ochrona przyrody a polityka rolnateoria i praktyka![]() Rolnictwo i ochrona środowiska uważane są za główne problemy w procesie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Zwłaszcza na poziomie regionalnym dostrzega się brak informacji na temat ustawodawstwa UE i instrumentów jej polityki. Nadal mają miejsce problemy z wdrożeniem funduszy przedakcesyjnych np. SAPARD-u. W rezultacie nie zostało dotychczas rozpoczęte wdrażanie pilotażowego programu rolnośrodowiskowego w wybranych regionach Polski. fot. Marek Czasnojć rolne środowiskoProgramy rolnośrodowiskowe są kluczowym instrumentem finansowania ekologizacji rolnictwa w ramach tak zwanego II filaru Wspólnej Polityki Rolnej. Zasady kształtowania tego filaru są uregulowane rozporządzeniem Unii Europejskiej (WE 1257/99). W Polsce jego funkcjonowanie opierać się będzie na Planie Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW), który zawiera działania, takie jak: wsparcie gospodarstw na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania, renty strukturalne, programy rolnośrodowiskowe, zalesianie gruntów rolnych, wsparcie gospodarstw niskotowarowych, dostosowanie do standardów Unii Europejskiej. Uzupełnieniem tych działań ma być Sektorowy Program Operacyjny (SOP) "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich" dający szereg możliwości w zakresie: przeprowadzania inwestycji w gospodarstwach rolnych, poprawy przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych, pomocy dla młodych rolników, szkoleń, scalania gruntów, gospodarowania rolniczymi zasobami wodnymi, wsparcia doradztwa rolniczego czy też różnicowania działalności rolniczej. Programy te, w ostatecznym kształcie, po akceptacji przez Komisję Europejską będą miały w latach 2003-2006 do dyspozycji kwotę prawie 228 milionów złotych. Oznacza to, że znaczna część funduszy europejskich przeznaczona zostanie na rozwój obszarów wiejskich. Kluczowym wyzwaniem będzie zatem przygotowanie beneficjentów do wykorzystania tej sumy przez sprawnie funkcjonujące struktury wdrażające. Tymczasem doświadczenia z wdrażania przedakcesyjnego programu SAPARD nie są zadawalające - co budzi obawę o brak odpowiednio przygotowanych struktur na szczeblu regionalnym i lokalnym - i może stanowić najpoważniejsze zagrożenie w sukcesie tych programów. Obawy te dotyczą szczególnie programów rolnośrodowiskowych. Wobec generalnego braku środków finansowych w tych dziedzinach, nie możemy sobie pozwolić na zmarnowanie szansy, otwierającej się dla zrównoważonego rolnictwa. ![]() 1, 2, 3, 4 - czyli zachęty dla rolnikówProgramy rolnośrodowiskowe zostały wprowadzone w Unii Europejskiej w roku 1992. Od roku 1999 programy te stały się obligatoryjne dla wszystkich krajów unijnych w ramach polityki rozwoju obszarów wiejskich. Głównym celem programów jest stworzenie zachęty dla rolników, aby stosowali przyjazne dla przyrody praktyki rolnicze. Udział w programach jest dobrowolny. Podstawą do wypłat są, podpisywane na okres co najmniej pięcioletni, umowy, w których rolnik zobowiązuje się do prowadzenia działań wychodzących poza wymogi dobrej praktyki rolniczej. Działania, za jakie rolnik dostaje rekompensatę za utracony dochód, określają kraje w programach rolnośrodowiskowych. Polska przygotowując się do akcesji miała zatem dużo czasu, aby się do nich właściwie przygotować. I tak, w ramach SAPARDu przygotowano pilotażowe projekty, które miały być realizowane w wybranych regionach. Obecnie trwają prace nad rozszerzeniem tych działań na krajowy program rolnośrodowiskowy jako część PROW, który będzie realizowany po wejściu Polski do UE. Program zakłada cztery główne schematy działań. Pierwszy schemat dotyczyć będzie ochrony różnorodności biologicznej obszarów wiejskich. Skoncentruje się on głównie na zachowaniu bardzo cennych agroekosytemów łąkowych oraz utrzymaniu ekstensywnego wypasu. W pierwszej fazie schemat ten dotyczyć będzie 4 obszarów: doliny Baryczy, ujścia Warty, doliny Biebrzy i Narwi oraz Podkarpacia. Schemat drugi, dotyczący ochrony środowiska przyrodniczego i krajobrazu, będzie miał szerszy