Jeże są jednymi z najstarszych ssaków. Zamieszkują naszą planetę już od około 1,5 mln lat. O jeżu słyszał chyba każdy od najmłodszych lat: oglądał na zdjęciach i obrazkach, polubił jego szpiczasty nosek i oczka jak czarne paciorki, uczył się o nim wierszyków:
"Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też.
Pyta wróbel: Panie jeżu,
Co to pan ma na kołnierzu?....
Mam ja igły, ostre igły,
Będę z igieł robił widły!"
[Jan Brzechwa]
Ale cóż tak naprawdę wiemy o tym niezmiernie ciekawym zwierzątku? Wiemy, że ma kolce i że w obliczu niebezpieczeństwa zwija się w kolczastą kulkę. I to wszystko jest prawdą. Nieprawdą natomiast jest, że jeże żywią się jabłkami i grzybami, które przenoszą na swoich plecach ponakłuwane na igły i robią sobie z nich zapasy. Widok taki możemy, niestety, bardzo często oglądać na najróżniejszych ilustracjach. Skąd wzięło się więc takie przekonanie?
Jeże żyją w różnych siedliskach pod warunkiem, że są tam drzewa i krzewy. Można je więc spotkać na obrzeżach lasów, w ogrodach, parkach, sadach. Poruszając się po takim terenie, zwijając w kłębek albo układając do snu, nie sposób nie pobrudzić sobie kolczastego futerka suchymi liśćmi, źdźbłami traw, czy nawet jakimś grzybem albo jabłkiem. Prawdopodobnie taki widok ujrzał kiedyś jakiś rysownik. Uznał, że jest to niezmiernie sympatyczny motyw do ilustracji i w ten sposób powstał jeż, który nosi na swoich igłach okazałe grzyby, smakowite, napoczęte jabłka, szykuje sobie zapasy na zimę i w ogóle to jest jaroszem. Tymczasem okazuje się, że niewielkie fragmenty roślin to jedynie minimalny dodatek do jeżowej diety. Jeże są drapieżnikami, żywią się bowiem przede wszystkim owadami, dżdżownicami, ślimakami i innymi drobnymi bezkręgowcami. Potrafią również przetrącić kark wężowi. Czasami nie pogardzą także padliną.
W Polsce występują dwa gatunki (niektórzy uważają, iż są to podgatunki): jeż wschodni i jeż zachodni. Długość ich ciała wynosi około 25-30 cm, ogonka zaledwie 2,5 cm, a ciężar dochodzi do 1,2 kg. Nory kopią sobie w ziemi pod korzeniami, gałęziami. Czasami jako schronienie wykorzystują nory królików, naturalne zagłębienia i rozpadliny. Budują w nich gniazda z mchu, trawy, liści. Nie lubią wody, ale potrafią pływać. Jeż jest gatunkiem dość pospolitym. Mimo to bardzo trudno go zobaczyć, prowadzi bowiem skryty tryb życia. Najbardziej aktywny jest wieczorem i nocą. Wtedy wyrusza na poszukiwanie pożywienia. Jego dieta w ciągu życia ulega zmianie, młode osobniki jedzą przede wszystkim owady, natomiast dorosłe polują z reguły na ślimaki i dżdżownice. Ponieważ zjadają wiele tzw. szkodników, znajdują się pod ochroną. Kiedyś ludzie często zabierali jeże do domu właśnie po to, by w ten sposób pozbyć się uciążliwych insektów. Jeże łatwo się oswajają, reagują nawet na pewne sygnały opiekunów (stukanie, pukanie). W niewoli są jednak bardzo nieszczęśliwe, żyją dużo krócej, starają się uciec. Dzisiaj na szczęście ten proceder nie jest już taki popularny.
W październiku jeże zapadają w sen zimowy i przesypiają do kwietnia. Okres godowy przeżywają wiosną i latem. Są wówczas wyjątkowo aktywne. W poszukiwaniu partnerki samce potrafią przemierzać znaczne odległości. Według naukowych obserwacji są w stanie przejść w ciągu nocy nawet kilometr. Wziąwszy pod uwagę jak krótkie są jeżowe nóżki, jest to nie lada wyczyn. Ciąża u jeży trwa 5-6 tygodni, samica rodzi od 2 do 10 młodych. Młode jeże rodzą się ślepe i głuche, ale już uzbrojone w maleńkie, ale jednak kłujące igiełki. Są one na szczęście pokryte grubą, błoniastą poduchą, którą okazuje się być mocna skóra nasączona płynem. Maleństwo wychodzi z matczynego ciała całkiem gładko, a następnie, gdy tylko znajdzie się na zewnątrz, pokazuje swoje wszystkie ostre kolce. A tak właściwie to ile ich ma? Okazuje się, że liczba kolców zmienia się wraz z wiekiem. U dorosłego jeża jest ich przeciętnie 6,5 do 8,5 tysiąca, ale ich liczba może dojść nawet do 16 tys., a długość do 3 cm. Jeże mają więc na swym grzbiecie całkiem niezły arsenał. Silnie rozwinięty mięsień pod skórą na plecach umożliwia im szybkie zwinięcie się w kłębek, nastroszenie kolców i trwanie w tej pozie przez dłuższy czas. Zwijają się tak ciasno, że trudno doszukać się tych części ciała, które kolców nie posiadają, czyli brzucha, łapek i pyszczka. Nastroszone kolce zwykle chronią przed niebezpieczeństwem, ale czasami jednak jeże ulegają swoim naturalnym wrogom, którymi są lisy, borsuki, psy, puchacze, tchórze. Wykazują natomiast dużą odporność na działania różnego rodzaju zwierzęcych jadów. Największym natomiast zagrożeniem jeży są samochody. Rocznie w Polsce pod ich kołami ginie ponad 9 tysięcy osobników. Jeżeli jednak umkną swoim wrogom, nie padną od ukąszenia, a przede wszystkim unikną kół samochodów, potrafią przeżyć nawet 10 lat.
Ale dlaczego tupią? Po prostu, ich krótkie nóżki z pięcioma palcami są uzbrojone w małe, ostre pazurki, które stukają po twardej nawierzchni.