX w. Mamy świadomość, że niszczenie naturalnych obszarów cennych przyrodniczo i retencjonujących wodę ma bezpośredni wpływ na jakość życia nas – ludzi. Bo przecież woda nie bierze się z kranu, czerpiemy ją z rzek lub z wód podziemnych.
Obawiamy się o:
- - utrudniony dostęp do wody pitnej, a nawet jej braki, m.in. z uwagi na drenujące skutki działania kopalń odkrywkowych, ogromne pobory wody przez przemysł i energetykę, niszczenie naturalnych zasobów wodnych przez przekształcanie rzek w kanały dla żeglugi śródlądowej,
- - zasoby ryb w Bałtyku, rzekach i jeziorach, które tracimy przez przełowienie, zanieczyszczenie wód, uniemożliwianie rozrodu i odbudowy populacji poprzez niszczenie naturalnych tarlisk i budowanie stopni, zapór, jazów
- – barier na drogach migracji ryb,
- - utratę bezcennych usług ekosystemowych, czyli wszelkich korzyści, jakie przyroda daje nam za darmo, takich jak samooczyszczanie rzek, naturalna retencja glebowa, korytowa, krajobrazowa, spowolnienie odpływu wód i zasilanie wód podziemnych, będących źródłem wody pitnej i wiele innych,
- - utratę wartości rekreacyjnych i turystycznych rzek, jezior, mokradeł i Bałtyku oraz związanych z nimi gatunków zwierząt i roślin, będących unikalnymi atrakcjami turystycznymi - na skutek przekształcania pięknych dzikich rzek w kanały, przegradzania ich tamami, zanieczyszczenia ich wód,
- - wzrost zagrożenia powodziowego i niszczycielskiej siły powodzi oraz intensywności susz i ich skutków.
Dlatego apelujemy o włączenie do programu Pańskiej prezydentury działań na rzecz ochrony i odbudowy zasobów wodnych Polski – realnych i skutecznych, opartych na podstawach naukowych i najlepszych praktykach, realizowanych z poszanowaniem długoterminowych potrzeb.
Postulujemy o:
- - zaniechanie kanalizacji i przegradzania rzek (w ramach pojedynczych inwestycji, jak też krajowych programów rozwoju żeglugi śródlądowej na drogach wodnych E30, E40 i E70), oraz osuszania mokradeł, a wsparcie ich odtwarzania i przywracania możliwości naturalnej retencji wody,
- - wzmocnienie mechanizmów prawno-finansowych ochrony mokradeł, w tym poprzez wsparcie samorządów i mieszkańców w działaniach na rzecz naturalnej retencji wody w zlewni, np. program wykupu gruntów i subsydiowania ograniczania użytkowania terenów wzdłuż cieków wodnych, z zadaniem odtworzenia naturalnej morfologii cieków, naturalnej roślinności osłonowej i naturalnych obszarów zalewowych,
- - krytyczną weryfikację planów rozwoju infrastruktury transportowej - w tym poprzez odstąpienie od planów budowy niszczących naturalne rzeki śródlądowych dróg wodnych E30, E40 i E70 - oraz innych budowli hydrotechnicznych wspierających transport i energetykę, niszczących i fragmentujących cenne przyrodniczo obszary,
- - nowoczesne podejście do ochrony przeciwpowodziowej i odejście od dotychczasowych inwazyjnych metod technicznych (zbiorniki zaporowe, regulacje itp.) na rzecz wspierania naturalnej retencji wodnej - likwidacja lub odsuwanie wałów od koryt rzecznych, budowa bocznych polderów zalewowych, umożliwianie wsiąkania wód opadowych w terenach zurbanizowanych),
- - reformę rolnictwa w kierunku zmniejszenia wodochłonności i chemizacji, zaniechania melioracji odwadniających (budowanie i poprawne eksploatowanie urządzeń hydrotechnicznych umożliwiających regulację przepływu wody w systemach rowów melioracyjnych), zaprzestanie niszczenia różnorodności krajobrazu, przywracanie mokradeł oraz zadrzewień i zakrzewień oraz oczek śródpolnych, a także bezwzględną ochronę tych jeszcze istniejących,
- - zaprzestanie masowego osuszania zlewni, dokonywanego poprzez udrażnianie cieków w ramach tzw. prac utrzymaniowych, w tym odstąpienie od wymogu „utrzymania” rowów melioracyjnych zapisanego w Prawie wodnym,
- - reformę leśnictwa - zmianę priorytetu z pozyskania drewna na funkcję retencji wody w górskich partiach zlewni,
