[Opisy gatunków]
[Strona główna programu]
[Strona główna Lubuskiego Klubu Przyrodników]
Actaea spicata L. - Czerniec gronkowy
Rodzina: Ranunculaceae - Jaskrowate
Niem.: Christophskraut
Morfologia: Wieloletnia roślina zielna, dorastająca do 70 cm wysokości. Łodyga naga, gałęzista, o nieprzyjemnym zapachu. Liście duże, długoogonkowe, podzielone, podwójnie lub potrójnie 3-sieczne. Liście drugiego rzędu siedzące, podługowate, rzadziej jajowate, nierówno wcinane, piłkowane i zaostrzone. Kwiaty białe, promieniste, drobne, zebrane w grona. Płatki korony 4-6, działki kielicha 4-6, słupek 1, pręciki liczne. Liczne białe pręciki , dłuższe od okwiatu nadają kwiatostanom charakterystyczny "pierzasty" wygląd. Owoce to kuliste, błyszczące, czarne jagody o średnicy 12-13 mm, które zawierają półkoliste nasiona.
Biologia: Kwitnie w maju-czerwcu. Jako pierwszy rozwija się słupek (przedsłupność) co utrudnia zapylenie własnym pyłkiem. Kwiaty zapylane przez owady - chrząszcze i muchówki. Owoce najpierw zielone, po dojrzeniu w lipcu-sierpniu czarne; chętnie zjadane są przez ptaki, przyczyniające się w ten sposób do rozsiewana rośliny.
Ekologia: Występuje w żyznych, cienistych lasach liściastych: grądach, buczynach i lasach łęgowych. Preferuje siedliska cieniste i umiarkowanie cieniste, świeże. Rośnie na żyznych glebach gliniastych z próchnicą typu mull, zasobnych w węglan wapnia.
Rozmieszczenie: Gatunek o zasięgu euroazjatyckim. Występuje w całej Europie, na północy do Norwegii i Szkocji, na południu tylko w górach, aż po środkowe Apeniny oraz w umiarkowanej i arktycznej części Azji. Na świecie występuje 10 gatunków czerńca (Actea), w Europie - 2 gatunki, w Polsce tylko 1. W Polsce występuje dość często w żyznych lasach liściastych w niżowej części kraju. Na terenie RDLP Zielona Góra występuje na rozproszonych stanowiskach na całym obszarze.
Uwagi: Roślina trująca. Nazwa rośliny pochodzi od mitycznego myśliwego - Akteona, zamienionego w jelenia przez rozgniewaną Dianę. Bogini łowów ukarała go za to, że podglądał ją w czasie kąpieli w leśnym jeziorze. Nieszczęśnika zagryzły własne psy, które oszalały po zjedzeniu owoców czerńca gronkowego.

(c) Lubuski Klub Przyrodników. Tekst: Jolanta i Paweł Pawlaczyk, ryciny Kinga Gawrońska i Krzysztof Ziarnek.