Rośnie znaczenie morskiego portu w Gdańsku
O ile węgiel mógł być w wydajnej technologii jedynie z Polski wysyłany, (...) dopiero obecnie, z ratą dobową zbliżoną do załadunkowej na statek (35 000 ton), będzie mógł być wyładowywany
6 listopada 2013 roku Pomorski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego, po rozpatrzeniu wniosku inwestora - Spółki z o.o. "Port Północny" udzielił pozwolenia na użytkowanie Terminalu Przeładunkowego Towarów Masowych Sypkich w Porcie Północnym w Gdańsku. Dokument obejmuje m.in. remont pirsu rudowego, budowę blisko 100 tysięcy metrów kwadratowych placów składowych, nowe urządzenia technologiczne, obiekty socjalno-warsztatowe, trafostacje, układ drogowy i sieci uzbrojenia terenu - zajmujących łącznie 15,5 hektara najbardziej atrakcyjnej powierzchni portu z bezpośrednim dostępem do głębokiego akwenu Zatoki Gdańskiej. Łącznie zatem, należąca do belgijskiej Grupy SEA-INVEST Spółka "Port Północny" eksploatuje od tego momentu 59,2 hektara obszaru z dwoma pirsami: węglowym i rudowym - przy których cumować mogą największe oceaniczne statki, jakie pokonają Cieśniny Duńskie.
Sztandarową inwestycją lat 70. ubiegłego wieku - Portem Północnym - Belgowie zainteresowali się już w 2007 roku. Doceniając możliwość przyjmowania masowców o długości 280 i zanurzeniu 15 metrów, wykupili decyzyjny pakiet akcji Spółki, wyłonionej w 1991 roku procedurą prywatyzacji Morskiego Portu Handlowego w Gdańsku. Belgijska firma SEA-INVEST, rozwijająca swe doświadczenia już od lat międzywojennych w 25 portach świata, zdecydowała: Gdańsk - to trafny wybór dla kolejnych morskich inwestycji.
Przedsięwzięcie SEA-INVEST, finansowane na terenie administrowanym przez ZMPG SA, jest w rzeczywistości domknięciem inwestycji podjętej przez gdański port przed 40 laty. O ile bowiem - pirsy paliw płynnych dawnego Portu Północnego obsługiwać mogły przeładunki zarówno w relacji eksportowej, jak i importowej - to węgiel mógł być w nowoczesnej i wydajnej technologii jedynie z Polski wysyłany. Dopiero obecnie, z ratą dobową zbliżoną do załadunkowej na statek (35 000 ton), będzie mógł być wyładowywany (30 000 ton) na wagony i samochody. Tak zmieniły się realia morskiej wymiany handlowej z Polską, przewidywane zresztą przez projektujących Port Północny - taka potrzeba zarysowała się przed gdańskim portem.
W portach Belgii, Francji, Holandii, Niemiec, Afryki, Indii, Rosji i Gdańsku Grupa SEA-INVEST obsługuje rocznie ponad 120 milionów ton ładunków suchych, płynnych, skonteneryzowanych i chłodzonych - zajmując pozycję europejskiego lidera obrotu portowego i reżysera łańcucha logistycznego. Od Antwerpii i Ghent, przez Bayonne, Bordeaux, Calais, czy Caronte, Rotterdam, Abidjan po Cape Town... SEA-INVEST daje pracę ponad sześciu tysiącom ludzi. Wnioski z analizy naturalnych walorów gdańskiego portu: całoroczna możliwość przyjmowania w niezamarzającym porcie statków typu Baltmax, doskonałe i modernizowane połączenia kolejowe i drogowe z przemysłowym zapleczem kraju i całą Europą Środkowo-Wschodnią - gwarantują powodzenie projektu utworzenia w Gdańsku centrum dystrybucji węgla, rudy żelaza, kruszyw i biomasy. To najkrótsza droga do uruchomienia rentownego hubu suchych ładunków masowych na Bałtyku.
Infrastrukturę umożliwiającą automatyczne rozmrażanie i wyładunek wagonów, sortowanie, składowanie i załadunek masowców na pirsie węglowym wzbogacono o dwa 75-tonowe żurawie, które - wsparte pracą zwałowarko-ładowarek i systemu przenośników o wydajności 4 000 ton na godzinę - mogą przy nabrzeżu rudowym rozładować statek w technologii i tempie zadowalającym każdego armatora i gestora towaru.
Terminal suchych ładunków masowych SEA-INVEST w Gdańsku robi dzisiaj wrażenie. Portowy krajobraz, jeszcze niedawno siermiężny, przypominający o zniszczeniach wojennych - zmienia się dzięki inwestycjom ostatnich lat diametralnie. Każdy kolejny partner ZMPG SA, wnosząc inwestycyjnymi projektami swoją cegiełkę innowacji, otrzymuje gwarancję rentowności. Gdańskowi przywraca tym samym znaczenie, wyznaczone przed wiekami przez warunki naturalne - rolę oceanicznego portu, bałtyckiego hubu dla każdego statku i każdego ładunku. Powstały tuż obok Terminalu Węglowego i Paliw Płynnych "Naftoportu" oraz Głębokowodnego Terminalu Kontenerowego (DCT) - docenianych już bałtyckich hub-ów - Terminal Suchych Ładunków Masowych SEA-INVEST, dopełnia światłe marzenia o narodowych pożytkach płynących z doskonałego dostępu do morza. Zapowiedź budowy bazy paliwowej PERN i Terminalu Ładunków Pochodzenia Roślinnego OT Logistics, rozwój potencjału do obsługi kontenerów, stworzenie nowej przestrzeni m.in. dla ruchu pasażerskiego - to perspektywa, która w strategii rozwoju portu przypomina o realnych korzyściach mądrej "uprawy morza". Założycielska dewiza Uniwersytetu Gdańskiego: In mari via tua * - sprzyja i procentuje każdemu obywatelowi naszego kraju. Podobnie, jak znana na całym polskim wybrzeżu maksyma: morze żywi i bogaci.
Janusz Kasprowicz
Rzecznik Prasowy ZMPG SA
komentarz redakcji:
Król jest nagi, ani czarny, ani polski. Coalfather ma kłopoty ze zrozumieniem, że moc jest dziś gdzie indziej. Trzymając się kurczowo przesłości właśnie giniemy,
Radek Gawlik