Czy Wielka Rafa Koralowa nie przetrwa?
Wielka Rafa Koralowa nie przetrwa, jeśli rząd Australii nie podejmie zdecydowanych działań na rzecz jej ochrony – alarmuje międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF.
Na ostateczne decyzje w sprawie skali tych działań wpływ ma także Polska, jako jeden z 21 członków Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, który między innymi nad tą kwestią obradować będzie na przełomie czerwca i lipca w Bonn. Każdy, kto chce pomóc w zachowaniu rafy, może też podpisać się pod petycją w jej obronie.
Wielka Rafa Koralowa jest jednym z największych cudów natury na świecie, wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – tłumaczy Piotr Prędki z WWF Polska. - Jest naprawdę wielka, i widać ją nawet z kosmosu. Rafę zamieszkuje ponad 1500 gatunków ryb, 400 gatunków koralowców, 6 z 7 żyjących na świecie gatunków żółwi morskich, delfiny i zagrożone wyginięciem diugonie, spokrewnione z wymarłymi już krowami morskimi. Ten wyjątkowo zróżnicowany i złożony podwodny świat znalazł się w wielkim niebezpieczeństwie. Dlatego dziś manifestowaliśmy w jej obronie pod ambasadą Australii, wraz z miłośnikami nurkowania, którzy doskonale wiedzą, jakie skarby skrywa to miejsce.
Wielkiej Rafie Koralowej zagrażają między innymi plany związane z pogłębianiem dna morskiego na szlakach żeglugowych i składowanie wydobytych w ten sposób osadów dennych w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Osady składowane na dnie morskim mogą przenosić się wraz z prądem na odległość nawet 80 kilometrów, mącąc krystalicznie czystą wodę i opadając na koralowce i łąki trawy morskiej, odcinając im dostęp do słońca. A bez słońca nie ma dla nich ratunku.
Tymczasem rząd Australii planuje rozbudowywać i rozwijać sieć portów przemysłowych w pobliżu Wielkiej Rafy Koralowej. Szacuje się, że do 2020 roku liczba dużych statków w rejonie rafy wzrośnie do ponad 7500 jednostek rocznie. Tak ogromne natężenie ruchu zwiększa ryzyko kolizji i wypadków, w wyniku których do wody mogą przedostać się ropa naftowa i szkodliwe chemikalia.
Już wkrótce odbędzie się 39. sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa – dodaje Prędki. – Weźmie w niej udział też Polska jako jego członek. Sesja będzie doskonałą okazją do ocalenia Wielkiej Rafy, która jest wpisana na listę UNESCO, bo przy tej okazji Komitet będzie mógł wezwać Australię do wprowadzenia działań na rzecz ochrony tego unikalnego obszaru. Na początku czerwca złożyliśmy do polskiego Ministerstwa Środowiska specjalny apel, aby wykorzystało to spotkanie do wypracowania i przedstawienia stanowiska Polski w tej sprawie, które uwzględni postulaty prowadzonej przez WWF na całym świecie akcji zbierania podpisów pod specjalnym apelem.
Postulaty WWF uwzględniają kwestię wprowadzenia całkowitego zakazu zrzutu osadów dennych w rejonie samej rafy, jak i w jej sąsiedztwie oraz ograniczenia ruchu statków i budowy portów w rejonie Wielkiej Rafy Koralowej. Australijskie władze powinny też zadbać o wdrożenie dobrych praktyk w rolnictwie oraz poprawę przepisów dotyczących poprawy jakości wód. Jednocześnie wzmocnieniu muszą ulec kompetencje władz Parku Narodowego Wielkiej Rafy Koralowej, przy jednoczesnym wzroście środków przeznaczonych na działalność tego parku. Wszystkie te działania powinny odbywać się przy udziale świata nauki.
Każdy z nas może podpisać się pod specjalnym międzynarodowym apelem na stronie petycja.wwf.pl. Podpisało się pod nią już prawie pół miliona osób z całego świata.