Największy fundusz inwestycyjny świata wycofuje się z węgla
Docelowo Norges Bank Investment Management chce sprzedać posiadane przez siebie aktywa węglowe.
Norweski państwowy fundusz Norges Bank Investment Management (NBIM), którego majątek wycenia się na 900 mld dolarów, poinformował, że zamierza stopniowo wycofywać się z firm zajmujących się wydobyciem węgla.
Jak na razie potężny norweski fundusz zmniejszył wartość posiadanych akcji w spółkach wydobywczych z 2,6 mld NOK na koniec 2013 r. do ok. 500 mln NOK na koniec I kwartału br.
Docelowo Norges Bank Investment Management chce sprzedać posiadane przez siebie aktywa węglowe.
W Norwegii toczy się debata czy ograniczyć, a nawet zakazać inwestowania publicznych pieniędzy w firmy związane z przemysłem węglowym. Na ograniczenie działalności w sektorze paliw kopalnych naciska norweski parlament.
– Pozytywnym faktem jest, że fundusz (NBIM) uznał aktywa w sektorze węgla za ryzykowne i je zredukował, jednak nadal sądzimy, że parlament powinien zagłosować za wyjściem z najbardziej związanych z węglem firm – The Wall Street Journal cytuje Terje Breivika reprezentującego norweską partię liberalną.
WSJ dodaje, że norweska debata na temat wycofania się z węgla ma podłoże nie tylko środowiskowe, ale także ekonomiczne. Norwescy ekonomiści zwracają uwagę, że wobec międzynarodowych działań na rzecz ochrony klimatu, w tym spodziewanego porozumienia na tegorocznym szczycie klimatycznym w Paryżu, wartość spółek związanych z węglem może znacząco spaść, co uderzy w fundusze Norwegów, którymi zarządza NBIM.
W październiku ubiegłego roku król Norwegii Harald V zapowiedział, że następuje koniec ery paliw kopalnych, wobec czego norweską gospodarkę, zarabiającą w dużej mierze na gazie i ropie, czeka restrukturyzacja. Sama gospodarka Norwegii jest napędzana głównie dzięki energii wodnej.
gramwzielone.pl