Jedną z form uatrakcyjniania pobytu turystów w gospodarstwach agroturystycznych jest trzymanie w nich zwierząt. Są one magnesem, który przyciąga rodziny z dziećmi, ale także dorosłych mieszkańców miast - spragnionych bliskiego kontaktu ze zwierzętami. Gospodarstwa agroturystyczne, z definicji nie nastawione na wielką produkcję, nie chowają typowych zwierząt gospodarskich. Można wyróżnić kilka sposobów pokazywania w nich zwierząt. Najbardziej popularnym z nich jest trzymanie zwierząt na ich użytkowanie w niewielkiej skali, na potrzeby turystów, np. koni używanych do przejażdżek, powożenia, kuligów i kóz trzymanych z nastawieniem na produkcję mleka i serów odsprzedawanych turystom.
Zdarzają się także gospodarstwa, gdzie tworzy się tzw. mini-ZOO. W takich gospodarstwach zwierzęta przebywają na wygrodzonych wybiegach (często są to zwierzęta oswojone i łagodne, co umożliwia turystom przebywanie między nimi bądź w klatkach i na odgrodzonych od publiczności terenach. Pokazywane są tutaj zwierzęta nieoswojone lub dzikie, które w jakiś sposób trafiły w ręce człowieka, np. dziki, sarny, sowy, bociany. W wolierach - czyli dużych klatkach dla ptaków - przetrzymywany jest drób ozdobny, pawie, bażanty, itp.
Mini - ZOO może też być połączone np. ze skansenem starych maszyn rolniczych, pojazdów, itp. Takie atrakcje można oglądać np. w gospodarstwie rolnym w czeskiej miejscowości Sumperk, niedaleko przejścia granicznego w Boboszowie (Kotlina Kłodzka).
W Polsce obowiązuje ustawa z 21.08.1997 o Ochronie Zwierząt. Artykuł 20 Ustawy mówi, że zabronione jest utrzymywanie i hodowla poza ogrodami zoologicznymi i właściwymi placówkami naukowymi oraz cyrkami zwierząt drapieżnych i jadowitych, groźnych dla życia ludzi i zwierząt. Artykuł 22 Ustawy mówi też, że zabronione jest posiadanie zwierząt wolno żyjących (dzikich) bez zezwolenia Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
Zatem zwierzęta dzikie, np. z połamanymi kończynami, niesprawne, osierocone (np. dziki, sarny, bociany, sowy, itd.), które znalazły się z powyższych powodów w rękach człowieka, muszą zostać zgłoszone do najbliższego Nadleśnictwa i to ono decyduje o ich dalszych losach.
Część zwierząt podlega dodatkowo ochronie gatunkowej - np. wszystkie ptaki drapieżne, bociany, łabędzie - ich przetrzymywanie zależne jest od zgody Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody (ma zwykle siedzibę przy Urzędzie Wojewódzkim), który może wydać ewentualną zgodę na jego przetrzymywanie tylko wtedy, gdy dane zwierzę nie ma szans na powrót do natury (np. trwała kontuzja, brak kończyny itp.).
Osobnym przepisom podlega hodowla zwierzyny łownej - daniela, jelenia, sarny, muflona, dzika. Prawo łowieckie (Ustawa z dnia 13.10.1995) zabrania trzymania tych zwierząt przez hodowców nie posiadających zezwolenia Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
W oparciu o wieloletnie spostrzeżenia poczynione w Ogrodzie Zoologicznym, jak również na podstawie doniesień od osób i instytucji, które nabyły od nas zwierzęta z przeznaczeniem do chowu amatorskiego, wybraliśmy kilka gatunków i ras zwierząt, które można polecić do gospodarstw agroturystycznych. Spełniają one kilka ważnych warunków: są niekłopotliwe w utrzymaniu, odporne na choroby, łatwo się oswajają, są bezpieczne dla początkujących hodowców i dla turystów, nie są wybredne w żywieniu i nie wymagają dużych nakładów finansowych na pomieszczenia i ogrodzenie. Nie podlegają też żadnym ustawom czy zarządzeniom o ochronie gatunkowej - poza ustawą wymagającą humanitarnego traktowania zwierząt.
Do zwierząt najbardziej podatnych na hodowlę w niedużych gospodarstwach należą głównie kozy, owce i świnie małych ras oraz kucyki, koniki polskie i osiołki. Popularny jest także wszelkiego rodzaju drób ozdobny. Przy zapewnieniu odpowiednich warunków można trzymać też lamy i jaki.
