Powódź jest w Parku Krajobrazowym "Ujście Warty" nie katastrofą, ale czymś normalnym. Prawie 1/3 jego powierzchni, bo około 7 tys. ha w dolinie Warty i ponad 2 tys. ha w dolinie Odry, to tereny prawie corocznie podlegające zalewom i w zależności od roku, przez kilka do kilkunastu tygodni, a wyjątkowo nawet do 5 - 6 miesięcy, leżące pod wodą. Większość terenów zalewowych to obszary położone na terenie Kostrzyńskiego Zbiornika Retencyjnego. Jedną z funkcji Zbiornika, którego pojemność użytkowa wynosi 102 mln m3 wody (!), jest niwelowanie fali powodziowej Odry i wpadającej do niej Warty. Wahania poziomu wody na jego terenie, w znacznej mierze uzależnione od stanów wody Warty, dochodzą do 3 m. Amplituda stanów wody Warty za ostatnie kilkadziesiąt lat (różnica miedzy stanem najniższym, a najwyższym) dla punktu pomiarowego w Świerkocinie wynosi 554 cm, a w Kostrzynie 536 cm. Podobnie duża jest amplituda stanów na Odrze - dla punktu w Słubicach wynosi ona 566 cm.
Duże powodzie zdarzają się co kilkanaście lat. Największa w dziejach miasta Kostrzyna powódź miała miejsce w 1736 r. Zaalarmowani biciem w bębny mieszkańcy próbowali sypać wały przeciwpowodziowe, nie zdało się to jednak na nic. Woda zalała całe miasto. Przez kilka dni poruszano się po nim tylko łodziami. Dziś wzdłuż Odry i Warty usypane są ciągłe linie wałów, ograniczające zasięg terenów zalewowych. Przy najwyższych stanach wody ich ciągłość bywa jednak zagrożona.
Wiosenne zalewy, podczas których dolina rzeki wygląda jak wielkie jezioro, nie są dla przyrody tragedią, ale wręcz przeciwnie - warunkiem prawidłowego funkcjonowania ekosystemów doliny rzecznej. A rozprzestrzeniające się aż po horyzont lustro szeroko rozlanych wód rzecznych jest swoistym elementem miejscowego krajobrazu.
Wiosenne zalewy zobaczysz na trasach rowerowych 2, 3, 4, 7 oraz na trasie pieszej 2, a przejście pieszo trasy 1 będzie wtedy niemożliwe. Na powódź musisz poczekać !