Dzień Bociana 2005 w "Zielonym" Przedszkolu nr 121 we Wrocławiu
Cele szczegółowe:
Metody pracy:
Formy pracy:
Osoba odpowiedzialna:
Anna Zioło
Osoby wspomagające:
nauczyciele w poszczególnych grupach
Termin realizacji, adresat
1 czerwiec 2005 r, wszystkie grupy przedszkolne ( dla najmłodszych bez wyjścia poza teren placówki)
Przebieg:
Uwagi do realizacji projektu:
Zaplanowana zabawa w terenie pt.: "Tropem bociana" - (wykorzystanie zasad zabawy terenowej "Podchody") nie została zrealizowana z przyczyn obiektywnych, nad Wrocławiem późnym wieczorem i nocą dzień wcześniej przeszła groźna burza niszcząc niektóre drzewa w Parku Szczytnickim, gdzie zaplanowana była zabawa.
Podczas Festynu Rodzinnego zorganizowanego 3 czerwca 2005 r. zorganizowano aukcję prac plastycznych a dochód przekazano na konto Polskiego Towarzystwa Przyjaciół przyrody "pro Natura".
Wojkowice 31 maj 2005 r.
KOCHANE DZIECI Z GRUPY IV
Nazywam się bocian KAJTEK.
Po długiej i wyczerpującej podróży wróciłem do Polski do mojego rodzinnego gniazda. Leciałem wiele dni, zmagałem się z wichrem, deszczem i ogromną spiekotą. Gdy dotarłem do Polski moje bocianie serce zabiło mocniej, jeszcze mocniej, gdy dotarłem do okolic Wrocławia. Moje rodzinne gniazdo założyłem kilka lat temu na wysokim słupie w Wojkowicach. Co roku wraz ze swoją małżonką TEKLą wychowujemy dwoje lub troje małych bocianków. Jesteśmy szczęśliwi, bo są to bocianki mądre i zdrowe. Ale niestety znamy różne historie naszych krewniaków, którym przytrafiają się smutne chwile.
Jeden z nich wyruszył kiedyś na poszukiwanie pokarmu dla swoich dzieci i zaplątał się w sznurek pozostawiony na zaoranym polu. Rolnicy po zebraniu zboża, zbierają słomę do stodół. Przed jej zwiezieniem formują ją specjalną maszyną, używając do tego sznurka. Zdarza się, że duże kawałki sznurka leżą na polach. Mój znajomy bocian, właśnie zaplątał się w taki sznurek. Wszelkie jego staranie, by się uwolnić spowodowały odwrotny skutek. Został uwięziony, splątane nogi i brak pożywienia przez długi czas było dla niego śmiertelne.
Kolejny mój znajomy spacerował po polach, po których kilka godzin wcześniej rolnicy rozprowadzili trujący oprysk. Był on trujący nie tylko dla szkodników, lecz również dla mojego znajomego.
W miastach lub w ich pobliżu czyhają na nas również niebezpieczeństwa. Góry śmieci, zatrute środowisko, zanieczyszczenia z fabryk i zakładów spływające do rzek i jezior przyczyniają się do tego, że jest nas bocianów, coraz mniej.
Ja bocian KAJTEK proszę Was kochane dzieci o pomoc dla mnie i dla moich małych bocianków.
Chciałbym, abyście robili wszystko, co jest możliwe, aby nasze naturalne środowisko było czyste i przyjazne.
Piszę do Was kochane dzieci ten list, ponieważ wiem, że wraz z rodzicami zbieracie makulaturę w przedszkolu, a tym samym chronicie drzewa, wiem, że dbacie o moich skrzydlatych przyjaciół zimą, że dbacie o zieleń i przyrodę. Wiem, że lubicie także nas.
Chciałbym, żebyście wiedziały, że 31 MAJA każdego roku jest DNIEM BOCIANA. Ciekawy jestem, czy domyślacie się, dlaczego obchodzimy ten dzień w przeddzień Dnia Dziecka?
Abyście mnie i moją rodzinę lepiej poznały, przygotowałem dla Was zadania na kolejnej kartce!
DO ZOBACZENIA PODCZAS WAKACYJNYCH WĘDRÓWEK!
KLE! KLE! KLE! Wasz Kajtek .
Plakat informujący o projekcie wzbudzał zainteresowanie i rodziców i dzieci.
Autorem zwycięskiej pracy jest Jakub Michalak z tatą.
"A teraz już są z nami bociany..."
Arek Pawłowski
Lat 6
"Zielone" Przedszkole nr 121
ul. Tramwajowa 2c
"Co znajdziemy na przekąskę?"
Madzia Kowalska
Lat 6
"Zielone" Przedszkole nr 121
ul. Tramwajowa 2c
Zabawa z bocianami sprawiła nam ogromną frajdę
Pracowaliśmy intensywnie i efekty widać...
Każdy zespół miał inną wizję portretu bociana...