Ratujmy zieleń w dolinie Olszówki Krzyckiej! STOP dewastacji w imię dotacji!
Stowarzyszenie Akcja Demokracja Wrocław kieruje swoją petycję do: MPWiK i Wrocławskie Inwestycje
podpisz petycję
Nie zgadzamy się na budowę zamkniętego kolektora deszczowego, który zniszczy bezcenny ekosystem na odcinku od ul. Racławickiej do Skarbowców we Wrocławiu. Projekt jest przestarzały i niepotrzebny, a MPWiK i Wrocławskie Inwestycje chcą go zrealizować wyłącznie w imię wydania unijnej dotacji. Woda opadowa jest skarbem w obliczu nasilającego się kryzysu klimatyczno-ekologicznego i zagrażającej suszy, podobnie jak drzewa. Każde
zmniejszenie powierzchni terenów zieleni w naszym mieście stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Mówi też o tym strategiczny dokument - Miejski Plan Adaptacji do Zmian Klimatu. Budowa zamkniętego kolektora jest sprzeczna z jego postanowieniami.
Jeżeli z doliny Olszówki Krzyckiej – naturalnej niecki retencyjnej, zabierzemy wodę, zamykając ją w betonowej rurze o przekroju 1,4 m; tym samym zabierzemy życie. Trasa kolektora ma przecinać bezcenny przyrodniczo obszar gęsto pokryty roślinnością, zamieszkiwany przez kilkadziesiąt gatunków ptaków, w tym chronionych, takich jak słowiki, wilgi, świerszczaki, pustułki czy pliszki. Wśród flory i fauny stwierdzono gatunki z Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych. Kilkumetrowej szerokości wykop przetnie ten teren. Część drzew i krzewów zostanie usunięta. Inne, w tym 120-letnie dęby, zostaną narażone przez prace w obrębie systemu korzeniowego i pogorszenie stosunków wodnych.
Podawanym powodem realizacji inwestycji jest zalewanie rejonu ulicy Krzyckiej. Betonowa rura w niczym jej mieszkańcom nie pomoże – ich problemy biorą się z braku kanalizacji deszczowej i złego stanu ulicy. Ponadto obecnie planowana inwestycja nie zakłada odwodnienia ul. Krzyckiej i jej okolic. Potok Olszówka daje sobie radę z odprowadzaniem ilości wody, jakie do niego spływają i będą spływać z budowanych aktualnie osiedli. Jest świetnym przykładem małej retencji w krajobrazie – rozwiązania pożądanego i stosowanego na całym świecie.
Jesteśmy za zagospodarowaniem wód opadowych i utworzeniem Parku Krzyckiego dla mieszkańców, lecz zdecydowanie sprzeciwiamy się obecnemu projektowi kolektora. Wzywamy włodarzy miasta do stworzenia alternatywnych rozwiązań. Specjaliści, z którymi rozmawialiśmy, wskazują, że przy zastosowaniu alternatywnych rozwiązań możliwe byłoby retencjonowanie wód opadowych z utworzeniem stawów parku Krzyckiego za sumę niższą niż obecny własny wkład finansowy miasta! Apelujemy o gospodarność. Ponadto inwestycja jest zasadniczo sprzeczna z celem, na jaki została przyznana dotacja. Kto ma zwrócić jej koszt, jeżeli operator funduszu tego zażąda?
Oczekujemy natychmiastowego zaniechania projektu oraz opracowania rozwiązania zgodnego z MPA! Wspólnie uratujmy wodę opadową i bezcenny przyrodniczo teren! Dla nas samych i dla przyszłych pokoleń.
podpisz petycję
Łukasz Szymanowicz, Stowarzyszenie Akcja Demokracja Wrocław A
warto przeczytać:
Wojna o inwestycję na Krzykach. Mieszkańcy kontra Jacek Sutryk, a w tle wycinka drzew
Na południu Wrocławia jeszcze w tym roku ma ruszyć budowa parku o powierzchni ponad 5 ha: między pętlą tramwajową Klecina oraz rzekami Ślęza i Olszówka. Mają tam powstać oświetlenia, alejki, nasadzenia, 2 stawy i kolektor deszczowy. Mieszkańcy nie zgadzają się jednak na ten ostatni pomysł. Ich zdaniem, jeśli kolektor deszczowy powstanie, mnóstwo drzew zostanie wyciętych, a pozostałe mogą uschnąć ze względu na zniszczenia i brak wody. Przypuszczają, że miastu na osuszeniu podmokłych terenów w pradolinie Ślęzy zależy z jednego konkretnego powodu - chce sprzedać działki pod deweloperkę. Jacek Sutryk odpowiada na facebooku: "Proponuję nie zabierać głosu w sprawach, o których nie macie Państwo wiedzy". Trwa wojna na argumenty.
https://gazetawroclawska.pl/wojna-o-inwestycje-na-krzykach-mieszkancy-kontra-jacek-sutryk-a-w-tle-wycinka-drzew/ar/c1-14970290