Pierwsze w historii Chin badania dotyczące poziomu zanieczyszczenia ujawniły, że bezprecedensowy wzrost gospodarczy, jakiego ten kraj był świadkiem w ciągu ostatnich kilkunastu lat, został okupiony równie spektakularnym zanieczyszczeniem środowiska.
Dzięki pomiarowi około 6 milionów źródeł zanieczyszczeń eksperci oszacowali, iż w samym tylko 2007 roku gospodarka chińska wytworzyła ponad 30 mln ton ścieków, które trafiły bezpośrednio do wód powierzchniowych. Wynik ten podwaja oficjalne liczby podawane przez chiński rząd, na co wpływ miało wzięcie pod uwagę ścieków pochodzących z nawozów sztucznych i pestycydów, systematycznie nadużywanych przez rolników w całym kraju. Naturalna zdolność pochłaniania zanieczyszczeń z którymi mogą sobie poradzić chińskie rzeki i jeziora, jest szacowana na około 7 milionów ton.
Wielkość zanieczyszczeń produkowanych przez samo rolnictwo odzwierciedlają liczby – 243 miliony ton odchodów i 163 miliony ton moczu wytwarzane przez zwierzęta hodowlane. Według raportu, zanieczyszczenia pochodzące z rolnictwa odpowiadają za około 43% wszystkich zanieczyszczeń trafiających do wód.
Zanim raport ujrzał światło dzienne, chiński minister rolnictwa konsekwentnie odmawiał opublikowania jakichkolwiek danych dotyczących zanieczyszczeń.
Chiński przemysł w 2007 roku wytworzył około 490 miliardów ton odpadów stałych, ponad trzykrotnie więcej, niż dotychczas podawały oficjalne źródła rządowe. W tym samym roku do atmosfery zostało wyemitowanych 23,2 mln ton dwutlenku siarki, a pod względem emisji dwutlenku węgla Chiny wyprzedziły USA i wyszły na pierwsze miejsce, stając się tym samym największym na świecie emiterem tego gazu.
więcej w: Mongabay.com