We wrześniowym referendum mieszkańcy gmin Kunice, Ruja, Ścinawa, Miłków,Spalona, Prochowice i Lubin, na Dolnym Śląsku zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się przeciwko budowie kolejnej kopalni węgla brunatnego ze złoża Legnica. Przeciwnych tej inwestycji było 93% mieszkańców.
Oznacza to że nie będzie można rozpocząć planowanej inwestycji, która zakładała wydobycie ok. 4 miliardów ton węgla brunatnego. W związku z decyzją społeczności lokalnej część największego w Europie złoża węgla brunatnego pozostanie nienaruszona.
"Gratulujemy mieszkańcom sześciu gmin odrzucenia pomysłu budowy kopalni. Jej budowa oznaczałaby nie tylko nieodwracalne zniszczenie środowiska i wysiedlenia tysięcy mieszkańców ale i zwiększenie emisji gazów cieplarnianych. Spalenie olbrzymich pokładów węgla brunatnego doprowadziłoby do emisji miliardów ton CO2, na co nie możemy sobie pozwolić w czasie kryzysu klimatycznego. Polska ma wystarczające zasoby odnawialnych źródeł energii, żeby stopniowo odchodzić od węgla i całkowicie zrezygnować z budowy nowych kopalni odkrywkowych." - mówi Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii klimat i energia Greenpeace Polska.
Referendum powinno być jasnym sygnałem dla Premiera, że Polacy nie zgadzają się na dalszą ekspansję węgla w Polsce. Projekty kolejnych kopalni będą spotykać się z masowym sprzeciwem ludzi, takim jak na Dolnym Śląsku. Mimo to rząd Premiera Tuska forsuje ustawę "Prawo górnicze i geologiczne", która ma ułatwić budowę i eksploatację kopalni węgla w Polsce. Przyjęcie ustawy spowoduje, że kopalnie będzie można budować z całkowitym pominięciem woli samorządów, bez kontroli państwa, kosztem środowiska i praw obywatelskich. Ustawa m.in. zniesie prawa do własności nieruchomości i odbierze gminom możliwość decydowania o ich rozwoju.
Kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego i elektrownia Bełchatów
"Niestety polski rząd zachowuje się tak jakby zmiany klimatu nie dotyczyły naszego kraju i zamiast wspierać masowe wdrażanie odnawialnych źródeł energii robi wszystko, abyśmy pozostali w erze kopalnej. Premier powinien wybrać dobro naszych obywateli i przyszłość planety, a nie interesy górnicze. Powinien wycofać ustawę Prawo górnicze i geologiczne z prac w sejmie i skoncentrować swój wysiłek na negocjacjach klimatycznych, których uwieńczeniem będzie Szczyt Klimatyczny w Kopenhadze. Na 60 dni przed tym wydarzeniem świat czeka na konkretne działania i solidarność w ratowaniu klimatu." - dodaje Zowsik.
Stanowisko GP w sprawie projektu ustawy prawo górnicze i geologiczne:
http://www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/stanowisko-greenpeace-w-sprawi-2.pdf
Źródło: Chrońmy Klimat
Informacje o zmianach klimatycznych: www.ziemianarozdrozu.pl