Jak finansować walkę ze smogiem? Pomogą banki?
- Banki są chętne, by finansować zmianę ekologiczną, np. ocieplenie budynków.
Gminy powinny stworzyć możliwości dla swoich obywateli, którzy chcieliby ocieplić swoje domy - podkreślają ekolodzy.
Stowarzyszenie Eko-Unia zorganizowało spotkanie dla banków i samorządów, by porozmawiać o finansowaniu czystej energetyki. Pieniędzy unijnych jest bowiem za mało.
– W regionalnym programie operacyjnym na gospodarkę niskoemisyjną zapisano miliard złotych, a potrzeby są cztery-pięć razy większe - wylicza Jakub Gogolewski, wiceprezes fundacji „Rozwój Tak – Odkrywki Nie”.
Często wystarczy, że samorządy wejdą we współpracę ze swoimi mieszkańcami. – Tu nie chodzi nawet o to, by same gminy wszystko finansowały. Często wystarczy, że pomogą samym obywatelom, dając im gwarancje. Samorząd to dla banku bardziej wiarygodny partner niż pojedyncza osoba – wyjaśnia Gogolewski.
Czytaj też: Mniejszy smog, mniejsze zło? Urzędnicy szukają wymówek [KOKOSZKIEWICZ]
Gminy powinny też wchodzić w alianse terytorialne. – Np. Wrocław mógłby wspólnie z okolicznymi samorządami kupić ekologiczne pompy ciepła, które w czysty sposób mogą ogrzać domy. Jeden zakup dużej liczby byłby o wiele tańszy dla użytkowników – podkreśla wiceprezes. Ekolodzy podkreślają, że np. Europejski Bank Inwestycyjny czy Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju mogą kredytować takie inicjatywy, które jednak muszą być odpowiednio duże (np. większe niż 25 mln zł).
Inwestycje mogą być opłacalne. Np. termomodernizacja (ocieplenie budynku) zmniejsza koszty ciepła. – Są inwestorzy, którzy sfinansowaliby taki remont, w zamian za udział w przyszłych oszczędnościach. Potrzebna jest tylko inicjatywa po stronie lokalnych władz – przekonuje Gogolewski.
Radosław Gawlik z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego ubolewa nad tym, że wrocławski magistrat przeznacza zbyt mikre środki na wymianę trujących kotłów na czyste źródła energii, jak sieć ciepłownicza czy gaz. – Wrocławscy urzędnicy przeznaczają tylko jedną tysięczną budżetu na walkę ze smogiem! To zdecydowanie za mało – przekonuje.