Śmieci w rzekach!
Widzę przede wszystkim opakowania. Butelki, puszki, jakieś paczki po jedzeniu. To znaczy, że nie zostały posegregowane na brzegu i trafiają do wody, przez tych, którzy zostawili je nad wodą czy przez lewe firmy śmieciarskie, które zostawiają odpady byle gdzie. Ostatnio z grupką wrocławian sprzątaliśmy część brzegu Odry, w godzinę udało się w godzinę zebrać 30 wielkich worów śmieci. Cały wywiad na smoglab.pl
Następuje anoksja – Bałtyk staje się odtleniony. Wszystko obumiera, opada na dno, gdzie w procesie beztlenowego rozkładu bakterie siarkowe produkują trujący gaz, czyli siarkowodór. Ten rozlewa się na dnie morza, powodując powstawanie pustyń siarkowodorowych. Tam nic nie żyje i nic nie będzie żyło. Cały wywiad na smoglab.pl .