Efektywność energetyczna - szanse i zagrożenia nowej ustawy
Mija 5 lat obowiązywania ustawy o efektywności energetycznej z dnia 15 kwietnia 2011r2.
To wystarczający okres do dokonania oceny jej funkcjonowania pod kątem efektów praktycznych, które przyniosła oraz głównych czynników wspierających i/lub hamujących jej funkcjonowanie w Polsce.
W zasadzie najlepszą ocenę funkcjonowania mechanizmów ustawy prezentują wyniki czterech przetargów na świadectwa efektywności energetycznej rozstrzygniętych w latach 2013-2016 przez prezesa URE. Niestety do roku 2015 włącznie wyniki te byłybardzo mizerne, co – zgodnie z wypowiedziami przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki/ Ministerstwa Energii było jedną z głównych przesłanek do istotnej zmiany ustawy. Drugą stanowiła konieczność formalno-prawna związana z pilną implementacją dyrektywy 2012/27/UE3 (EED) do prawa polskiego.
Ponadto podmioty zobowiązane do wypełnieniaobowiązku oszczędności energii, jak równieżczęść podmiotów uprawnionych do uzyskania premii w formie świadectw efektywności energetycznej (SEE) zgłaszała uwagi i zastrzeżenia do ustawy z 2011 r. Duże ryzyko prawne stosowania ustawy spowodowało, że znaczna część podmiotów zobowiązanych wybrała rozwiązanie najtańsze i najbezpieczniejsze dla siebie – wnoszenie opłaty zastępczej. Dziurawe i często niejasne przepisy ustawy umożliwiały taki wybór, co stanowiło główną przyczynę porażki wdrożenia konkurencyjnego mechanizmu inicjowanego SEE zamiennymi na zbywalne prawa majątkowe – białe certyfikaty (BC).W zamyśle BC miały stanowić premię za najbardziej energetycznie i ekonomicznie efektywne przedsięwzięcia energooszczędne, wyłaniane w procedurze przetargowej. Jednakże wskutek wielu błędów w ustawie o charakterze definicyjnym (galimatias merytoryczny, np. energia pierwotna czy finalna, przeliczanie wartości sprzedaży na toe i odwrotnie, oszczędności roczne i/lub wieloletnie), formalno-prawnym i proceduralnym (bezwarunkowe stosowanie przepisów przetargowych) oraz sankcyjnym (drakońskie karynawet za małe uchybienia)zachęta premią BC przynosiła znikome efekty.
Błędy te stworzyły sporo problemów, które uwidoczniły się w kolejnych trzech przetargach ubiegania się o białe certyfikaty , rozstrzyganych w latach 2013-2015. Ich wyniki, szczególnie drugiego i trzeciego przetargu stanowiły wyraźny sygnał, że przepisy ustawy działały źle. Zamiast pilnie poprawić najbardziej szkodliwe z tych przepisów gromy posypały się na prezesa URE – organ zobowiązany do ścisłego stosowania w procedurach administracyjnych przepisów prawa. Te zaś nie dawały żadnych możliwości elastycznego reagowania, bo w oczywisty sposób leżały w kompetencjach ustawodawcy (ustawy) i/lub prawodawcy (rozporządzenia).Jednakże presja otoczenia (ministerialnego) przyniosła także dobre efekty. Nastąpiła znacząca poprawa sprawności działania prezesa URE widoczna w istotnej poprawie działań informacyjno-edukacyjnych , w których posiłkowano się przykładami najczęściej spotykanych błędów procedury przetargowej, wskazując sposoby ich uniknięcia. Wszyscy uczestnicy systemu SEE potrzebowali pewnego czasu na nabycie wiedzy i doświadczenia do prawidłowego przygotowani i oceny wniosków w nowym procesie regulacyjnym.
Świadectwem korzystnych zmian w stosowaniu mechanizmu SEE/BC4 są wyniki 4-go przetargu rozstrzygniętego w dniu 5 lipca 2016 r.
Mogą one świadczyć, że czas wymagany na nauczenie się i stosowanie nowego, konkurencyjnego mechanizmu przydziału BC wymagał blisko czterech lat . To długi okres, jeśli przyrównać go z krótkim okresem obowiązywania ustawy - w części do końca 2015, a definitywniedo końca 2016 r.
Łącznie splot tych niekorzystnych zdarzeń oraz konieczna implementacja dyrektywy EED do prawa polskiego wymusiły pilne przygotowanie nowej ustawy. Ma ona zacząćobowiązywać odpaździernika 2016 r. To dobry moment do wykonania analizy i antycypacji skutków zmianustawy, które mogą zdarzyć się po jej wejściu w życie.1
W artykule krótko omawiam efekty ‘starej’ ustawy, przedstawiam istotne elementy dyrektywy EED oraz aktualnie dyskutowane w UE kierunki jej modyfikacji. Następnie przechodzę do omówienia istotnych zmian nowej ustawy, w tym korekty mechanizmu SEE/BC i jego potencjalne skutki dla cen na rynku energii w Polsce. Generalne spostrzeżenia są zawarte w podsumowaniu.
Istotnego argumentu na rzecz wzmocnienia polityki efektywności energetycznej dostarcza zestawienie udziału kosztu paliw i energii w wydatkach konsumpcyjnych GD – rys. 1.
Widoczne jest, że GD w Polsce są zdecydowanie najbardziej obciążone kosztami energii, w porównaniu do bogatszych państw UE.
Można sądzić, że skoro tak wysoki udział kosztu energii w wydatkach GD to powinien on stanowić samoistną, wielką zachętę do podejmowania przedsięwzięć energooszczędnych. Dość znaczny brak tego rodzaju przedsięwzięć wskazuje na występowanie szeregu istotnych barier i ograniczeń rynkowych, z których przynajmniej część powinny wyeliminować krajowe przepisy prawa
Komentarz redakcji:
EE to ważny, wciaż za mało doceniany, element transformacji energetycznej, może ważniejszy dziś niż OZE
Radek Gawlik