Z Wrocławia zniknie tysiąc pieców węglowych, a powietrze będzie czystsze. Dzięki Kawce
Wrocław jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie.
Ze stolicy Dolnego Śląska zniknie około tysiąca pieców opalanych węglem, które zanieczyszczają powietrze. Będzie można je wymienić (i otrzymać na ten cel spore dofinansowanie) na instalacje gazowe, elektryczne, solary albo podłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej. W ramach programu "Kawka" na dopłaty dla mieszkańców naszego miasta w najbliższych 5 latach zostanie przeznaczonych 20 mln złotych.
W stolicy Dolnego Śląska (i w całym regionie) mimo wielu proekologicznych inwestycji nadal występują przekroczenia dopuszczalnych stężeń szkodliwych związków w powietrzu. Dużym problemem jest emisja pyłów i gazów z kotłowni węglowych i domowych pieców. Powoduje ona smog, który zwiększa ryzyko chorób układu krążenia i oddychania.
Sytuację ma poprawić program „Kawka” finansowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska we Wrocławiu i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w Warszawie. Dzięki niemu z naszego miasta zniknie około tysiąca pieców opalanych węglem, a co za tym idzie - zmniejszy się ilość dwutlenku węgla i szkodliwych pyłów w powietrzu.
- W wyniku realizacji programu we Wrocławiu zmniejszy się emisja dwutlenku węgla o 3,6 tysiąca ton w ciągu roku. Do powietrza, którym oddychają mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska trafi także mniej niebezpiecznych pyłów: PM10 o 21,01 tony i PM2,5 o 19,88 tony w ciągu roku - tłumaczy Aleksander Marek Skorupa, prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu.Wnioski należy składać w Wydziale Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego Wrocławia do 30 września bieżącego roku. W 2014 roku na wymianę pieców przeznaczono 4 mln złotych, a do 2018 roku na inwestycje, które poprawią atmosferę w mieście zostanie przeznaczonych jeszcze kolejne 16 mln zł.
- To pieniądze dla Kowalskiego, który jest właścicielem lub ma inny tytuł prawny do lokali mieszkalnych lub nieruchomości o charakterze mieszkalnym, położonych w granicach administracyjnych Wrocławia. Chętni mogą pozyskać dopłaty w wysokości do 70 proc. poniesionych kosztów. Jednak nie więcej niż 12 tys. zł na jeden lokal mieszkalny lub nieruchomość w przypadku zmiany ogrzewania z węglowego na gazowe, elektryczne, odnawialne źródło energii lub podłączenie do miejskiej sieci - tłumaczą przedstawiciele Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.Za każdy metr kw. powierzchni w przypadku montażu kolektora słonecznego oferowane jest 1000 zł. Przy wymianie palenisk węglowych dopłata w wysokości 12 tys. zł jest przeznaczona na każdy lokal, w budynkach, które będą ocieplane lub będzie wymieniana stolarka okienna (te ostatnie prace tylko w domach wielorodzinnych).
Budżet wrocławskiego projektu na najbliższe 5 lat to 20 mln zł. W tym 9 mln zł to wsparcie z WFOŚiGW we Wrocławiu (3 mln zł dotacji i 6 mln zł pożyczki). NFOŚiGW udzielił kolejne 9 mln dotacji. Pozostałe 2 mln zł to wkład Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Oprócz Wrocławia finansowe wsparcie z funduszy na walkę ze smogiem otrzymają także inne miasta, w których występują znaczące przekroczenia dopuszczalnych i docelowych poziomów stężeń zanieczyszczeń.
Duży poziom zanieczyszczeń wykazał regionalny monitoring jakości powietrza prowadzony przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Badania są finansowane przez WFOŚiGW we Wrocławiu.
Więcej informacji o dopłatach dla wrocławian znajdzie na stronie urzędu miejskiego.
żródło: http://www.tuwroclaw.com
komentarz redakcji:
Świetnie, ze zaczyna sie coś dziać w kwestii likwidacji niskiej emisji powodowanej paleniem węglem w lokalnych piecach. Artykuł jednak nie podaje skali potrzeb i jest ndmiernie optymistyczny, co do poprawy jakości powietrza. Wymienimy w ciągu 5 lat 1 tys pieców, ale potrzeby we Wrocławiu to ok 50 tys źródeł ciepła do wymiany !
Radek Gawlik