Przypominamy: kierujących wszystkimi pojazdami obowiązuje zasada prawej ręki oraz znaki i sygnały drogowe!
W związku z powtarzającymi się w niektórych mediach dezinformacjami dotyczącymi pierwszeństwa rowerzysty na przejeździe rowerowym, przypominamy:
kierujących wszystkimi pojazdami obowiązuje zasada prawej ręki oraz znaki i sygnały drogowe!
Nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym z 1 kwietnia 2011 roku (Dz.U. nr 92 poz. 530) zniosła art. 33 ust. 4, zabraniający "na przejeździe rowerowym wjazdu pod nadjeżdżający pojazd". Przepis ten był sprzeczny z Konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym (Dz. U. nr 5 poz. 40 i 44 z 1988, art. 16 ust. 2) i jako taki nie obowiązywał - zatem musiał zostać uchylony. Był również sprzeczny z art. 25 ust. 1 i nowym art. 27 ust. 1a ustawy, nakazującymi ustąpienie przez pojazd zmieniający kierunek jazdy pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka oraz rowerzystom jadącym na wprost. Analogiczny przepis zabraniający rowerzyście wjazdu na przejazd dla rowerzystów nie występuje w żadnym kodeksie drogowym w Europie.
Brak zakazu wjazdu "przed nadjeżdżający pojazd" na przejeździe rowerowym nie ma jednak wbrew prezentowanemu niekiedy stanowisku istotnego wpływu na bezpieczeństwo. W nielicznych sytuacjach, w których mógłby taki wpływ mieć, zastosowanie mają znaki drogowe, za umieszczenie których odpowiadają zarządcy dróg.
Drogi rowerowe są zazwyczaj lokalizowane wzdłuż dróg "głównych", prowadzących duży ruch i z reguły mających pierwszeństwo. W związku z tym na drogach poprzecznych na wlotach skrzyżowań umieszczone są znaki A-7 ("ustąp pierwszeństwa", patrz schematyczny rysunek poniżej) a w miejscach o niedostatecznej widoczności - znaki B-20 ("stop") wraz ze znakami D-6a lub D-6b towarzyszącymi przejazdom rowerowym. Pojazdy poruszające się drogami poprzecznymi mają w tej sytuacji obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu drogą dla rowerów.
Rowerzyści na mocy nowego art. 27 ust. 1a (i obowiązującego wcześniej art. 25 ust. 1) mają również pierwszeństwo przed pojazdami skręcającymi z drogi głównej. Pojazdy te, skręcając w drogę poprzeczną, mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzystom jadącym na wprost drogą główną - jej jezdnią, czy też po drodze dla rowerów wzdłuż niej.
W opisanej powyżej sytuacji pierwszeństwo jest jasne i nie budzi wątpliwości. Równie jasna jest sytuacja w przypadku skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Jest to znakomita większość sytuacji, w których pojawiają się przejazdy rowerowe.
W przypadku pasów ruchu dla rowerów, po raz pierwszy zdefiniowanych w ustawie nowelizacją z 1 kwietnia 2011 roku, pierwszeństwo jest określone znakami drogowymi które dotyczą całej jezdni - zatem również pasa ruchu dla rowerów który stanowi jej część.
Problem pojawia się w kilku procentach przypadków, kiedy przejazd rowerowy jest zlokalizowany poza skrzyżowaniem lub też droga dla rowerów biegnie wzdłuż drogi podporządkowanej i przecina drogę z pierwszeństwem. W takiej sytuacji należy ustalić pierwszeństwo przy pomocy znaków drogowych (lub sygnalizacji). Przy drodze dla rowerów powinien przed przejazdem dla rowerów znaleźć się znak A-7 ("ustąp pierwszeństwa") lub - w zależności od widoczności - znak B-2 ("stop") wraz z odpowiednim oznakowaniem poziomym. Na zdjęciu poniżej widoczny jest przejazd rowerowy w ciągu drogi rowerowej Połczyn Zdrój - Złocieniec biegnącej w śladzie nieistniejącej linii kolejowej.
