Wiatr we włosach
To jest naprawdę ekscytujące czuć wiatr we włosach oglądając świat z siodełka, bukszprytu czy zwisając na linie. Zadrą w tym przeżywaniu są jednak wszędobylskie śmieci przy drodze, w lesie, w oceanie, niesione w nurcie rzek, pozostawiane na szczytach górskich czy na pięknych plażach, jak nasze cienie! To jak żywe rany w mojej głowie i sercu, i jednoczesne wkurzenie z bezsilności i wstyd za innych. Nawet w najpiękniejszych tatrzańskich wioseczkach górale wysypują regularnie śmieci do Dunajca!
To jest naprawdę ekscytujące czuć wiatr we włosach oglądając świat z siodełka, bukszprytu czy zwisając na linie. Zadrą w tym przeżywaniu są jednak wszędobylskie śmieci przy drodze, w lesie, w oceanie, niesione w nurcie rzek, pozostawiane na szczytach górskich czy na pięknych plażach, jak nasze cienie! To jak żywe rany w mojej głowie i sercu, i jednoczesne wkurzenie z bezsilności i wstyd za innych. Nawet w najpiękniejszych tatrzańskich wioseczkach górale wysypują regularnie śmieci do Dunajca, mówiąc „mój dziad wyrzucał, ojciec wyrzucał, to i ja będę wyrzucał” – oczywiście wszystko prędzej czy później trafia do Bałtyku.