Kopalnia Turów z koncernu PGE zaprzecza, że dokłada się do złego powietrza w Bogatyni
Kopalnia Turów tłumaczy wysokie stężenia pyłów zawieszonych w powietrzu transportem i niską emisją. Dolnośląski Alarm Smogowy wnioskuje o całoroczny monitoring w Bogatyni Zatoniu.
„W Bogatyni Zatoniu decydujący wpływ na jakość powietrza mają źródła inne niż grzewcze. Świadczą o tym wyniki badań WIOŚ prowadzone od 2015 roku, kiedy zanotowano, rekordowe w Polsce, przekroczenie dopuszczalnej normy średniodobowej dla pyłu PM 10. Przekroczenie trwało aż 172 dni. 52% przekroczeń normy dobowej zarejestrowano w sezonie pozagrzewczym.”1Informacje na ten temat zostały potwierdzone również w trakcie konferencji2, w której udział wzięła min. kierowniczka Delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Jeleniej Górze, która wskazała, że Kopalnia – czyli GiEK Oddział Węgla Brunatnego Turów odpowiada za 70% pyłów zawieszonych w regionie3.
Dolnośląski Alarm Smogowy, mając na uwadze niepokojące wyniki badań WIOŚ, 16 kwietnia 2018 roku wystosował list do Zarządu Kopalni i Elektrowni w Turowie (GiEK Oddział Węgla Brunatnego Turów- część koncernu PGE) z zapytaniem o dotychczas podjęte i planowane działania zmierzające do redukcji zapylenia oraz ograniczenia innych szkodliwych skutków prowadzonej działalności. Zadano kilka szczegółowych pytań dotyczących między innymi procesu produkcji i transportu węgla oraz ilości i źródła wody wykorzystywanej do tych celów.
W odpowiedzi na pismo, GiEK Oddział Węgla Brunatnego Turów udzielił kilku wyjaśnień, jednak bez wskazania konkretnych wartości i danych oraz informacji potwierdzających ich autentyczność. Zdaniem przedstawicieli Kopalni Turów, za zły stan powietrza odpowiada niska emisja (zapylenie z kominów domów) oraz transport kołowy, a nie działania Kopalni.
Należy docenić fakt, że GiEK Turów prowadzi komunikację z interesariuszami, odpowiadając na pisemne zapytania czy też biorąc udział w Konferencji na temat jakości powietrza. Jednak, zdaniem ekologów, zaprezentowane przez Kopalnię stanowisko zaprzecza faktom, podważając wyniki badań wiarygodnej instytucji państwowej, jaką jest WIOŚ.
Radosław Gawlik, działacz DAS i prezes EKO-UNII: Ogólnikowa i pozbawiona konkretów odpowiedź kopalni zdumiewa w kontekście bezdyskusyjnego stanowiska WIOŚ – pyły zawieszone z odkrywki Turów są głównym źródłem zanieczyszczenie w takich osiedlach Bogatyni jak Zatonie i Trzciniec.
Mając na uwadze zdrowie mieszkańców, Dolnośląski Alarm Smogowy 10 lipca 2018 zwrócił się z oficjalną prośbą do WIOŚ o ustawienie stacji pomiarowej na terenie Bogatyni Zatonia. Dzięki całorocznemu monitoringowi stanu powietrza, w szczególności ilości pyłów zawieszonych, będzie można zweryfikować jego jakość, dostarczając obiektywnych dowodów.
- Biorąc pod uwagę stanowczą pewność PGE i Kopalni Turów, że nie ponosi odpowiedzialności za zanieczyszczenie powietrza w Bogatyni, jesteśmy pewni, że Zarząd Spółki poprze wniosek Dolnośląskiego Alarmu Smogowego i również wystąpi do WIOŚ z oficjalną prośba w tej sprawie – mówi dr Joanna Kubicka z EKO-UNII i ekonomistka z Wyższej Szkoły Handlowej we Wrocławiu.
Przypisy:
1 „Ocena Jakości Powietrza na Terenie Województwa Dolnośląskiego w 2015, 2016 r oraz 2017” sporządzona przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ),
2 Konferencja „TAK dla czystego powietrza w Bogatyni i regionie”, 18 maja 2018, Bogatynia
http://eko-unia.org.pl/tak-dla-czystego-powietrza-w-bogatyni-i-regionie/
3 https://web.facebook.com/DolnoslaskiAlarmSmogowy/videos/1960249477331166/