Rowerować po Europejsku
Będziemy jeździć na rowerach po Europejsku!
Wszedł właśnie oficjalnie pod obrady Sejmu poselski projekt zmian w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym, który zgodnie z wieloletnimi postulatami środowisk rowerowych dostosuje polskie przepisy dotyczące ruchu rowerowego do standardów europejskich.
Będziemy jeździć na rowerach po Europejsku!
Wszedł właśnie oficjalnie pod obrady Sejmu poselski projekt zmian w Ustawie Prawo o Ruchu Drogowym, który zgodnie z wieloletnimi postulatami środowisk rowerowych dostosuje polskie przepisy dotyczące ruchu rowerowego do standardów europejskich.
Pod projektem (dostępnym pod adresem http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/277), który ma za zdanie uporządkowanie od strony prawnej problematyki ruchu rowerowego na polskich drogach podpisało się jak dotąd 42 posłów Platformy Obywatelskiej. Wcześniej uzyskał on też akceptację Ministerstwa Infrastruktury oraz środowiska rowerzystów zrzeszonego w ogólnopolskiej sieci organizacji rowerowych „Miasta dla Rowerów”. Inicjatorem jest wrocławska posłanka Ewa Wolak – przewodnicząca parlamentarnego Zespołu do spraw Rozwoju Komunikacji i Turystyki Rowerowej. Sam opracowany pakiet zmian jest efektem wielomiesięcznych uzgodnień prowadzonych pomiędzy rowerzystami, a ekspertami Ministerstwa Infrastruktury.
Jedną z najważniejszych planowanych zmian jest jednoznaczne określenie pierwszeństwa rowerzystów jadących drogą rowerową wzdłuż drogi głównej nad samochodami skręcającymi w drogi podporządkowane oraz z nich wyjeżdżającymi. Polska, jako jedyny kraj w Europie ma bardzo niejednoznaczne przepisy w tym zakresie, co w praktyce jest powodem bardzo wielu niebezpiecznych kolizji. Polska Ustawa, odbierając rowerzyście pierwszeństwo na przejazdach rowerowych, stoi w sprzeczność z równolegle obowiązującą w Polsce Konwencją Wiedeńską, co nie tylko bardzo utrudnia orzekanie winy podczas kolizji, ale wręcz uniemożliwia prawidłowe szkolenie kierowców i wyrabianie u nich nawyków prawidłowych zachowań.
Kolejna sprawa to poprawienie i uporządkowanie w polskim prawie podstawowych definicji, takich jak: "rower" czy "droga rowerowa” oraz wprowadzenie wielu ważnych, nie zdefiniowanych do tej pory pojęć, jak np.: "pas ruchu dla rowerów" – czyli oznakowana część jezdni przeznaczonej dla rowerzystów, „śluza rowerowa” – czyli oznakowane miejsce na jezdni przed skrzyżowaniem (przed samochodami) służące rowerzystom do bezpiecznego oczekiwania na możliwość skrętu w lewo lub kontynuacji jazdy oraz "rower wielośladowy (riksza)"- czyli pojazd o szerokości powyżej 0,9 metra służący do przewozu osób i rzeczy. Do tej pory rower mógł być tylko jednośladowy, a inne „rowery”, niezależnie od swojej szerokości nie mogły poruszać się po drodze rowerowej. Za to drogą rowerową można było nazywać wydzielony z ulicy lub chodnika jedynie za pomocą farby pas dla rowerów.
Dzięki nowelizacji usunięte zostały takie absurdy, jak: zakaz przewożenia dzieci w przyczepce rowerowej, które są znacznie bezpieczniejsze od fotelików i powszechnie używane w Europie i na świecie, zakaz jazdy rowerów na oponach z kolcami, które zimą znacząco podnoszą bezpieczeństwo, zakaz jazdy rowerzystów parami, gdy nie przeszkadza to innym użytkownikom drogi.
Projekt Ustawy wprowadza również kilka ważnych udogodnień, takich jak: zezwolenie na korzystanie z chodnika przez rowerzystów w przypadku złych warunków pogodowych, zezwolenie na wyprzedzanie wolno jadących pojazdów z prawej strony, np. podczas korków ulicznych oraz zezwolenie na jazdę rowerem środkiem pasa na rondzie (w celu uniemożliwienia wyprzedzania przez samochody,co jestna rodach bardzo niebezpieczne!)
Zmiany są niezbędne zważywszy na fakt, że Polska ma rekordową w Unii Europejskiej liczbę zabitych na drogach rowerzystów: na milion mieszkańców aż 16 zabitych rowerzystów, a polskie prawo regulujące ruch rowerowy jest aktualnie niezgodne z ratyfikowaną przez Polskę Konwencją Wiedeńską. Co gorsza, jego niespójne i często anachroniczne przepisy w wielu przypadkach wręcz uniemożliwiają budowę bezpiecznej i wygodnej infrastruktury rowerowej. Paradoksalnie najlepsze i sprowadzone w europejskich krajach rozwiązania są często w Polsce niezgodne z prawem.
- Zmiana Ustawy to tylko początek drogi do rowerowej normalności. W ślad za nią muszą iść dalej zmiany wszystkich powiązanych z Ustawą rozporządzeń. Jednak tu też można znaleźć powody do optymizmu, gdyż zainicjowana przez Parlamentarna Grupę Rowerowa współpraca rowerzystów z pracownikami Ministerstwa Infrastruktury układa się jak do tej pory wręcz wzorcowo. Widać, że Obecni szefowie Ministerstwa wyciągnęli wnioski z błędów swych poprzedników z innych ekip rządzących i doskonale zdają sobie sprawę, że tylko udział samych zainteresowany w całym procesie oraz bazowanie na europejskich sprawdzonych wzorcach może przynieść ostateczny sukces w postaci wzrostu bezpieczeństwa rowerzystów na polskich drogach – komentuje Cezary Grochowski z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Dodatkowe informacje Cezary Grochowski
c.grochowski@eko.org.pl