Krajowe Komisje EtyczneNiebawem na mocy Rozporzadzenia RM z dn. 21.04.99 w sprawie Krajowej Komisji Etycznej ds. Doświadczeń na Zwierzętach oraz lokalnych komisji etycznych (Dz.U.nr 38/99), Przewodniczący Komitetu Badań Naukowych powoła Krajową Komisję Etyczną. Ta z kolei powoła w całym kraju lokalne komisje etyczne. Dlatego nieustannie poszukiwani są kandydaci do komisji lokalnych, delegowani przez organizacje pozarządowe, których celem jest ochrona zwierząt. Minimum 1/5 składu każdej komisji muszą stanowić właśnie reprezentanci tych organizacji i ważne jest, aby liczba zgłoszeń przewyższała to minimum, bo gdy członek komisji będzie zmuszony zrezygnować z udziału w jej pracach (z powodu zakończenia kadencji lub spraw osobistych), powstanie pilna potrzeba przydzielenia kogoś nowego. Taka lista rezerwowa kandydatów do komisji zapewni płynność jej prac. We Wrocławiu, jak na razie, chęć udziału w lokalnej komisji etycznej wyraziła p. Jadwiga Wałczyk (lekarz weterynarii, wegetarianka), a jej kandydaturę zgłosił do KBN Ruch Wyzwolenia Zwierząt tel. (071) 367 83 57. Chcąc zgłosić nową kandydaturę należy wypełnić ankietę, która jest częścią w/w Rozporządzenia, opatrzyć pieczęcią organizacji chroniącej zwierzęta i wysłać na adres Przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych (ul. Wspólna 1 / 3 00-529 Warszawa). Będąc członkiem komisji etycznej można zapobiec wielu bezsensownym i bolesnym eksperymentom, a także poprawić warunki bytowania zwierząt w przylaboratoryjnych zwierzętarniach. Teoretycznie najlepsi do tej pracy będą lekarze medycyny i weterynarii, biolodzy i prawnicy. Jednak praktycznie może to być każdy, kto jest zdeterminowany do obrony zwierząt, a jednocześnie posiada kulturę osobistą, spryt, dociekliwość oraz odwagę by pytać i wyrażać wątpliwości, gdy takie się pojawią. To nie musi być tak (i oby tak nie było), że ze strony ośrodków badawczych zasiądą w komisjach ludzie, którym los zwierząt jest obojętny. Naukowcy to też synowie tego narodu i statystycznie licząc, można sądzić, że są wśród nich wrażliwi i świadomi ludzie - myślący podobnie jak obrońcy zwierząt. Dlatego wstępując do komisji etycznej należy nastawić się nie na walkę, a raczej na czujną współpracę. Nie należy też obawiać się osamotnienia. Członkowie komisji z ramienia "zielonych" mogą wymieniać się wiedzą i doświadczeniami (również na łamach "zielonej" prasy) i mogą liczyć na czynne wsparcie ze strony ich odpowiedników w Krajowej Komisji Etycznej, a także związanych z "zielonym" ruchem, ekspertów od medycyny i prawa. Właśnie z inicjatywy p. Ewy Suskiewicz, kandydatki do Krajowej Komisji Etycznej, czynione są starania zorganizowania kursu dla "zielonych" kandydatów do komisji etycznych. Na ten cel potrzebne są pieniądze! Jeśli znajdzie się sponsor, kurs będzie mógł stać merytorycznie na odpowiednim poziomie, a udział w nim będzie bezpłatny. Jest pomysł, aby do tego szkolenia dopuścić tylko wegetarian(ów), bowiem oficjalne występowanie w obronie zwierząt, a prywatne ich zjadanie, to sprzeczność. Członkowie komisji o takiej dwoistej osobowości, nie będą działać skutecznie. Sponsorzy oraz osoby chętne do udziału w kursie mogą zgłaszać się do p. Ewy Suskiewicz tel. (022) 628 03 70, ewasus@ws.most.org.pl lub do "Wegetariańskiego Świata". Skład Krajowej Komisji Etycznej
Zgodnie z Rozporządzeniem RM z dn. 21.04.1999 powołana została przez
Przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych prof. Andrzeja Wiszniewskiego
15-osobowa Krajowa Komisja Etyczna ds. Doświadczeń na Zwierzętach.
|