Krynica 2016. Jakość powietrza przebiła się do polityków
- W Ministerstwie Energii trwają prace nad ustawą regulującą jakość paliw, np. węgla - powiedziała Jadwiga Emilewicz, wiceminister rozwoju, na panelu "Gospodarka - czyste powietrze - zdrowie" zorganizowanym przez "Wyborczą" na Forum w Krynicy. Rząd zamierza też wprowadzić normy jakościowe dla kotłów oraz poprawić sieć pomiarów zanieczyszczeń.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Polsce przedwcześnie z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera 44 tys. osób. To głównie zasługa węgla, którego używa się u nas na potęgę. Dlatego prezydent Andrzej Duda przed rokiem podpisał ustawę pozwalającą na ograniczenie przez gminy palenia tym surowcem w domach. Wprowadzane są programy dofinansowania wymiany kotłów, a nie ma regulacji dotyczących jakości tego, czym można w nim palić.
- Brakuje norm dla węgla spalanego w domach. Dlatego mamy problem niskich emisji. Aż 70 proc. domów jednorodzinnych jest opalanych węglem. Nie ma też norm dla kotłów. Rocznie sprzedaje się około 200 tys. kotłów, z czego 70 proc. to "kopciuchy", poza wszelkimi normami - powiedział Andrzej Guła, szef Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Do tej pory jako jedyna z ustawy antysmogowej skorzystała gmina Kraków. - Prowadzimy wymianę kotłów węglowych na inne paliwa. To program bez precedensu w skali kraju. Jego koszty przekroczą pół miliarda złotych. Mamy 18-20 tys. indywidualnych pieców, a w tym roku 4,5-5 tys. pieców może zostać już wymienionych - powiedział Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. Miasto liczy też na dokończenie obwodnicy miasta, która wyprowadziłaby ruch tranzytowy, a wtedy spadłby poziom zanieczyszczeń z aut.
Rząd oczyści powietrze
Jakość powietrza przez wiele lat pozostawała poza zainteresowaniem polityków. Ale już nie. - W Ministerstwie Energii trwają prace nad ustawą regulującą jakość paliw, np. węgla - powiedziała Jadwiga Emilewicz, wiceminister rozwoju. Rząd zamierza też wprowadzić normy jakościowe dla kotłów oraz poprawić sieć pomiarów zanieczyszczeń, np. przez umieszczenie na masztach jednej z sieci komórkowych stacji pomiarowych, aby każdy przebywający w jej zasięgu mógł w swoim telefonie sprawdzić np. ostrzeżenie o wzroście poziomu zanieczyszczeń.
- Przyglądamy się działaniom rządu i to jest rewelacyjna praca - stwierdził Kamil Wyszkowski, dyrektor generalny ONZ Global Compact w Polsce. - Jeżeli mówimy o jakości powietrza, to musimy też zadbać o gospodarkę wodną i lasy - dodał.
Potrzebne dopłaty
- Cyfry mówiące o umieralności z powodu zanieczyszczenia powietrza nie przemówią do ludzi. Trzeba im przemówić do kieszeni. Muszyna przeznaczyła 400 tys. zł na dopłaty do wymiany kotłów - powiedział Jan Golba, burmistrz Muszyny z 40 mln budżetem.
Sposobem na obniżenie emisji jest zastępowanie kotłów węglowych gazowymi, bo są bardziej efektywne i spalanie gazu powoduje z grubsza o połowę niższą emisję dwutlenku węgla. - W wielu wypadkach gaz jest droższy od węgla i dlatego węgiel jest wybierany przez ludzi. Jeśli spojrzymy na ekonomikę kotłów opalanych gazem, to one się wszędzie bardziej opłacały poza Polską, bo tu ten rynek jeszcze jest za mały. Gdyby udało się spopularyzować kotły gazowe, to byłyby w stanie kosztowo konkurować z węglem - powiedziała Coralie Laurencin, dyrektor badań europejskich rynków gazu, węgla i energii odnawialnej.
źródło:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147750,20664022,krynica-2016-jakosc-powietrza-przebila-sie-do-politykow.html