Rządzący politycy po cichu przyznają, że walka z globalnym ociepleniem to europejskie fanaberie
Nie ma już czasu na dyskusję ze stowarzyszeniem płaskiej Ziemi - oświadczył niedawno Barack Obama, odnosząc się do osób podważających udowodnioną przez naukę rolę człowieka w obecnych zmianach klimatycznych. Stowarzyszenie Płaskiej Ziemi zaprotestowało.
Prezydent USA chciał porównać tzw. klimatycznych sceptyków do wariatów wierzących w to, że Ziemia jest płaska (stowarzyszenie istnieje od początku XIX w.). Jednak okazało się, że w USA, gdzie wiele gmin nie pozwala uczyć w szkołach o ewolucji, można być jeszcze bardziej szalonym. I np. uważać zmiany klimatu za oszustwo.
skany artykułu z Gazety Wyborczej poniżej:
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Czy Polsce wystarczy wody dla atomu i rekultywacji (...) |
Polska nieprzygotowana na atom |
„Pakiet antyblackoutowy” – czarne skutki dla prosumentów i (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) sierpień 2025 |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) lipiec 2025 |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |