Wycinka drzew i krzewów we Wrocławiu dalej trwa!”
W latach 2011-13 Urząd Miasta wyraził zgodę na wycinkę ponad 30 tys. drzew. Dodatkowo w związku z inwestycjami - Wrocławskim Węzłem Wodnym i budową dróg - wycięto i wycina się nadal kolejne dziesiątki tysięcy drzew.
Przy Dworcu Głównym we Wrocławiu, przy ul. Piłsudskiego przy płocie kolejnej inwestycji – przeszklonego biurowca Wrocław 101, gdzie wycięto niepotrzebnie stare drzewa – przedstawiciele Partii Zieloni, Stowarzyszenia miastoDrzew i Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA symbolicznie wbili tabliczkę „Szanuj Zieleń, Prezydencie!”.
Małgorzata Tracz, przewodnicząca Koła Wrocławskiego Partii Zieloni, powiedziała: „Mimo PR-owych gestów prezydenta Dutkiewicza, polegających na deklarowaniu sadzenia drzew, technokratyczna polityka miasta wobec zieleni się nie zmienia. Wizja miasta betonowego przeważa nad wizją miasta przyjaznego mieszkańcom. Urzędnicy decydują lekką ręką o wycince starych drzew pod kolejne inwestycje. W zamian dostajemy obietnice nasadzenia 30 tys. młodych drzew do 2018 r. To żadna rekompensata”.
Zieloni w samorządowej kampanii wyborczej zaproponowali koncepcję Miasta Ogrodu. Obejmuje ona m.in. takie elementy jak: bezwzględna ochrona terenów zielonych, w tym ogrodów działkowych; koncepcja Zielonej Sieci, czyli połączenia różnych terenów w spójną żywą sieć transportową: ścieżek rowerowych i pieszych; zmniejszenie intensywności wykaszania i wygrabiania łąk i trawników, fachowa pielęgnacja drzew i krzewów; a także zmiana planowania przestrzennego i projektów architektonicznych zmierzająca do ochrony zieleni i starych drzew.
Miasto na wpadkach PR niewiele się uczy. W kampanii prezydent Dutkiewicz deklarował przed starymi platanami, że nie będą wycięte. Po czym okazało się, że nikt nie miał zamiaru ich wycinać.
Dorota Danowska ze Stowarzyszenia MiastoDrzew: „ Prezydent oświadczył, że nasadzone będą nowe drzewa za wycinane przy inwestycji na Widawie 3 tys. drzew. Ale o tych drzewach nie decyduje Urząd Miasta a Dolnośląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (DZMiUW) - nikt z urzędników, nie sprawdził DZMiUW. Okazuje się, że przy tej inwestycji wycina się w rzeczywistości 12 tys. drzew! Najwyższy czas aby prezydent Dutkiewicz uporządkował politykę wobec zieleni w swoim urzędzie. Czas też, żeby urzędnicy nauczyli się rzetelnie liczyć, aby były osoby odpowiedzialne za podejmowane decyzje i przede wszystkim, aby urzędnicy zrozumieli, że żadne nasadzenia nie zrekompensują utraty bezcennego dla każdego miasta starodrzewu."
Apelujemy o szeroką debatę publiczną w kwestii zieleni, więcej konsultacji społecznych z radami osiedli i mieszkańcami Wrocławia przy planowaniu kolejnych inwestycji oraz wybór fachowych firm pielęgnujących zieleń miasta.
„Chciałbym wierzyć, że powołana przy prezydencie Dutkiewiczu Rada do spraw Ekologii i Zieleni zmieni politykę miasta i nie pozostanie jedynie bytem fasadowym, jak np. Wrocławska Rada Pożytku Publicznego, której przez 3 lata byłem członkiem”- powiedział Radosław Gawlik, ze Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA.