Zdaniem branży energetyki odnawialnej Bruksela zablokuje ustawę o OZE
Według przedstawicieli branży energii odnawialnej Komisja Europejska może nie zgodzić się na notyfikację ustawy o odnawialnych źródłach energii, nad którą pracuje polski rząd.
Kilka dni temu Ministerstwo Gospodarki przedstawiło zaktualizowany projekt ustawy o OZE w wersji 4.1 i skierowało go do prac w Stałym Komitecie Rady Ministrów. Po uzyskaniu akceptacji w rządzie projekt zostanie skierowany do prac w parlamencie.
Nowy projekt ustawy o OZE nie różni się od wcześniejszego, przedstawionego w listopadzie 2013 r., a przygotowujące go Ministerstwo Gospodarki nie uwzględniło w nim żadnej z wielu krytycznych uwag wniesionych przez branżę OZE w toku konsultacji społecznych.
Jak informuje dzisiaj "Puls Biznesu", zdaniem przedstawicieli branży zielonej energii nowy projekt ustawy o OZE nie spełnia wymogów unijnej dyrektywy o OZE, której założenia ma on implementować do polskiego prawa. W efekcie, Komisja Europejska może go nie notyfikować i nowa ustawa nie wejdzie w życie.
Na łamach "PB" na nowy projekt ustawy o OZE narzeka m.in. Wojciech Cetnarski, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, który zapewnia, że branża wiatrowa będzie w dalszym ciągu walczyć o swoje postulaty, których do tej pory resort gospodarki nie uwzględnił.
"PB" cytuje też Kamila Jankielewicza z kancelarii prawnej Allen & Overy, który zauważa, że Komisja Europejska chce odejść od publicznego wsparcia dla energetyki odnawialnej w postaci systemu taryf gwarantowanych, którego elementy zawiera projekt ustawy o OZE.
"PB" przytacza też opinię Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, którego zdaniem nowe, nieprzejrzyste zasady wsparcia zawarte w projekcie ustawy o OZE będą dyskryminować mniejszych inwestorów, a skorzystają na nich wyłącznie duże koncerny energetyczne.