Około 2000 osób, protestowało w czwartek (7.03.2013) w Lesznie przeciwko planom budowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na terenie tutejszych gmin.
Manifestujący, głównie mieszkańcy wielkopolskich gmin Krobia, Poniec i Miejska Górka przeszli w marszu ulicami miasta.
Dolny Śląsk reprezentowali przedstawiciele Społecznego Komitetu „Stop Odkrywce” działającego przeciwko budowie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na złożu „Legnica”, protestujących wspierało również Stowarzyszenie Ochrony Środowiska Naturalnego „Przyjezierze” z woj. kujawsko - pomorskiego.
Protest zorganizowało Stowarzyszenie „Nasz Dom” – członek Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE”. Stowarzyszenie zostało powołane do obrony przed budową kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na terenie gmin Miejska Górka i Krobia w Wielkopolsce. Mieszkańcy obawiają się, że uruchomienie kopalni będzie skutkować likwidacją zabudowań i ziemi uprawnej, co może podnieść stopień bezrobocia i ubóstwa w regionie, jak również degradacją środowiska naturalnego. Większość osób przyjechało autobusami z terenów wspomnianych gmin, ale zainteresowanie protestem okazało też wielu mieszkańców Leszna. Manifestanci podczas marszu nieśli transparenty z hasłami „Nasz gmina zginie jak w masarni świnie”, „Stop kopalniom odkrywkowym”, „Jesteśmy rolnikami a nie górnikami”, „Wynocha z naszej ziemi” i „Precz z kopalnią”.
- Jesteśmy tu dziś po to, żeby wyrazić swój sprzeciw wobec badaniom i planowanej budowie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na terenie gmin Miejska Górka i Krobia - mówi Sylwia Maćkowiak ze Stowarzyszenia "Nasz Dom”. - Ten problem nie dotyczy jednak wyłącznie naszych gmin, ale także ziemi leszczyńskiej. Taka kopalnia oznacza konieczność życia w leju depresyjnym, zadymieniu i kurzu. Powoduje też choroby. Dzisiejsza manifestacja w Lesznie jest możliwa dzięki przychylności władz miejskich - dodaje. - Jesteśmy tutaj, żeby powiedzieć wszystkim mieszkańcom naszego regionu jak wiele negatywnych skutków pociągnie za sobą budowa kopalni odkrywkowych w naszym regionie - mówił jeden z uczestników protestu. - Wiele osób u nas straci pracę, bo nie będą już mogły normalnie uprawiać ziemi. Jak wykopią te dziury to zrobi się pustynia. Musimy myśleć o tym co zostawimy naszym dzieciom i wnukom. My jesteśmy rolnikami a nie górnikami.
Podczas manifestacji na rynku nie zabrakło wzniosłych deklaracji i patriotycznych akcentów. Argumentując konieczność walki o niedopuszczenie do budowy kopalń przywołano autorytet Jana Pawła II. Z głośników popłynęła też deklaracja obrony ziemi przed odkrywką nawet za cenę przelania krwi, co zostało przyjęta wielkimi owacjami. Manifestujący przed rozpoczęciem przemarszu ulicami miasta odśpiewali Rotę.
Janusz Łucki
rzecznik Ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój TAK – Odkrywki NIE”