Poszukiwany / Poszukiwana !
Meripilus giganteus - Flagowiec olbrzymi
Jest saprofitycznym ksylobiontem, występującym głównie na drewnie drzew liściastych, m.in. buka zwyczajnego, dębów i wiązów, oraz u podstawy obumierających drzew, powodując tzw. białą zgniliznę drewna. Jednoroczne owocniki pojawiają się od sierpnia do października, najczęściej na siedliskach antropogenicznych: w parkach, na cmentarzach, w szpalerach przydrożnych drzew i rzadziej na obszarze lasów. Półkolisty owocnik jest duży - do 80 cm średnicy i masie ok. 7 kg, najczęściej pozrastany z innymi egzemplarzami, tworząc dachówkowate, wielopoziomowe skupienia. Masa takich skupień owocników osiąga nawet 60 kg. Powierzchnia kapelusza - o barwie brązowej - pokryta jest drobnymi łuseczkami. Miąższ jest łykowaty o przyjemnym zapachu grzybów, owocnik po uszkodzeniu przebarwia się na ciemno. Wysyp zarodników jest biały, zarodniki są gładkie, bezbarwne, jajowate lub prawie koliste: 5,5-7 x 4,5-6ľm. Gatunek występuje na nielicznych stanowiskach w Polsce, a od 1983 r. podlega ochronie ścisłej.
Flagowiec olbrzymi znany jest w okolicach Gdańska z kilku stanowisk. Stwierdzono go m.in. na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego (Dolina Radości, rejon Samborowa, Złota Karczma) oraz na obszarze zurbanizowanym: Wrzeszcz - ul. Grunwaldzka 18 - Radio Gdańsk (1999 r.), płat buczyny przy ul. Gomółki - obok kościoła p.w. Zmartwychwstania Pańskiego (1999 i 20001 r.) oraz w Parku im. Adama Mickiewicza w Oliwie (2001 r.). Gatunek ten występował jedynie na buku zwyczajnym Fagus sylvatica, u podstawy pnia ginącego drzewa lub na jego pniaku. Owocniki pojawiały się od końca lipca do początków września.
Brak wiedzy o grzybach, w szczególności o gatunkach chronionych, oraz wszechobecna agresja i nieprzyjazny stosunek do przyrody jest przyczyną niszczenia tego rzadkiego grzyba. Owocniki na stanowisku obok kościoła były zrywane i deptane wbrew naukom głoszonym w owej świątyni, aby nie zabijać!!! Niszczenie przyrody jest, wedle słów Prymasa Polski Józefa Glempa, grzechem.
Bardzo pięknym widokiem jest zjawisko sporulacji u grzybów, tj. uwalniania zarodników, tworzących "dymki". Byłem świadkiem tego zjawiska także u flagowca olbrzymiego - to niezapomniane przeżycie.
Marcin Wilga Borsuk