Poligony wojskowe. Pomimo tego, że czasy się zmieniły ciągle nie znajdziesz ich na ogólnodostępnych mapach. Te najczęściej wielkoobszarowe obiekty były i są postrzegane przez społeczeństwo, w tym przez część ekologów, głównie poprzez pryzmat domniemanej bądź rzeczywistej dewastacji przyrodniczej ich przestrzeni. Niemała w tym zasługa kilku spektakularnych degradacji środowiska, ujawnionych po wyprowadzeniu się z wielu polskich poligonów jednostek obcych wojsk (np. w Bornem Sulinowie). Z drugiej strony nadal rzadko wzmiankuje się, np. w literaturze, o potencjalnej i rzeczywistej roli przyrodniczej poligonów. Niewykluczone, że wynika to głównie z ich ograniczonej dostępności, choć jest z tym obecnie dzięki otwartej postawie wojska dużo lepiej niż kiedyś.
Tymczasem nawet pobieżne lustracje takich terenów, np. Pod Łagowem Lubuskim w trakcie ubiegłorocznej wiosennej sesji naszego Klubu, wskazują na występowanie interesujących gatunków roślin, grzybów i zwierząt. Można bez specjalnego ryzyka stwierdzić, że specyfika poligonów sprzyja nie tylko dynamicznym procesom zaniku lub ekspansji wielu zbiorowisk roślinnych, ale i zachowaniu specyficznych ostoi (refugiów), o wysokim stopniu naturalności. Na obszarach tych spodziewać się można obecności licznych i zajmujących z przyrodniczego punktu widzenia gatunków, w tym np. powiązanych z występowaniem środowisk rzadko lub bardzo rzadko spotykanych w statystycznej przestrzeni obszarów pozapoligonowych, wykorzystywanych gospodarczo. Do takich środowisk zaliczyć np. można tereny byłego osadnictwa z pozostałościami specyficznej flory, mikoflory (grzybów) i fauny, obfite w nie usuwane drewno (pod różnymi postaciami), połacie ekosystemów leśnych, zróżnicowane i nie poddawane presji rolników zbiorowiska zaroślowe i wiele innych.
Co ciekawsze, istnienie niektórych płatów roślinności, niekoniecznie często spotykanych poza poligonami, uwarunkowane jest określonymi działaniami z zakresu wojskowych manewrów i ćwiczeń. Rola poligonów w ochronie przyrody wyraża się również na innej niż opisywana powyżej płaszczyźnie. Obszary te stanowią względnie trwałe zabezpieczenie wyjątkowo nieraz atrakcyjnej przestrzeni chroniąc ją, np. w okolicach rozbudowujących się miast, przed presją inwestycyjną oraz nasiloną penetracją ludzi. Nieco paradoksalnie stanowią one, co prawda okresowe, ale jednak strefy ciszy. Warunki takie sprzyjają bytowaniu wielu gatunków ptaków (np. drapieżnych) i ssaków. Tym bardziej warto podjąć systematyczne badania zasobów i walorów przyrodniczych poligonów wojskowych. Jednym z celów, jakim wyniki takich badań mogłyby w przyszłości służyć, byłoby uwiarygodnienie istnienia poligonów także z innych, niż militarne, powodów. Ten kierunek działań sprzyjałby także dalszej ekologizacji zawodowej kadry wojskowej, który to proces co bardzo cieszy już od dobrych kilku lat w Wojsku Polskim pozytywnie się rozwija. Sławomir Zieliński