Oceana apeluje o poprawę stanu bałtyckiego rybołówstwa
Spotkanie sygnatariuszy Konwencji Helsińskiej w Talinie szansą dla poprawy stanu Morza Bałtyckiego i zlikwidowania zjawiska odrzutów
W tym tygodniu przyszłość Morza Bałtyckiego i rybołówstwa dyskutowana jest na spotkaniu projektu Baltfish w ramach Konwencji Helsińskiej (HELCOM) w Talinie w Estonii. Przedstawiciele rządów państw nadbałtyckich, organizacji pozarządowych i inni interesariusze zebrali się by omówić planowany zakaz odrzutów, plany wielogatunkowe oraz by ocenić stan wdrożenia Bałtyckiego Planu Działań (BSAP), ambitnego programu zaakceptowanego w 2007 roku w celu naprawy tragicznego stanu Bałtyku. Oceana zawiedziona jest ogólnym brakiem zaangażowania we wdrożenie Planu oraz naciskami na jego osłabienie.
“Treść tekstu opracowywanej właśnie pozycji Przewodniczących Delegacji w Komisji Helsińskiej powinien być przejrzysty z jasno określonymi celami do osiągnięcia. Nie można pozwolić by jego zapisy zostały rozwodnione przez ogólnikowe stwierdzenia, z których niewiele wynika, i które stwarzają jedynie luki w planach zarządzania rybołówstwem na Bałtyku”, - mówi Hanna Paulomäki, Kierownik Projektu Bałtyckiego w organizacji Oceana.
Od podpisania przez sygnatariuszy Bałtyckiego Planu Działań w 2007 roku wiele postawionych na początku terminów nie zostało dotrzymanych. Ocena stanu wdrożenia planu, która ma miejsce w tym tygodniu stanie się częścią oficjalnej pozycji HELCOMu na spotkaniu Przewodniczących Delegacji w Komisji Helsińskiej w październiku br. Oceana wzywa Ministrów Środowiska państw nadbałtyckich by zapewnili, że zapisy Bałtyckiego Planu Działań dotyczące zarządzania rybołówstwem pozostaną w swej pierwotnej, ambitnej formie, oraz że ich wdrożenie nie zostanie po raz kolejny przesunięte w czasie. Jeśli do tego nie dojdzie Plan stanie się jedynie martwym dokumentem pełnym ambitnych, niezrealizowanych zapisów.
Ponadto, Oceana połączyła siły z grupą międzynarodowych organizacji pozarządowych by razem brać udział w dyskusjach dotyczących przyszłości Bałtyckiego Planu Działań.
“Jednym z naszych najważniejszych postulatów jest minimalizacja przyłowu i zaniechanie przez rybaków wyrzucania ryb za burtę. Osiągnięcie tego ambitnego celu jest możliwe pod warunkiem wykorzystania odpowiednich, bardziej selektywnych narzędzi połowowych i zmiany metod zarządzania rybołówstwem.” – dodaje Paulomäki.
W świetle zachodzących zmian i opracowywanych właśnie planów wielogatunkowych Komisja Europejska oraz rządy państw nadbałtyckich muszą zapewnić właściwy stan środowiska oraz nadać priorytet długoterminowej rentowności zasobów ryb zamiast maksymalizacji połowów w krótkim czasie. Zapisy w planach wielogatunkowych muszą iść w parze z reformą wspólnej polityki rybołówstwa, dyrektywą ramową w sprawie strategii morskiej oraz postanowieniami Bałtyckiego Planu Działań.
źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/
Komentarz:
Od podpisania przez sygnatariuszy Bałtyckiego Planu Działań w 2007 roku wiele postawionych na początku terminów nie zostało dotrzymanych.
.... Oceana wzywa Ministrów Środowiska państw nadbałtyckich by zapewnili, że zapisy Bałtyckiego Planu Działań dotyczące zarządzania rybołówstwem pozostaną w swej pierwotnej, ambitnej formie, oraz że ich wdrożenie nie zostanie po raz kolejny przesunięte w czasie.
Jeśli do tego nie dojdzie Plan stanie się jedynie martwym dokumentem pełnym ambitnych, niezrealizowanych zapisów
Radek Gawlik