PGE zabija. Tysiąc krzyży obok elektrowni w Bełchatowie
Rankiem w pobliżu elektrowni Bełchatów aktywiści Greenpeace ustawili tysiąc drewnianych krzyży.
Symbolizują one liczbę ofiar, które w samym tylko 2010 r. pochłonęła emisja zanieczyszczeń ze spalania węgla w Elektrowni Bełchatów należącej do koncernu energetycznego PGE (Polska Grupa Energetyczna S.A.). Jednocześnie ekolodzy ostrzegają, że emisje ze wszystkich elektrowni i elektrociepłowni węglowych należących do PGE spowodowały ponad 2000 zgonów w samym 2010 r., co stanowi prawie 40% wszystkich zgonów powodowanych przez ten sektor w Polsce.
Grupa aktywistów Greenpeace ustawiła dziś rano w pobliżu Elektrowni Bełchatów tysiąc drewnianych krzyży z tabliczkami, na których widniał napis „Węgiel zabija”. Tak duża liczba krzyży nie jest przypadkowa, właśnie tyle osób w 2010 r. zmarło przedwcześnie w wyniku emisji szkodliwych substancji z kominów Elektrowni Bełchatów. Na miejscu akcji ekolodzy rozstawili transparenty z hasłem „Węgiel zabija” i adresem strony www.StopTruciu.pl, na której można podpisać się pod petycją na rzecz ograniczenia zabójczych emisji przez koncern PGE. W ten sposób organizacja zwraca uwagę na szkodliwość emisji z sektora energetycznego na zdrowie i życie ludzi.
„Eksperci szczegółowo przeanalizowali wpływ emisji z największych elektrowni i elektrociepłowni węglowych na zdrowie. Pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu wpływu emisji zanieczyszczeń na zdrowie ludzi, zarówno w Polsce, jak i całej UE, zajęła spółka PGE. Niestety dane są zatrważające - emisje z elektrowni w Bełchatowie, w samym tylko 2010 roku spowodowały ponad tysiąc przedwczesnych zgonów. Największy koncern energetyczny ma możliwość inwestowania w czyste źródła energii, jednak planuje budowę kolejnych instalacji węglowych. Najwyższy czas, by PGE w swojej strategii uwzględniło wpływ spalania węgla na zdrowie ludzi i zaplanowało inwestycje w odnawialne źródła energii zamiast budowy kolejnych elektrowni węglowych” – mówi Iwo Łoś, koordynator kampanii Greenpeace Klimat i Energia.
W ubiegłym tygodniu, Greenpeace opublikował raport „Węgiel zabija. Analiza kosztów zdrowotnych emisji zanieczyszczeń z polskiego sektora energetycznego”[1], który oparty jest na wynikach badań zespołu naukowców z Instytutu Ekonomii Energetyki i Racjonalnego Wykorzystania Energii na Uniwersytecie w Stuttgarcie. Zebrali oni najnowsze oficjalne dane dotyczące emisji do atmosfery szkodliwych substancji, takich jak tlenki siarki i azotu (SO2 i NOx) oraz pyły (PM 10 i PM 2,5), przez instalacje węglowe w Polsce. Badacze przeanalizowali ich wpływ na stan zdrowia i długość życia ludzi przy użyciu metodologii stosowanej przez Komisję Europejską i Bank Światowy, zgodnie z wytycznymi Europejskiej Agencji Środowiska i Światowej Organizacji Zdrowia. Zgodnie z obliczeniami, emisje pochodzące z instalacji należących do koncernu energetycznego PGE S.A. były odpowiedzialne za śmierć ponad 2 tysięcy osób w samym 2010 r. (cały sektor w Polsce odpowiada za niemal 5400 zgonów rocznie). Ponadto, spółka PGE ubiega się o odroczenie stosowania nowych unijnych norm na emisje przemysłowe do roku 2018. Jest to sprzeczne z podejmowanymi przez Unię Europejską działaniami na rzecz ochrony zdrowia Europejczyków. Normy te reguluje Dyrektywa o emisjach przemysłowych, według której elektrownie i elektrociepłownie węglowe działające na terenie Unii Europejskiej muszą ograniczać emisje. Polski rząd i koncerny energetyczne przynajmniej od 2010 r. były świadome konieczności dostosowania się do nowych norm emisyjnych, a spółki miały czas na realizację inwestycji ograniczających szkodliwe dla zdrowia emisje. Tymczasem rząd zdecydował o przygotowaniu tzw. Przejściowego Planu Krajowego, który ma odroczyć obowiązywanie nowych wymogów emisyjnych o kolejne lata.
„Jeśli Komisja Europejska zaakceptuje ten Plan, polskie elektrownie i elektrociepłownie węglowe, w tym 6 dużych instalacji PGE, wyemitują w latach 2016-18 około 230 tysięcy ton SO2, 30 tysięcy ton NOx i 25 tysięcy ton pyłu więcej, niż pozwalają normy unijne. Stanie się to za przyzwoleniem władz państwowych, które tym samym godzą się na przedwczesną śmierć ponad 3 tysięcy osób. Jako Polak nie rozumiem, dlaczego w naszym kraju ma umierać od węgla więcej ludzi niż np. w Niemczech?” – oburza się jeden z autorów Raportu, dr hab. chemii, Leszek Pazderski.
Greenpeace apeluje do PGE S.A. o rezygnację z budowy nowych bloków i elektrowni węglowych oraz o jak najszybsze zmniejszenie emisji zanieczyszczeń pochodzących ze spalania węgla i zwiększanie udziału odnawialnych źródeł w bilansie produkcji energii, tak by zminimalizować wpływ produkcji energii na zdrowie i życie ludzi. Pod apelem Greenpeace można podpisać się na stronie:
www.StopTruciu.pl
Iwo Łoś