dolnośląska
fundacja
ekorozwoju


nowa fundacja?

Fundacja Oławy i Nysy Łużyckiej, Fundacja Odry i Nysy, Fundacja Oławy i Kłodzka - szkoda miejsca aby wymieniać wszystkie wariacje na temat nazwy Fundacji Oławy i Nysy Kłodzkiej. Tych kilka słów często się myliło, ale z drugiej strony trudna nazwa była dla nas wyzwaniem zmuszającym do aktywności. Staraliśmy się aby nas zapamiętano - podejmowaliśmy kolejne problemy, nawiązywaliśmy współpracę z mediami. Z czasem nasze działania wyrosły poza zlewnię rzek Oławy i Nysy Kłodzkiej. Zaczęliśmy interpretować nazwę jako symbol - po prostu zajmujemy się konkretnymi zjawiskami i problemami. Ale w miarę rozwoju i wkraczania na arenę ogólnopolską dotychczasowe nazwanie zaczęło nam uwierać niczym zbyt ciasne ubranie. I wreszcie, jak to w naturze bywa, przyszedł czas na zmianę.

Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju nie była wcale pierwszym pomysłem ma nazwę. Jednak właśnie to nowe opakowanie zabrzmiało nam najbardziej naturalnie. Dolnośląska - bo to jest nasza lokalna ojczyzna, taka jest podstawowa przestrzeń naszych działań. Fundacja - bo pod tym słowem rozumiemy, zgodnie z jego pierwotnym łacińskim znaczeniem - fudatio - podwalinę. Fundowanie nie jest dla nas tylko jednorazowym aktem przekazania pieniędzy; to proces budowania, zakładania czegoś własnym kosztem dla użytku publicznego. I wreszcie - Ekorozwoju - znowu słowo klucz, lecz nie boimy się niego. Ekorozwój jest dla nas nie bałwochwalczym zaklęciem, czy sztuczką marketingową lecz procesem, wprowadzaniem wspólnego ładu uwzględniającego aspekty społeczne, ekonomiczne, polityczne i ekologiczne. Ekorozwój jest poszukiwaniem naturalnej równowagi.

Organizacje niezbyt często zmieniają nazwy. Decyzja o zmianie nazwy nie była wcale łatwa. Sporo już w starą zainwestowaliśmy. Jesteśmy znani. Właśnie udało nam się przygotować profesjonalne ulotki i nalepki. Ale może tak lepiej, przecież jest to kolejne wyzwanie. Nowa nazwa nie świadczy bynajmniej o odcięciu się od przeszłości - my z niej po prostu wyrastamy. Nowa nazwa mówi o kierunku, w którym zmierzamy. Jeśli chcecie podążać z nami, jesteśmy do Waszej dyspozycji. Dlatego też w dalszym ciągu będziemy na papierze firmowym podpisywać się małymi literami. Jesteśmy bowiem po to aby służyć.

Krzysztof Smolnicki
prezes fundacji