zasięg. Wielkość obszarów objętych tym schematem może obejmować do 5% powierzchni danego województwa. Przy czym priorytetowo traktowane mają być obszary o wyjątkowych walorach przyrodniczych w ramach tworzonej europejskiej sieci NATURA 2000. Działania ukierunkowane będą na promocję rolnictwa zrównoważonego oraz wsparcie wielokierunkowych gospodarstw niskonakładowych. Uzupełnieniem tych działań będą schematy: trzeci - zakładający wsparcie rolnictwa ekologicznego oraz czwarty ukierunkowany na zachowanie zasobów genetycznych. Schematy te mogą być wprowadzane w całym kraju. Wdrażanie działań będzie wprowadzane etapowo i w pierwszym stopniu dotyczyć będzie obszarów wstępnie wytypowanych jako pilotażowe. Po 2004 roku zostanie on rozszerzony na dalsze regiony. Obecnie w każdym województwie trwają prace nad wytypowaniem obszarów do realizacji Krajowego Programu Rolnośrodowiskowego. znaki zapytania i dobre krokiW połowie 2002 roku realizacja programów rolnośrodowiskowych stanęła pod znakiem zapytania. W czerwcu Komitet Monitorujący programu SAPARD podjął decyzję wykluczenia pilotażowych programów rolnośrodowiskowych z programu. Sytuacja ta doprowadziła do mobilizacji szerokiej grupy polskich i międzynarodowych organizacji ekologicznych. Protesty skierowane zostały do Komisji Europejskiej i Parlametu Europejskiego. W rezultacie w grudniu 2002 r. Komitet Monitorujący zdecydował o przywróceniu programów pilotażowych i zapewnieniu funduszy na ich realizację w ramach programu SAPARD. Początkowo pojawiały się również i inne wątpliwości. Obawiano się, że programy rolnośrodowiskowe mogą wywoływać konflikty na styku rolnictwo a ochrona środowiska. Jednak kontakty z zainteresowanymi grupami: rolników, organizacji rolniczych, samorządów terytorialnych, władz lokalnych odpowiedzialnych za ochronę środowiska i rolnictwo, jak również instytucjami rządowymi np. Ośrodkami Doradztwa Rolniczego rozwiały te obawy. Okazało się, że wszyscy wiążą duże nadzieje z programami rolnośrodowiskowymi. Rolnicy i doradcy rolniczy entuzjastycznie wręcz podchodzą do programów, upatrując w nich szansy na zdobycie dodatkowych dochodów dla rolników i zachowania krajobrazu kulturowego, któremu grożą zmiany głównie z powodu porzucania gospodarowania. Okazało się również, że programy rolnośrodowiskowe satysfakcjonują organizacje ekologiczne, zajmujące się ochroną walorów przyrody w wytypowanych terenach: WWF i PTOP w dolinie Biebrzy, proNatura i Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju w dolinie Baryczy, czy też Klub Przyrodników w Ujściu Warty. Działania rolników, doradców i organizacji ekologicznych na rzecz szerokiego wykorzystania programów rolnośrodowiskowych w Polsce spowodują być może większe zainteresowanie polityków tymi programami. Jest to szczególnie istotne, gdyż programy rolnośrodowiskowe są jedynym realnym instrumentem finansowym dla sieci obszarów chronionych NATURA 2000, którą Polska zobowiązana jest wdrożyć po wejściu do UE. Z drugiej strony polityka rolna Polski powinna uwzględniać, nie tylko jak dotychczas interesy producentów rolnych, ale także zainteresowania konsumentów, a przede wszystkim podatników, którzy z pewnością będą gotowi dofinansować rolnictwo pod warunkiem dbałości o krajobraz, środowisko i jakość żywności. Przywrócenie funduszy na wdrażanie pilotażowych programów rolnośrodowiskowych jest pierwszym krokiem w dobrym kierunku. Jednak brak informacji oraz słabe zaangażowanie władz regionalnych są poważną barierą w szybkim przygotowaniu rolników do sprawnego wdrażania programów. Pomocą służyć mogą organizacje ekologiczne. Już dzisiaj próbują one rozszerzyć zakres odpowiednich szkoleń dla doradców i rolników, przygotować regiony do wdrażania programów rolnośrodowiskowych, czy też inicjować konsultacje pomiędzy rolnikami i przyrodnikami. Bez właściwego przygotowania, bez poparcia i chęci uczestnictwa samych rolników oraz bez jasnych celów przyrodniczych w programach rolnośrodowiskowych, przywrócenie funduszy nie gwarantuje jeszcze sukcesu. Dorota Metera, Fundacja
|
[Poprzedni | Spis treści | Następny]