Pożytki z makulatury

U progu XXI wieku trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie bez papieru. Przeciętnie mieszkaniec świata rocznie zużywa ok. 50 kg papieru. Obecnie roczna produkcja światowa sięga 318 mln ton. Tak wielką ilość byłoby trudno wytworzyć przy wykorzystaniu wyłącznie surowców pierwotnych (drewna), dlatego zużywa się coraz więcej makulatury. Jej wykorzystanie ma jeszcze jedno znaczenie: gdyby nie przetwarzano makulatury na nowy papier, stawałaby się ona niepotrzebnym śmieciem, masowo zalegającym na wysypiskach.
 

Do wyrobu papieru surowce wtórne wykorzystywano od dawna. Już jego wynalazca - Chińczyk Caj Lun, swoje pierwsze arkusze w 105 r. n.e. wyprodukował m.in. ze starych sieci rybackich. W Europie jako surowiec papierniczy zastosowano włókna ze szmat lnianych i konopnych. Papiernictwo europejskie było zatem od dawna gałęzią wytwórczości zużywającą surowiec wtórny, a papiernicy przyczyniali się do zmniejszania ilości odpadów, czym "nieświadomie" dbali o środowisko.

Zużyty papier, jako surowiec, wykorzystywano od niepamiętnych czasów. Jednak papiernicy długo nie stosowali masowo makulatury, gdyż było jej niewiele. Na ogół z wytwarzanego wówczas papieru powstawały książki i dokumenty, które były przeznaczone do długotrwałego użytku.

Szmaty pozostały cennym surowcem papierniczym jeszcze w okresie przemysłowej produkcji. Ich zbieracze, zwani nieco pogardliwie "szmaciarzami", byli spotykani w polskich wsiach i miasteczkach jeszcze w latach 70. XX wieku. Ostatecznie jednak przemysł papierniczy przestawi ł się na wykorzystanie drewna - pierwsze arkusze z tego surowca powstały w 1844 r.

Większe znaczenie jako surowiec makulatura zyskała dopiero w drugiej połowie XX w. Wraz ze wzrostem świadomości ekologicznej społeczeństw wywierano naciski na przemysł, by przetwarzał jak najwięcej surowców wtórnych. Zaczęto stosować makulaturę do produkcji papieru wcześniej wytwarzanego z drewna. Początkowo powstawały z niej głównie papiery do pakowania, z czasem zastosowano ją jako surowiec na papier toaletowy i tekturę falistą, a od ok. dwudziestu lat z makulatury produkuje się również papier gazetowy.

polskie zapóźnienia

Statystyczny Polak zużywa rocznie blisko 63 kg papieru. Z tej ilości część jest przechowywana w postaci dokumentów, książek czy zeszytów, część zużywa się doszczętnie (np. papier toaletowy, ręczniki papierowe), jednak znaczna ilość to odpady. Średnio: mieszkaniec naszego kraju zbiera rocznie ok. 22 kg makulatury, zatem przekazuje do recyklingu niespełna 36% zużywanego przez siebie papieru. To bardzo mało, gdyż dla porównania w Austrii, Holandii i w Niemczech odzysk przekracza 70%. Znacznie lepiej niż w Polsce jest pod tym względem we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a także w Czechach, Słowacji i na Węgrzech.

Nasze zapóźnienia związane są z brakiem rozwiązań systemowych oraz lukami w edukacji ekologicznej. W innych krajach powszechnie uznaje się, że za zbiórkę i recykling odpadów odpowiadają ich wytwórcy, czyli przemysł produkujący towary, handel - ich dystrybutor oraz każdy konsument zużywający różne produkty i pozbywający się opakowań. Dlatego powszechnie wprowadzono segregację odpadów; w Niemczech aż 95% obywateli deklaruje, że w domu segreguje własne odpady. Ludność, angażując się w segregację i zbiórkę surowców wtórnych, nie oczekuje za nie zapłaty; ma natomiast świadomość, że pozwoli to zmniejszyć koszty wywozu odpadów oraz przyczyni się do poprawy ochrony środowiska. W Polsce u schyłku lat 90. selektywna zbiórka odpadów prowadzona była zaledwie w 12% gmin. Dotychczasowe efekty zbiórek są skromne. W 1998 r. odzyskano około 22 tys. ton surowców wtórnych, tj. 2,8 kg na 1 mieszkańca, czyli mniej niż 1% wytwarzanych przez każdego z nas odpadów. Do dnia dzisiejszego poprawa jest minimalna.

opłata produktowa

Od początku 2002 r. obowiązują proekologiczne ustawy, nakładające na każdego producenta towaru opakowanego obowiązek zebrania i przekazania do recyklingu odpowiedniej ilości zużytych opakowań. Jeżeli producent nie wywiąże się z tej powinności, będzie musiał za każdy kilogram nie zebranego opakowania zapłacić wysoką opłatę produktową. Zgromadzone w ten sposób środki mają wesprzeć budowę krajowego systemu recyklingu. Firmy, które nie będą w stanie same zatroszczyć się o recykling opakowań własnych produktów, a chcą być w zgodzie z prawem, mogą zlecić ich odzysk wyspecjalizowanym instytucjom, zwanym organizacjami odzysku, które za pewną opłatą (o wiele niższą od opłaty produktowej) przejmą na siebie obowiązki przedsiębiorców z tytułu odzysku opakowań. Obok organizowania zbiórki i recyklingu opakowań, organizacje odzysku wspierają starania samorządów, podejmowane w celu uruchamiania gminnych programów selektywnej zbiórki surowców wtórnych i dużą wagę przykładają do edukacji ekologicznej. Bez poprawy świadomości ekologicznej społeczeństwa i przychylności obywateli do segregacji odpadów, trudno będzie osiągnąć poziom odzysku makulatury i pozostałych surowców wtórnych zbliżony do innych krajów europejskich.

Każda, nawet najbardziej słuszna inicjatywa bez szerokiej akceptacji społecznej skazana jest na niepowodzenie. Bez odpowiedniej informacji trudno zachęcić ludność do segregacji odpadów, zatem obok odpowiedniego prawa sprzyjającego tworzeniu rozwiązań systemowych, niezbędna jest konsekwentna i zakrojona na szeroką skalę edukacja ekologiczna społeczeństwa. W Polsce od kilku lat różne instytucje i organizacje podejmuj ą ten temat. Z ich inicjatywy powstało wiele cennych programów edukacyjnych.

Maciej Szymczyk
Muzeum Papiernictwa
Duszniki Zdrój

www.muzpap.pl


[Poprzedni | Spis treści | Następny]