- - zaprzestanie intensywnego wycinania lasów i puszcz pełniących znaczące funkcje wodochronne oraz łęgów i innej roślinności naturalnej na skraju rzek i jezior,
- - wspieranie gałęzi gospodarki bazującej na zachowaniu zasobów wodnych w dobrym stanie i korzystaniu z nich w sposób zrównoważony, takich jak turystyka przyrodnicza i rekreacja, zrównoważone rybołówstwo,
- - objęcie systemową ochroną drzew m.in. przeciwdziałających erozji wodnej (przydrożnych, na terenach zurbanizowanych, na obszarach rolniczych),
- - promowanie i dofinansowanie ponownego wykorzystania wody deszczowej i szarej wody w miastach oraz zatrzymywanie wody w miastach dzięki umożliwieniu jej wsiąkania w glebę i gromadzenia się w zbiornikach wodnych,
- - obligatoryjnie stosowanie nawierzchni alternatywnych do betonu i asfaltu, przepuszczalnych dla wody - tam gdzie to możliwe,
- - podjęcie systemowych działań na rzecz ograniczania zmian klimatu powodowanych działalnością człowieka, w tym przede wszystkim działań na rzecz transformacji energetycznej (odejścia od węgla), oraz łagodzenia skutków zmianklimatu przez właściwą adaptację, opartą głównie o potencjał ekosystemów (terenów podmokłych, bagiennych, dolin rzecznych).
Niezbędne jest także objęcie zasobów wodnych i związanych z nimi walorów przyrodniczych ochroną systemową poprzez zmianę zakresu działów administracji rządowej określonych w Ustawie z dnia 4 września 1997 r. o działach administracji rządowej. Aktualnie ochrona zasobów wodnych, jako część działu “gospodarka wodna” należy do spraw powierzonych Ministrowi Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Zważywszy, że żegluga śródlądowa jest jednym z priorytetów resortu, istnieje poważne ryzyko, że cała gospodarka wodna zostanie podporządkowana interesom branży żeglugowej. Z punktu widzenia bezpieczeństwa wodnego obywateli jest to sytuacja nie do zaakceptowania. Wnioskujemy o podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu przeniesienia działu gospodarka wodnado kompetencji Ministra Środowiska lub Ministra Klimatu. Przyczyni się to nie tylko do zapewnienia bezpieczeństwa publicznego naszego kraju, ale także do ochrony dziedzictwa przyrodniczego, poprawy warunków życia i zdrowia oraz sprawiedliwości społecznej, która wymaga, by żadne grupy interesu nie były faworyzowane, a inne pokrzywdzone na skutek nierównego dostępu do zasobów wodnych. Wreszcie, wpisuje się to w konstytucyjne zobowiązanie Rzeczypospolitej Polskiej zawarte w art. 5 Ustawy zasadniczej: Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju.
Będziemy wdzięczni za przesłanie nam Pana odpowiedzi na nasze postulaty (na adres e-mailowy: koalicja@ratujmyrzeki.pl).
Z wyrazami poważania
/W imieniu Koalicji Ratujmy Rzeki/
- Fundacja Greenmind –Jacek Engel, Prezes Zarządu
- Fundacja WWF Polska – Piotr Nieznański, Dyrektor ds. Polityki Środowiskowej
- Sekcja Przyjaciół Raby Koła Raba Polskiego Związku Wędkarskiego – Paweł Augustynek Halny, Przewodniczący
- Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA – Radosław Gawlik, Prezes
- Stowarzyszenie Ekologiczno-Kulturalne Klub Gaja –Jacek Bożek, Prezes
- Towarzystwo na rzecz Ziemi –Karol Ciężak, Członek Zarządu
- Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć – Izabela Zygmunt, Specjalistka ds. transformacji energetycznej
Koalicja Ratujmy Rzeki powstała w 2016 roku jako platforma współpracy organizacji społecznych, grup nieformalnych i osób,w tym ekspertów i naukowców na rzecz ochrony rzek i ich walorów przyrodniczych, naturalnej retencji, szerokiej skali renaturyzacji cieków, ochrony i przywracania ciągłości ekologicznej rzek , dostosowania planów rozwoju sektorów gospodarki (w tym żeglugi) do rzek. Obecnie (26maja 2020) do KRR należy 48 organizacji oraz 35 osób i przedstawicieli grup nieformalnych (http://www.ratujmyrzeki.pl/o-koalicji/koalicjanci).