Poniżej kilka słów o każdej z tych grup zwierząt:
Kozy i owce różnych ras
to głównie kozy domowe, które można trzymać na wybiegach z innymi zwierzętami. Należy jedynie chronić przed nimi drzewa i krzewy - najlepiej przy pomocy siatki - gdyż kora i liście to ich wielki przysmak. Szczególną szlachetną rasą jest koza rasy alpejskiej, o ładnym "sarnim'' umaszczeniu. Możemy spotkać również kozy syryjskie. Jest to nieduża rasa kóz wywodząca się z Bliskiego Wschodu. Umaszczenie mają czarne lub beżowe, z czarną pręgą przez grzbiet. Cechą rasy są zwisające uszy. Rodzą przeważnie dwójkę młodych; kóz tych nie doi się. Nie wymagają ogrzewanych pomieszczeń, ale na zimę powinny mieć pomieszczenie zamykane w czasie silnych mrozów. Latem wystarczy im wiata na wybiegu. Afrykańskie kozy karłowate to kolejna rasa niewielkich kóz. Kózki i koziołki nie przekraczają 25 kg. Żyją do 10 lat. Rodzą przeważnie bliźnięta. Zimą wymagają pomieszczeń o temperaturze dodatniej.Oprócz kóz łatwe w hodowli są też wrzosówki - stara rasa owiec kożuchowych, przystosowana do ubogich warunków środowiska. Ma wysoką odporność na choroby i siwe umaszczenie. Jagnięta - zwykle bliźnięta - rodzą się czarne. Wrzosówki mogą przez cały rok przebywać na otwartej przestrzeni, wymagają jedynie wiaty chroniącej je przed deszczem i wiatrem.
Kucyki, koniki polskie osiołki
czyli przede wszystkim kuce szetlandzkie - bardzo małe konie, o krępym ciele i krótkich nogach. Występuje u nich bardzo duża rozmaitość umaszczeń. Są ponadto bardzo wytrzymałe, dobrze znoszą wilgoć i mrozy. Można trzymać je w tabunie lub osobno. Z rodzimych zwierząt godne polecenia są koniki polskie. Są one rasą koni w typie tarpana, który kiedyś zamieszkiwał nasze lasy. Mają spokojny temperament, a ich umaszczenie jest myszate z ciemną pręgą na grzbiecie. Mają mocną budowę i równie mocne kopyta, których nie trzeba podkuwać. Zwierzęta te używane są do hipoterapii. Osły domowe- to przedstawiciele rodziny koniowatych. Udomowione w starożytnym Egipcie dobrze znoszą upały, ale w zimie powinny mieć minimum nieogrzewaną stajnię.
Świnie małych ras
to najczęściej: świnie wietnamskie zwisłobrzuche, pochodzące z Azji południowo - wschodniej. W USA świnkę tą próbowano oswajać i trzymać w mieszkaniach jako zwierzę domowe (łącznie z wyprowadzaniem na spacer na smyczy). Są one mało wybredne, odporne na trudne warunki, a od kwietnia do późnej jesieni można je trzymać na wolnym powietrzu. Często trzymane są w ogrodach i parkach "na dziko''. Ostatnim efektem takiego trzymania było pokrycie świnki przez dzika, który wtargnął na teren parku. Było to w gospodarstwie agroturystycznym w Podgórkach k/Jeleniej Góry. Odchowano zatem świnko - dziki oraz: świnie miniaturowe, mało wymagające pod względem karmy i warunków chowu. Postępuje się z nimi pod względem zabiegów weterynaryjnych i karmowych jak ze świniami naszych ras domowych. Jednak największa atrakcją takich gospodarstw są niewątpliwie
Lamy i jaki
Lamy, udomowione przedstawicielki rodziny wielbłądowatych, pochodzą z gór Ameryki Południowej. Często trzymane są w stadach owiec, do ostrzegania przed wilkami (kojotami). Występuje u nich duża różnorodność umaszczenia i są odporne na trudne warunki. Przez cały rok mogą przebywać na wybiegu, na którym jest wiata chroniąca przed deszczem i wiatrem.
Żadnych zadaszeń nie wymagają natomiast jaki - przedstawiciele zwierząt krętorogich, takich jak krowy i żubry. Są one bardzo odporne na mróz i wręcz unikają ciepła. Ich rogi osiągają długość do 50 cm, a sierść z kłębu i boków zwiesza się długimi frędzlami. Mało kto wie , że pochodzą z Tybetu i są tak sprawne, iż potrafią galopować i wspinać się po górach. Jaki żyją do 25 lat i krzyżują się z bydłem domowym. Nie należy ich jednak trzymać z większymi zwierzętami, bo podczas rywalizacji przy karmieniu mogą rogami kaleczyć konkurentów. Wymienione zwierzęta mają tę zaletę, że w przypadku konieczności interwencji weterynaryjnej są podobne do typowych zwierząt gospodarskich. Wymagają dwukrotnego odrobaczania w ciągu roku i ewentualnie korekcji racic i kopyt.
Informacje o sprzedaży wyżej wymienionych zwierząt są zwykle zamieszczane w prasie (rolniczej, przyrodniczej, ekologicznej, codziennej). Możemy także je wykupować z ogrodów zoologicznych, które chętnie pozbywają się nadwyżek hodowlanych. Należy jednak pamiętać, że przyszły hodowca musi wykazać się minimalną wiedzą na temat zwierząt, które chce trzymać oraz musi mieć możliwość zagwarantowania im odpowiednich warunków.
Mirosław Piasecki
Wrocławski Ogród Zoologiczny
Dział Hodowlany
ul.Wróblewskiego 1/5
tel. (071) 348 30 24
|