Jeśli takich znaków nie będzie, przejazd rowerowy będzie stanowić skrzyżowanie równorzędne i pierwszeństwo będzie miał pojazd nadjeżdżający z prawej strony. Taka organizacja ruchu zdarza się na przykład w obszarach śródmiejskich, gdzie niektóre ulice są oznakowane w całości jako drogi dla rowerów (lub dla rowerów i pieszych) i krzyżują się z ulicami ogólnodostępnymi. Można też wyobrazić sobie sytuację, w której to jezdnia ogólnodostępna będzie podporządkowana drodze dla rowerów i to przy drodze ogólnodostępnej ustawione zostaną znaki "ustąp pierwszeństwa" lub "stop". Zależy to jednak od decyzji zarządzającego daną drogą.
Odpowiedzialność za odpowiednie oznakowanie ponoszą zarządcy dróg i oni powinni natychmiast dokonać - jeśli tego jeszcze nie uczynili - przeglądu oznakowania przejazdów rowerowych i dokonać odpowiednich zmian, ustawiając znaki drogowe.
Na koniec trzeba zwrócić uwagę na przypadek szczególny, jakim są ronda. Z przepisów ogólnych wynika pierwszeństwo rowerzysty jadącego po drodze rowerowej biegnącej wokół ronda przed pojazdami opuszczającymi rondo. Zarządca drogi powinien zdecydować, czy taka organizacja ruchu wynikająca z art. 27 ust. 1a ustawy i art 16 ust. 2 Konwencji Wiedeńskiej jest bezpieczna i ewentualnie podjąć decyzję o odebraniu rowerzyście pierwszeństwa przez ustawienie odpowiednich znaków drogowych na drodze rowerowej przed przejazdami rowerowymi przez wloty i wyloty ronda. Takie rozwiązanie stosuje się na Zachodzie dość rzadko i głównie w przypadku rond poza terenem zabudowy. Na zdjęciu poniżej - linia zatrzymań przed przejazdem rowerowym przez wlot ronda w Danii (w tym kraju wystarczające jest oznakowanie poziome - oznakowanie pionowe nie jest wymagane, nie stosuje się też odpowiednika polskiego znaku poziomego P-11"przejazd rowerowy" traktując wszystkie przejazdy dla rowerów jako zwykłe skrzyżowania!).
Odebranie rowerzyście pierwszeństwa w takiej sytuacji w Polsce może być niekiedy trudne ze względu na wadliwą geometrię większości dróg rowerowych wokół rond w naszym kraju. Niedostateczne przekroje i niebezpieczne promienie łuków drogi rowerowej skutkują w tym przypadku niemożnością ustawienia znaków A-7 ("ustąp pierwszeństwa") w taki sposób, aby były widoczne dla rowerzysty i zarazem niewidoczne dla kierujących samochodami. Zarządca drogi powinien w takiej sytuacji rozważyć likwidację drogi rowerowej wokół ronda.
Na małych rondach z jednym pasem ruchu rowerzysta na jezdni może poruszać się bezpiecznie i - ponieważ jest lepiej widoczny a jego manewry bardziej przewidywalne - jest bezpieczniejszy na jezdni właśnie niż na drodze rowerowej poza rondem. Jeśli jednak rondo ma dwa pasy ruchu lub więcej - ruch rowerowy należy segregować i prowadzić wydzieloną drogą rowerową poza jezdnią. W takiej sytuacji konieczny jest właśnie przegląd oznakowania przejazdów rowerowych.
Marcin Hyła
artykuł zamieszczony na serwisie rowerowy wrocław
redaktor artykułu, znany działacz Marcin Hyła, współautor nowelizacji ustawy o ruchu drogowym, jest redaktorem serwisu miastadlarowerow.pl
Powstrzymajmy czarne piątki |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) 10.2024 |
Kopalnia Turów pochłania dawny kurort uzdrowiskowy Opolno-Zdrój, a (...) |
TURÓW - Wyrok NSA niezgodny z prawem UE (...) |
Trwa wyścig o czyste powietrze – najnowszy ranking (...) |
Newsletter/ Obserwator TEPP (Transformacji Energetycznej Ponad Podziałami) wrzesień (...) |
Wakacje ze śmieciami. Czy system kaucyjny oczyści środowisko? |
prof. Jan Popczyk: Trzy fale elektroprosumeryzmu |
Jean Gadrey: Pogodzić przemysł z przyrodą |
Jak wyłączyć ziemię z obwodu łowieckiego i zakazać (...) |
Bez mokradeł nie zatrzymamy klimatycznej katastrofy |
Zielony Ład dla Polski [rozmowa] |
We Can't Undo This |
Robi się naprawdę gorąco |