Co nowy minister energetyki myśli o węglu, atomie i OZE?

Zgodnie z wcześniejszymi postulatami Prawa i Sprawiedliwości w nowym rządzie powstanie nowe ministerstwo energetyki.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, na jego czele nie stanie Piotr Naimski, ale Krzysztof Tchórzewski. Co przyszły minister energetyki myśli o poszczególnych aspektach dziedziny, którą będzie się teraz zajmować?

Poniżej przedstawiamy wybrane wypowiedzi Krzysztofa Tchórzewskiego dotyczące poszczególnych obszarów, którymi zajmie się kierowany przez niego resort energetyki.

O działaniach ws. energetyki i górnictwa poprzedniego rządu PiS:

– Rząd Jarosława Kaczyńskiego w czasie 16 miesięcy swego urzędowania przygotował i wprowadził w życie rozwiązania prawne dające Polsce szansę wejścia do czołówki państw Unii Europejskiej. Wynegocjowaliśmy ze stroną społeczną uporządkowanie spraw górnictwa węgla kamiennego. Przygotowana została i uchwalona Strategia dla górnictwa węgla kamiennego w latach 2007- 2015 r. oraz Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008- 2015 r. Uzyskaliśmy akceptację przyjętych rozwiązań przez Komisję Europejską wraz ze zgodą na pomoc publiczną w górnictwie na inwestycje uruchamiające nowe ściany wydobywcze w kopalniach węgla kamiennego do 2010 r. Referendum w Katowickim Holdingu węglowym zaakceptowało wejście spółki na giełdę celem pozyskania środków finansowych na nowe inwestycje.

– Mając świadomość, że wzrost PKB o 5% powoduje wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną o 4% uchwaliliśmy bardzo trudną ustawę, za akceptacją komisji Europejskiej, rozwiązującą kontrakty długoterminowe w energetyce, które blokowały możliwość powstania w Polsce rynku energii elektrycznej. Rozwiązaliśmy w ten sposób problem, z którym kolejne rządy przez dziesięć lat nie mogły sobie poradzić (tchorzewski.blog.onet.pl, 23.09.2008).

O energetyce węglowej:

– Od energetyki węglowej nie odejdziemy. Ona jeszcze przez dziesiątki lat będzie podstawą naszej gospodarki (Parlamentarny.pl, 26.10.2015).

– Polska nie ma alternatywy. (…) Jeżeli Polska będzie się rozwijać, to może się okazać, że tego węgla będzie w dalszej przyszłości zbyt mało. Natomiast dopóki go wystarcza, to trzeba budować elektrownie węglowe o wysokiej sprawności, co przełoży się również na redukcję emisji dwutlenku węgla (wnp.pl, 09.10.2015).

O górnictwie:

– Otóż zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju wymaga, aby likwidacja kopalni miała miejsce tylko w sytuacji wyczerpania zasobów. Każdy powinien to sobie uświadomić. (...) W 2007 r. rząd Prawa i Sprawiedliwości w trakcie obrad Komisji Trójstronnej zadeklarował, że w sytuacji likwidacji kopalni z powodu wyczerpania zasobów nie później niż 3 lata wcześniej Skarb Państwa rozpocznie budowę nowej. Tak się dba o bezpieczeństwo kraju (posiedzenie Sejmu z 15.01.2015).

– Potrzebna jest restrukturyzacja techniczna kopalń, musi wzrosnąć wydajność. (…) Potrzebne są duże nakłady inwestycyjne w restrukturyzację techniczną kopalń. Potrzeba zgłębić nowe szyby wydobywcze. Górnicy zbyt wiele czasu tracą na dojście do ścian. W górnictwie potrzebne są pieniądze nie tylko na zasypanie obecnego zadłużenia, ale na to, by kopalnie mogły efektywnie pracować (wnp.pl, 27.08.2015).

– Musimy otwierać nowe kopalnie, nowe ściany, które będą się wysoko opłacały (Biznesalert.pl, 10.11.2015).

– Poziom wydobycia węgla w Polsce przynajmniej nie może już spadać. (…)Chodzi o budowę nowych kopalń w Polsce. Ważne, żeby to państwo mogło być organem założycielskim tych nowych kopalń (Parlamentarny.pl, 26.10.2015).

O cenach energii elektrycznej:

– Spada wydobycie węgla, ceny rosną, mamy już spory import zza granicy, niedługo będą jego braki dla elektrowni, będzie coraz droższy ze względu na niskie wydobycie, zamkniemy następne kopalnie i będzie bardzo droga energia elektryczna (tchorzewski.blog.onet.pl, 23.09.2008).

O efektywności energetycznej:

– Trzeba umożliwić Polakom zwiększanie zużycia energii elektrycznej, co będzie miało miejsce, kiedy będziemy się rozwijać. Chodzi o to, by przynajmniej podwoiło się zużycie energii elektrycznej w polskich gospodarstwach rodzinnych, gdyż będzie to świadczyć o rozwoju i podnoszeniu poziomu życia (wnp.pl, 09.10.2015).

– W porównaniu ze średnią europejską, polskie gospodarstwa domowe zużywają dwukrotnie mniej energii elektrycznej. W porównaniu z Niemcami – czterokrotnie mniej. To świadczy o naszym ubóstwie energetycznym (Biznesalert.pl, 10.11.2015).

O budowie polskiej elektrowni jądrowej:

– Nie przesądzam dziś tego - ani na tak, ani na nie. Trzeba natomiast zaznaczyć, że gdybyśmy nawet pokusili się o budowę jednej elektrowni atomowej, to ona niczego nie załatwi, jeżeli chodzi o potrzeby energetyczne. Ona może natomiast oznaczać wejście w nowe technologie (wnp.pl, 09.10.2015).